Dziennik treningowy fifi35 - moja walka o sylwetkę

Jak zredukujesz będzie fajnie... tylko zacznij od stycznia, bo nie zdążysz na sezon

Fifi - z racji że urlopuję od 22.12 do 02.01 Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!
(w domu nie mam kompa więc piszę teraz)

Dobra czas skończyć to świąteczno-noworoczne pitolenie i brać się do roboty Waga przekroczyła 95kg Także będzie co robić.

Zrobiłem dzis mały rozruch ogólny - takie małe FBW oraz 30 min orbitreka. Od jutra wracam do normalnych, regularnych treningów.

Ten tydzień pociągnę jeszcze starym planem a od poniedziałku 12.01 przechodzę na 12-tyg. plan czysto masowy wg. Krisa Gethina z Bodybuilding.com http://www.bodybuilding.com/fun/kris-gethins-12-week-muscle-building-trainer.html
Zdecydowałem tak bo jednak tej masy mięśniowej w stosunku do tłuszczowej to stosunkowo niewiele chyba urosło

Mam nadzieję, że poradzę bo jest dość hardcorowy

Pozdro !

zrobiłeś się takie słonko na gębie

fifi35

Mam nadzieję, że poradzę bo jest dość hardcorowy

hardcorowy to jest pomysł dalszego masowania, ale czego się nie robi dla śmiechu

kabo soloros masował rok - z niego się nie śmiejesz?

Gwid,
jeżeli trzyma się tego co sam wypisuje to może i masować 5 lat, pogrubiłem to co wydaje mi się tu kluczowe.

solaros

Sam uznasz kiedy koniec masy.

jesli waga będzie szła a fałdy w ryzach lub powoli - wtedy masa ma sens.

Jesli masa nie bedzie szła lub powoli a fałdy szybko = Koniec masy!

Kazdy sam decyduje kiedy ten koniec nastapi.
12
15
czy 16%

Na pewno 20% to nie czas na robienie masy.
~15% to idealny czas aby sie zastanowić na plusami i minusami.

....ale należy pamiętać o tym ze zawsze złapiemy fat.
ZAWSZE!!!

jak waga zacznie rosnac to i fatu zacznie przybywać.
Jelsi mowa o masie.
Nie ma chyba nikogo kto zrobił kilka kg masy bez złapanie kilku % fatu.

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2015-01-06 13:45:13

kabo racja, o ile fifi nadal jest prowadzony przez swojego treneiro to zakładam że chłopaki wiedzą co robią. redukcja 3 czy 5 miesięcy potem nie będzie robiła różnicy. żebyś się nie zdziwił że ci fifi na MP wyskoczy

nie wyskoczy, a na pewno nie w 2015, za młody

Po tygodniu przemyśleń podjąłem decyzję, że jednak wchodzę na redukcję bo w sumie i tak jak dla mnie to niewiele czasu zostało A zaczynam się już żle czuć z tymi 94kg I tak najlepiej wyglądam w moim "poddomowym" nowym klubie

Plan dalszej rozbudowy, o którym wspominałem wcześniej wykonam po wakacjach.

Teraz powtórzę plan, który miałem w zeszłym roku od Krzycha bo sprawdzony a sam nie chcę znowu eksperymentować już. Co prawda znalazłem jakieś "12 week lean body" na Bodybuilding.com ale nie jestem przekonany.

Przyszły tydzień pojadę jeszcze tym planem, który mam ale zjeżdzam z dietą na 2300kcal i wjeżdzam z aerobami codziennie po 30 min. Pozostaję na razie przy 5 dniach treningu siłowego - wtedy cardio po treningu. W DNT 30min rano na czczo - albo bieganko na powietrzu albo w razie niepogody zostają schody na klatce

Mam tylko nadzieję, że ta redukcja wyjdzie mi lepiej niż poprzednia oraz o niebo lepiej niż moja experymentalna świnio-masa

Pozdro !