Moje ciało się " sypie " co robić ?

Widzisz to, i tak jest na każdym zdjęciu:

Tak mam niestety wadę postawy gdzie jedna strona jest trochę niżej ale wiesz te zdjęcia są z " przypinką " , także też nie jest to pozycja neutralna :)


Zmieniony przez - Tomek19900 w dniu 2016-08-31 20:07:57

Ale to może mieć duży wpływ na Twoje bóle pleców.
Co do planu, zrób jak uważasz,a może któryś z chłopaków się podejmie? Ale nie jest to napewno prosta sprawa, pozdro.

kravat - chodziło mi o to, że jak rozparcelujesz sobie powiedzmy te wykroki, siady tył, siady przód na 3 różne dni to de facto robisz wciąż trening dzielony, mimo że na 1 treningu robisz całe ciało. Żadne to FBW już wtedy, bo zaczynasz dzielić.

FBW - stały plan z ustaloną progresją na samych twardych podstawach od 3 do max 5 ćwiczeń na każdym treningu. Minus tego treningu - jest nudny jak flaki z olejem po kilku miesiącach. Plus - wyrabia bardzo silny charakter i bardzo dużo siły.

Co do porad ćwiczeń itp jak dla mnie wróżenie z fusów. Dobrze Tomek, że napisałeś o tej całej przygodzie z siłownią. Pamiętam jak*********em podnoszenie ciężarów i przez nadgorliwość trenera uszkodziłem sobie odcinek lędźwiowy to sam się naprawiłem na ławeczce rzymskiej - multum powtórzeń ze stopniowo przez wiele tygodni dokładanym obciążeniem. Zdało to rezultat bo w końcówce brałem 120kg (6 talerzy 20-tek w łapach) i z tym robiłem ławkę rzymską po bólu ani śladu. Ale.... to uszkodzenie dalej jest i to już od wielu lat, lecz nie czuję bólu (i nawet biłem grube rekordy w międzyczasie) bo prostowniki są bardzo dobrze rozwinięte i trzyma ten gorset mięśniowy. Po prostu trzeba być w ruchu. Jak nie możesz operować sztangą 80kg to operuj 40kg na ilośc ruchów. Taki mniejszy ciężar, powtórzony wiele razy skutecznie wzmacnia te wszystkie ustrojstwa. Z kolei jak piekielnie mocno naciągnąłem sobie bark i uszkodziłem rotator od boksowania (duża masa mięśniowa wtedy nie rozruszana dynamicznie jak należy i efekt był szybki...) to też naprawiałem się w ten sposób, że brałem śmieszny ciężar rzędu 1kg hantel i robiłem po 300 unoszeń na boki. Może to w świecie treningu głupota, ale już nauczony doświadczeniem wiem, że nie ma nic lepszego. Maście nie pomagały, fizjo sprawiał ból naciskiem itp. Człowiek to taka maszyna, która jest w stanie sama wyjść z różnych dolegliwości, ale fakt - trzeba metodą prób i błędów i nie na chama.

antek

kravat - chodziło mi o to, że jak rozparcelujesz sobie powiedzmy te wykroki, siady tył, siady przód na 3 różne dni to de facto robisz wciąż trening dzielony, mimo że na 1 treningu robisz całe ciało. Żadne to FBW już wtedy, bo zaczynasz dzielić.

Dalej nie rozumiem sorrki, bo piszesz że mimo że robie całe ciało to dalej jest to split.
Czyli kiedy bede robil prawdziwe fbw?

krawat

antek

kravat - chodziło mi o to, że jak rozparcelujesz sobie powiedzmy te wykroki, siady tył, siady przód na 3 różne dni to de facto robisz wciąż trening dzielony, mimo że na 1 treningu robisz całe ciało. Żadne to FBW już wtedy, bo zaczynasz dzielić.

Dalej nie rozumiem sorrki, bo piszesz że mimo że robie całe ciało to dalej jest to split.
Czyli kiedy bede robil prawdziwe fbw?

załóżmy masz zestaw :
Przysiad
MC
Wycisk żołnierski

i tłuszczesz te podstawy do wyczerpania progresu, po czym podmieniasz 1 z ćwiczeń na inne. Nudne to, ale skuteczne.

Jeśli robisz w splicie :
Siad
Wykroki
Inny rodzaj siadu

i przechodząc na FBW robisz to w ten sposób :
1 dzień - siad
2 dzień - wykroki
3 dzień - inny rodzaj siadu

to de facto robisz to samo. Dzielisz trening w ten sposób, że 1 ćwiczenie przypada robione raz na tydzień.
FBW to prostota - 3x w tyg siad, 3x w tyg ciąg, 3x w tyg żołnierz (dla przykładu) by przyzwyczajać się do tych ruchów, udoskonalać technikę. To monotonna praca, skuteczna po wielu miesiącach, ale warto i od tego odchodzić raz na jakiś czas by nie tracić radości z trenowania, bo jest ona ważniejsza aniżeli nawet najbardziej skurpulatny plan siłowy

Już rozumiem o co Ci chodzi ale nie rozumiem Twojej idei, bo z tego co piszesz to cos takiego jak fbw nie istnieje bo zawsze ma miejsce jakiś podział:). To tak samo jakby twierdzic że powierzchnia Ziemi to w 100 % ziemia, bo pod oceanami i morzami tez jest ziemia:)

Jedno z drugim ma się nijak.
Podział treningu ze względu na całe ciało, podział treningu ze względu na wybrane grupy mięśniowe - no tak, zgadza się.
W definicyjnym sensie coś takiego jak "całość" nie istniało nigdy. To nazwa czysto umowna.

