KUREK nie zniknie - masa zimą 2013 [DT]

Z tym zalaniem to racja Imp ale tak szczerze to rzygać mi sie chce tym wszystimi dyskusjami na forum , opieranymi na różnych artkułach , badaniach i niewiadmoco czym jezcze , Wyluzujcie chłopaki i zamiast tyle gadać wiecej jeść , srać , spać i trenować :)

Jeżeli chodzi o te syfy to wszystko zależy od gospodarki hormonalnej. Jednemu wyskakuje dużo, innemu nic. W moim wypadku bardzo mocno przeszedłem trądzik itp. Siedziałem na antybiotyku 6msc. Teraz już się unormowało i jedynie od czasu do czasu coś wyskakuje. Musisz po prostu przez to przejść, możesz się wspomóc cynkiem oraz Witaminą C., biorę cały czas i widzę, tego efekty ( nie wyskakują mi syfy niemal wgl.)

Imp

Z tego co mi wiadomo, to przy wadze 90kg i 170g B to wychodzi ok. 1.6/7g na KG masy ciała. Widzę, że ktoś tu matematykę omijał.
Następna rzecz, czemu mówisz, do mnie o zakwaszaniu organizmu ? Inny forumowicz Ci to napisał. Przeczytaj sobie dobrze mój post wyżej. Albo nie, ja Ci go zacytuje, bo najwidoczniej i polski omijałeś, ponieważ widzę podstawowe braki w czytaniu ze zrozumieniem.

"Już mu wiele osób pisało, żeby to zmniejszył, ponieważ ta ilość jest zbędna, może w pewnym stopniu zakwasić organizm oraz mogą się takie rzeczy jak ta z syfami pojawiać. Niestety jest on przekonany, że jak zbije białko o 30g, czy 40g to się zaraz zaleje."

Wiele osób pisało, a nie ja to napisałem. Ja jedynie pisałem, żebyś zmniejszył ilość białka trochę.

Przytaczam kolejny cytat, który wypłynął z Twojej klawiatury: "nie zmniejszę z dnia na dzień białka o 50g i nie dodam 100g węgli ot tak. Zszedłem z białkiem już o jakieś 30g i stopniowo będę zmniejszał. Ale widzę, że do połowy osób nie dociera, że nie chcę się zalać, i nie zmienię drastycznie jadłospisu - nawet jakby mnie tu mieli wieszać. "

No to już wiemy, kto mówił, że jak się zetnie 40g białka to się zaleje

Zmieniony przez - Imp w dniu 2014-01-25 12:03:23

Przysuwa mi się tutaj jeden cytat "gadaj z idiotą, to sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem wykończy doświadczeniem." Powiedz mi, masz problemy z czytaniem? Jakaś "dyskleksja", czy raczej lenistwo 21 wieku? Nie doczytałeś, że napisałem "100g węgla w ciągu jednego dnia"? Udajesz d****a na serio i tłumaczysz, że niby ucięciem białka miałbym się zalać. No k***a... Ty cytujesz tylko to, co cię zadowala, jednak nie poruszysz kilkunastu innych wypowiedzi bardziej doświadczonych osób - powiedziałbym - weteranów. Idź żyj w swoim świecie i w świecie czytania "mitów i faktów", ale w moim dzienniku się nie udzielaj. Dziękuję, idź robić masówkę z nadwyżką kaloryczną, gdzie spadła Ci masa, ale niby - jak to ująłeś - "1 kg tłuszczu zleciało mi na masie." -.- Trzymaj się.

PS. Sorry za przekleństwa, ale staram się komuś coś wytłumaczyć na każdy możliwy sposób, jeśli 10 osób pisało normalnie i nie poskutkowało. Ze scyzorykiem podbijać słońce...

Zmieniony przez - KUREKski w dniu 2014-01-25 12:11:50

Powiem tyle : powiadomki off .

k***a, co za apteka. 40g białka i 100g węgla to są ilości, którymi można rotować w diecie bez żadnych konsekwencji... kurek musisz trochę ochłonąć, bo żyjesz siłownią i liczeniem pojedynczych kcal

kacper95

Z tym zalaniem to racja Imp ale tak szczerze to rzygać mi sie chce tym wszystimi dyskusjami na forum , opieranymi na różnych artkułach , badaniach i niewiadmoco czym jezcze , Wyluzujcie chłopaki i zamiast tyle gadać wiecej jeść , srać , spać i trenować :)

Wiadomo. Odpuściłbym od razu, jeżeli by mi nie wmawiał tu jakiś bzdur, których ja nie powiedziałem.

