Moje ciało się " sypie " co robić ?

Ja już bardzo chciałbym mieć już wszystko za sobą i zacząć trenować. Boże jak mi brak treningu teraz chociaż wiem , że to pasja na całe życie bo mnie bardzo to wciągnęło. To już sposób życia. Mija 2 tydzień jak nie ćwiczę ( pomijająć tam pojedyńczy trening lekki na początku ) . Teraz podczas leczenia u fizjo spytam dokładnie czy mogę trenować . Generalnie trenowałbym wszystko klata , barki , triceps , nogi ( nie wiem jak z przysiadem ale można robić na maszynie uginania , wspięcia ) a plecy traktowałbym 3x w tyg podciąganiem. Nie wiem czy to prawda , że mój kumpel niby rozbudował plecy samym podciąganiem na drazku a jest w nim bardzo dobry ale trenuje on 4x w tyg podciąganie i plery ładne ma. Fakt , że on trenuje treningami takimi na poręczach , drążkach taki street workout ale generalnie dobrze to wygląda.

Siemanko !·Dziś odebrałem wyniki RTG i zdjęcia kręgłosupa lędźwiowo- krzyźowego i poniżej wstawiam zdjęcia + opis . Zmian chyba dużo co nie ? : ( ja się trochę nie znam ...wynik zabiorę do fizjo w wtorek.


1.) Wyrównanie lordiozy kr.L. Niewielka skolioza esowata
2.) Brak zrostu łuku S1
3.) Zwężenie tarczycy międzykręgowej L5-S1.
3.) Wysokość kręgów , uwapnienie w normie.

Zdjęcia :

Wg mojej wiedzy to na RTG wyszło wszystko spoko, ale najlepiej jakby zobaczył to fachowiec.

No od wtorku zaczynam leczenie u fizjoterapeuty sportowego , także zabiorę zdjęcia + opis ale chciałem wcześniej się czegoś dowiedzieć . Więc dziękuje za odpowiedź ale może jest tu ktoś jeszcze doświadczony co ogarnia te sprawy i by się wypowiedział ? : )

A napisałeś , że wszystko spoko a opis :

1.) Wyrównanie lordiozy kr.L. Niewielka skolioza esowata
2.) Brak zrostu łuku S1
3.) Zwężenie tarczycy międzykręgowej L5-S1


to chyba też coś oznacza czy takie rzeczy się ignoruje ?


Zmieniony przez - Tomek19900 w dniu 2016-03-23 18:35:27

Nie zwróciłem uwagi na opis zdjęcia.

1) Wyrównanie lordozy oznacza, że masz lordozę o mniejszym kącie niż prawidłowy, ja mam za to hiperlordozę i wywala mi brzuch do przodu. Może powodować dolegliwości bólowe jeśli kręgosłup będzie zbyt obciążony. Skolioza esowata w takim stopniu to po prostu wada postawy, nie mająca wpływu na sprawność ustroju. Akurat skoliozą bym się nie przejmował.
2) To wada wrodzona, która może mieć wpływ na dysharmonię mięśniową. W związku z tym powinieneś unikać przeciążeń kręgosłupa w postawie wyprostowanej, unikać pracy siedzącej, wzmacniać brzuch, pośladki i prostowniki i nie dopuszczać do tego, żeby jedne mięśnie były zbyt mocne, a drugie zbyt słabe. Ogólnie martwe ciągi i przysiady mogą prowadzić do powstawania bólu.
3) Tu ciężko mi powiedzieć o co dokładnie chodzi, chyba oznacza to zmniejszenie odstępów między kręgami co może, ale nie musi oznaczać dyskopatii.
Idź do specjalisty, sfd to nie miejsce na diagnozy. Moim zdaniem, źle nie jest, ale powinieneś unikać ciężarów i obciążeń kręgosłupa.





Zmieniony przez - Abdulan w dniu 2016-03-23 20:51:39

Kurcze dlaczego nikt nie czyta postów do końca ...Napisałeś " idź do specjalisty " a przecież w poście wyżej jasno napisałem , że od wtorku zaczynam leczenie u fizjoterapeuty sportowego i podjąłem już odpowiednie kroki ale do wtorku chciałem po prostu czegoś się dowiedzieć z wyniku i tyle :)

Co do mnie to mam nadzieje , że będę mógł wrócić do normalnych treningów w sensie ciężkich treningów pleców ( już nie mówie o mc ) . Ale wiosła itp ...

Gorączkujesz się jakbyś szedł do szpitala na operację serca albo miał leżeć 2 miesiące w gipsie po złamaniu miednicy. Nie zalejesz się jeśli mocno ograniczysz kalorie, nic Ci nie spadnie przez te kilka tygodni odpoczynku od siłowni, nie schizuj, co ma spaść, nie leżysz przez ten czas przecież w śpiączce unieruchomiony, nie dojdzie do jakiejś atrofii. Dobre jakościowo mięśnie tak łatwo nie zanikają.

Mówisz o dwóch miesiącach przerwy . Niedługo minie miesiąc jak nie ćwicze . Zaczne leczenie od wtorku to kolejny miesiąc i nie gadaj glupot ze spadków nie ma bo są. Organizm nie dąży do utrzymania masy mięśniowej tylko do pozbycia sie jej. Mowa o osobach co trenują. Organizmowi dodatkowa masa mięśniowa jest do niczego potrzebna .Juz po sobie widzę ze sylwetka straciła nabicie wymiary kształt i całkowicie inaczej juz wyglądam wiec zanim wrócę do normalnego treningu ( nie mowie o tych zj**an.ych ćwiczeniach re habilitacyjnych ) to minie i z dwa miesiące . I w dupie mam to ze się przejmuje . Człowiek dawal z siebie wszystko trzymał dietę miał efekty , systematycznosc a teraz to na co się pracowało leci w dol i taka prawda jest.Tym bardziej ze cały czas trenował em naturalnie. Zaraz sezon i dupa marzenia poszły się walic... A każdy z nas ma jakieś cele czy to siłownia czy Cos innego.


Zmieniony przez - Tomek19900 w dniu 2016-03-27 09:00:32

Do formy wrócisz szybko jak się wyleczysz, pamięć mięśniowa działa świetnie. Ja wróciłem na siłkę prawie po roku przerwy i nadrobiłem straty w nieco ponad miesiąc, nawet siłowo było nieco lepiej. Fakt, cały czas byłem aktywny fizycznie.

A co do spadków, jak widać nawet z naturala szybko leci jak przestaje ćwiczyć więc kolejny mit, że tylko na bombie wszystko spada to tylko mit.

Oczywiście ze z naturala tez spada wolniej ale nie ma czegoś takiego ze naturalnie wypracujesz mięśnie i przez 5 lat nie trenując w ogóle zachowasz ta masę bo tak się nie da. Wiadomo jeden masz spadki większe drugi mniejsze to pewnie tez kwestia genetyki ale spadki są bo widzę po sobie a przecież dbam nadal o odżywianie. Nie wiem czy odrobie ale juz dosyć mam tego wszystkiego powoli :) denerwuje mnie ta cala sytuacja ze człowiek chce duza motywacją a nie może ...