Jako że powoli zaczynam wracać na ludzkie kalorie po niemal 6cio miesięcznej redukcji zakończonej 27 czerwca 2014r. Udało mi się zrzucić na niej 27kg więc teraz trzeba dorzucić mięcha na ten drobny szkielet
Dietę zamierzam trzymać na 95% czystą ( nieliczne odstępstwa), Dieta obecnie 2600kcal. Dodaję po 150kcal tygodniowo aż waga zacznie rośnąć wtedy będę dodawał po 50-100kcal czas pokaże.
Treningi 5x w tygodniu z priorytetem na nogi i klatkę. Wyglądało to będzie tak że na przykład przez 2 miesiące będę robił nogi 2x w tyg, następnie 2 miesiące 2x w tygodniu klatkę. Trzeba je nadgonić bo jest bieda. Celem jest oczywiście masa ale jakościowa i zniwelowanie dysproporcji lewa a prawa strona ciała :)
Suplementacja:
3x kapsy dziennie mleczanu magnezu po śniadaniu
mono rano i po treningu
białko ( do omletów, uzupełnienie diety, możliwe że potreningowo)
Wymiary:
Wiek; 20lat
Waga: 71,5kg
Talia: 76cm
Biodra: 85cm
Biceps: p 34.3 l 34
Udo: 53cm
Łydka: 38cm
Klatka:
BF: 8-9%
Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba, mam całe opakowanie BCAA z Activlabu ale nie chcę mi się go jakoś pić. Możliwe że zacznę je pić przed i po treningu.
Od jutra zacznę robić zdjęcia szamy, zrzuty diety będą wrzucane.
Aktualna forma: (starałem się o w miarę dobre pozowanie)
No to lecimy!