Widzisz nawet w splicie nie trenujesz wyłącznie pleców, bo dlaczego niby przy treningu mc,siad,poręcze/wycisk trenujesz całe ciało a przy drążek,wiosło,inne wiosło,mc - już nie? wszystko to są ruchy złożone i całe ciało pracować musi. Stara prawda.

Nie mniej spór FBW vs Split to świetna maszynka do zarabiania pieniędzy i dość manipulacyjna. Zarówno jedna jak i druga nazwijmy to metoda, wynika z podziału. I jakikolwiek trening w jakimkolwiek sporcie wynika z podziału większego czy mniejszego, ale jednak.

antek

Widzisz nawet w splicie nie trenujesz wyłącznie pleców, bo dlaczego niby przy treningu mc,siad,poręcze/wycisk trenujesz całe ciało a przy drążek,wiosło,inne wiosło,mc - już nie? wszystko to są ruchy złożone i całe ciało pracować musi. Stara prawda.

fbw
mc-zaangażowane jest w to cwiczenie ok 50-60 % mięsni naszego ciała
siad-ok 40-50 % miesni naszego ciała
wyciskanie-ok 15-20% miesni naszego ciała
wioslowanie-ok 25-30% miesni naszego ciała
unoszenie bokiem-10%naszego ciała

split klatka triceps
wyciskanie poziomo-zaangazowane jest ok 15-20% miesni naszego ciała
wyciskanie skos ok 15-20% miesni naszego ciała
rozpietki ok 15% miesni naszego ciała
francuskie ok 10% miesni naszego ciała
triceps wyciag ok 10% miesni naszego ciała

widzisz roznice czy nie?

1. ) Ronnie220 napisałeś " Powinieneś ćwiczyć CAŁE CIAŁO i wzmacniać każdy rejon, ale przy tym ograniczyć ruchy, przy których osiowo obciążasz kręgosłup. Czy gdzieś napisałem inaczej ? Można ćwiczyć plecy a przy tym oszczędzać kontuzjowany rejon. "


Czyli masz na myśli ponowną rezygnacje z MC , przysiadu , wyciskania żołnierskiego ? Nie rozumiem zbytnio jak trenować aby nie obciążać kręgłosupa który bierze udział praktycznie w każdym z ćwiczeń w większym lub mniejszym stopniu .


Przykładowy plan na nogi który nie będzie nadmiernie obciążał kręgosłupa a przy okazji zajedzie całe nogi:

1. Wykroki chodzone + prostowanie siedząc.
2.Przysiad bułgarski z hantlami 4 x 10-12p + dropsety
3.Żuraw na ziemi 4 x 8-10p
4.RDL jednonóż ze sztangielką 4 x 10-12p
5.Wspięcia siedząc + stojąc z symbolicznym obciążeniem 5 x 30

Oczywiscie to tylko przykład pisany z palca. Uwierz, że nie obciążysz tutaj kręgosłupa mocniej aniżeli niosąc kobiecie zakupy



2.) Skoro byłeś w gorszym stanie to aż ciężko mi uwierzyć , że teraz robisz ciężkie MC , Siady . Ja co do siebie nie mam już nadziei . Owszem nie poddam się i dalej będę z tym walczyć ale po prostu straciłem nadzieje , że kiedykolwiek będzie dobrze i będę mógł rano wstać i iść się wykąpać bez bólów czy sztywnienia czy ogólnego dyskomfortu w plecach. Jak wyleczyłem rotatory barków , dwugłowe uda tak to kure.stwo nie chcę odpuścić. Nic mi nie przeszkadza oprócz pleców . Oczywiście wierzę Ci , że wyszedłeś z tego i gratulacje a jednocześnie zazdroszczę Ci .

Zaczynałem od 40kg w tych ćwiczeniach i bardzo powoli dokładałem ciężarów.


Jestes młodym bykiem, więc naprawdę nie masz co się łamać. Ból przez jakiś czas będzie się pojawiał i tego nie da się wyeliminować z miesiąca na miesiąc. Ale najważniejsze, żeby trening siłowy nie nasilał tych dolegliwości. Być może będziesz po nim czuł lekki dyskomfort ale to samo czujesz przy wstawaniu z łóżka czy wiązaniu buta