Jeżeli chodzi o moją "masę", tia ... Co tu dużo mówić. Nie była ona za piękną. Lecz muszę Cie kolego KUREK, że tak zażartuje poinformować, że była to jednak, masa, ponieważ obwody poszły w górę. Chodzi mi o takie jak biceps, plecy, łydka, a przy tym pas leciał. To się nazywa rekompozycja. Czyli można powiedzieć, że była to masa, ponieważ mięśnie skoczyły. Czyli wynikło, że nawet lepiej dzięki temu na tym wyszedłem. Na poziomie osoby początkującej jest to możliwe i często się to udaje. W późniejszym stopniu zaawansowania da się coś takiego osiągnąć poprzez stosowanie HGH, no ale co ja Ci tu będę o jakiejś czarnej magii mówił.

Mówisz, że sobie wybieram jedynie? Posta wyżej jeszcze chciałem w żarcie to ująć, że omijałeś lekcje polskiego, ale teraz widzę, że to jednak prawda, no i znów muszę cytować.

Imp "Nie chodzi o to, że 2g jest niebezpieczne. 3g to ludzie na teściu biorą.
Jest taka wysoka dawką białka niepotrzebna. Wyższa ilość białka przyspiesza metabolizm, jeżeli Ci o to chodzi to ok, ale na "masie" jest to nie potrzebne. "

KUREK "Powtórzę po raz setny chyba w tym temacie... miałem ostrą redukcję przez ponad 3 miesiące. Miałem strasznie dużo białka, mało węgli i mało kalorii na końcu, dlatego - PISZĘ TO PO RAZ OSTATNI - nie zmniejszę z dnia na dzień białka o 50g i nie dodam 100g węgli ot tak. Zszedłem z białkiem już o jakieś 30g i stopniowo będę zmniejszał. Ale widzę, że do połowy osób nie dociera, że nie chcę się zalać, i nie zmienię drastycznie jadłospisu - nawet jakby mnie tu mieli wieszać. "

Ja jedynie pisałem o zmniejszeniu ilości białka, a nie dodawaniu przy tym x ilości węgli. To już Ty sobie dopowiedziałeś. Nic o węglowodanach nie wspomniałem. I znów wyszło na to, że nie umiesz czytać dobrze.

Dream, nie będę zaczynał na nowo tematu, że na redukcji nie miałem prawie w ogóle węgla i w pierwszym tygodniu (kiedy to wszyscy się rzucili na małą ilość węglowodanów), nagle wrzucał o 100g więcej. Mówiliśmy wtedy o początku masowania po okresie 4 miesięcy redukcji, ale to nieważne. Zakończmy ten temat już wszyscy... każdy z nas ma ten sam cel w sumie, ale inaczej do niego dąży. I niech tak pozostanie.

zwiekszona ilosc syfow moze miec rowniez zwiazek z podniesionym anabolizmem organizmu,
i oby teraz nikt tutaj omyslnie tego nie zinterpretowal
wiecej syfo nie jest rowne lepszym przyrosta i dodatniemu bilansowi anabolicznemu,

poprostu organizm na wyzszych obrotach produkuje wszystkiego wiecej nad to, anabolizm to nie tylko miesnie i masa ciala, to rowniez wszelkiego rodzaju inne organy/gruczoly ktore zwiazane sa bezposrednio lub posrednio z naszym odzywianiem.

dlatego chocby wiele osob stosujacych saa ma roblemy ze skora, zwiekszony anabolizm, poziom hormonow.



druga sprawa jakosc posilkow, cukry, slodziki, kawa-kofeina-glownie moga sie przykladac do problemow skornych,
moze rozniez objawiac sie w ten sposob infekcja/przeziebienie


nie ma jednoznacznej odp

Powiedomienia on.

TomQ-MAG

zwiekszona ilosc syfow moze miec rowniez zwiazek z podniesionym anabolizmem organizmu,
i oby teraz nikt tutaj omyslnie tego nie zinterpretowal
wiecej syfo nie jest rowne lepszym przyrosta i dodatniemu bilansowi anabolicznemu,

poprostu organizm na wyzszych obrotach produkuje wszystkiego wiecej nad to, anabolizm to nie tylko miesnie i masa ciala, to rowniez wszelkiego rodzaju inne organy/gruczoly ktore zwiazane sa bezposrednio lub posrednio z naszym odzywianiem.

dlatego chocby wiele osob stosujacych saa ma roblemy ze skora, zwiekszony anabolizm, poziom hormonow.



druga sprawa jakosc posilkow, cukry, slodziki, kawa-kofeina-glownie moga sie przykladac do problemow skornych,
moze rozniez objawiac sie w ten sposob infekcja/przeziebienie


nie ma jednoznacznej odp

Jakbym wiedział to na czas konkursu masowego specjalnie bym sobie jakieś syfy wyhodował, żeby jury myślało, że tak dobrze masa wchodzi