SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cokta - moje zmagania w dyscyplinie dla cierpliwych. End of spam w tym dzienniku!

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 41204

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
Darku - to się tyczy raczej tychże "zawodników", którzy to jedynym wyznacznikiem dobrego treningu określają ilość kg na sztandze. Wczoraj taki chłopaczek robił nogi, ja też - oczywiście wziął sobie sztandarowe wyciskanie na suwnicy, chyba ostatnią serie na 125kg "wypchnął" - kozak. Tylko patrzył z niedowierzaniem, jak Cokta siedział cały mokry, zdyszany, robił mega długie serie (bo dla tradycyjnego pakiera to już jest apogeum) i darł ryja na całą siłkę. Hmm, może dlatego że jestem dwa razy większy a mój wyraz twarzy nie jest zbyt przyjazny? Oczywiście mowa o kulturystach

Nie napisałem tego jak to strong, czyli jako wybraniec sztangi i jednostka wybitna


Trening klatki i triców był w sobote, więc dziś tez będzie, ale nieco inne ćwiczonka porobie, bo raczej w dwa dni się na konkretny trening nie zregenerowałem. O, jak będzie kumpel to se sprawdze maxa w WL
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
TRENING 05.07.2012

1. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim:
42kg x 10
44,5kg x 10
47kg x 10

2. Dipsy:
CC x 6
CC x 6
CC x 6

3. Krzyżowanie linek stojąc:
10kg x 20
12,5kg x 20
13,75kg x 20

4. Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu:
20kg x 10
22,5kg x 9
25kg x 9

5. Pompki odwrotne:
CC x 15
CC x 16
CC x 15

6. Wspięcia na palce ze sztangą:
47kg x 40
62kg x 35
72kg x 31

Po prostu brakowało mocy, i to nie przez miche czy niewyspanie, ale przez sobotni trening klatki i tricepsa - jednak 2 dni na regeneracje dla nich to za mało u mnie.

Komentarz:
1- git, za tydzień coś dołożę.
2- tu nie było moc, więc postawiłem na większa aktywację klatki po przez lekką zmianę pozycji, zobaczymy jak to będzie.
3- i tu się zdecydowałem pocisnąć, żeby nie było tak lipnie. Popatrzyłem jak to robi Warren, i spróbowałem w stylu odwrotnych rozpiętek - zdecydowanie lepsze czucie.
4- I tu za radą Antosia, opuszczałem za głowę. Nie wiem czy jakas mega zmiana, ale na pewno lepsza wersja ciężarowo, bo mogę więcej.
5- Znów nikogo, więc lekko na dobicie i tak już styranych tricków.
6- gicior, choć domsy z soboty dawały o sobie znać.

Aha, mam domsy na czwórkach, dwójkach i łydkach - tylko na dupie brakuje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1454 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36540
Robisz "uczciwe" pompki na poręczach gł. na piersiowe (nogi w przód, klatka w przód, coś a la >), czy tradycyjne - na prosto?
Bo w każdym wypadku wygląda na to, że na skosie to się obijałeś i to o jakieś 20kg

I naszło mnie drugie pytanie: czy Ty serii rozgrzewkowych po prostu nie wypisujesz, czy na pałę podchodzisz do takich ciężarów?

Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html

"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 104 Napisanych postów 3515 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 72003
takie podchodzenie po maxa od tak to glupota i to dosc spora.
przeciazasz cun a potem nie notujesz progresow w planie docelowym a repy masz wysokie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
Rozgrzewkowych nie wypisuje, ale zawsze przed głównym jakieś 3-5 serii na zakresie 2-5, oczywiście progresja obciążeń.
Co do pompek, to coś pomiędzy Łapy szeroko, i staram się pochylać w przód, równocześnie wypinając klatkę.

Szau, wiem, tak palnąłem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1454 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36540
Cokta
coś pomiędzy

Czyli ujmując to eufemistycznie - nie przemęczasz się

Z pompkami ten problem, że jak dasz na początku to potem wyciskania idą się walić, jak na odwrót to dipsy ciężko... A nie kombinowałeś z wydzieleniem, np. dipsy na cięższy dzień jako pierwsze, a skos na lżejszy bo łatwiej o kontrolę ciężaru? Pytam bo sam stałem pod murem z tym wyborem

Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html

"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
No masakra z tymi dipsami. Zwykłe (tricepsowe ;p) mogę trzaskać jak głupi. A klatkowe idą z 20x gorzej. Chociaż też robiłem je po skosie. Ale walić to. Teraz liczy się wygląd i technika, a nie kilogramy.

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 80 Napisanych postów 8346 Wiek 30 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 180203
o kolejny dziennik założyłeś:) Leć z tematem!! obby ten Ci sie nie znudził
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
kamikaz
Cokta
coś pomiędzy

Czyli ujmując to eufemistycznie - nie przemęczasz się

Z pompkami ten problem, że jak dasz na początku to potem wyciskania idą się walić, jak na odwrót to dipsy ciężko... A nie kombinowałeś z wydzieleniem, np. dipsy na cięższy dzień jako pierwsze, a skos na lżejszy bo łatwiej o kontrolę ciężaru? Pytam bo sam stałem pod murem z tym wyborem


Właśnie myślałem o trenowaniu partii 2 razy w tygodniu na zakresie 6-12 bo - nie będę ukrywał - jem za mało. Od trzech tygodni robie wysokie, i jestem coraz bardziej głodny, a niestety lodówka u mnie nie jest pełna, i nie pomaga tu białko (za aktywności SFD) choć pewnie bez niego byłoby jeszcze gorzej. Mimo że jem konkretnie i w miarę dobrze (kurak, ryż/kasza, zupy z mięsem gotowanym, mięso pieczone również, twaróg, troche warzyw i owoców), to jem max 4 posiłki dziennie, nie pytać dlaczego. Zajechać to się raczej nie zajade, ale to się może w końcu zacząć odbijać na postępach (większy wydatek energetyczny). Poza tym, wypadałoby nieco "odtłuścić" ciało. I tak sobie rozkminiam gdzieś od tygodnia, żeby zrobić P&P 4 zestawy na niższych zakresach + aero. TU raczej z progresem nie byłoby kłopotu, bo jeszcze nie ma takich ciężarów, które już byłoby uzależnione mocno od michy, więc na to co jem powinno wystarczyć. Może kosy nie będzie, ale nieco fatu mogłoby zlecieć.

Nie to że się boję i nie chce wysokich, bo są świetne, ale po prostu muszę się podstosować do warunków jakie mam obecnie.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-09 10:27:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 1508 Wiek 32 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20209
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening na brzuch.

Następny temat

Prośba o ułożenie planu treningowego!!!

WHEY premium