Nie chciałbym Szanownych Panów ograbiać z euforii, ale tak się skałada, że jestem stałym czytelnikiem forum na którym p. Thibaudeau się udziela i poniekad czuje się w obowiązku poinformować, iż trening ten ma jakies osiem lat, a jego autor właściwie przestał go zalecać dwa lata temu.
Dyskusje o właściwym tempie wykonuwanych ćwiceń też są dość bezprzedmiotowe, biarą pod uwage co ostatnio Thib na ten temat nawypisywał. Obecnie zaleca on obniżanie ciężaru :"pod kontrolą" przez pierwsze 2/3 fazy negatywnej i aktywne przyśpieszanie w ostatniej 1/3; tzn. ściąganie ciężaru szybciej niż robi to grawitacja mięśniami antagonistycznymi do trenowanych.
Ponadto zaleca programy specjalizacyjne na dwie
grupy mięśniowe, kiedy reszta ćwiczona jest jedynie zachowawczo, trening clusterowy, powtórzenia drgające (twich reps), wybuchowe powtórzenia izometryczne (blast isometrics), jak również stał sie wielkim fanem ćwiczeń rozpoczynających się z martwego startu.
Pozwole sobie jeszcze zwrócić uwagę, iż w jego zapisie 5x5 oznacza "wyprcuj do 5RM", a nie pięc serii po pięc powtórzeń z tym samym ciężarem.
Ale jak już mówiłem, nie chcę nikogo pozbawić dobrej zabawy...
Wojtek