Po krótkiej przerwie wracamy
.
Micha wczoraj - wczoraj był kac morderca pojawił się z zaskoczenia, troszkę mało węgli było lecz starałem się do siebie dojść dopiero wieczorkiem mnie puściło :
Micha dzisiaj - dzisiaj już piękny dzień nastał pobudka bez bólu głowy i motywacja do treningu
Trening:
Wczoraj ze względu na kaca trening został odpuszczony- katabolizm mięśni i te sprawy
.
Dzisiaj wszystko zgodnie z planem:
Zestaw 2:
Nogi: Prostowanie nóg w siadzie 4 serie po 12
30kg/35kg/40kg/50kg
Plecy: Wiosłowanie sztangą 4 serie po 12
20kg/30kg/35kg/37,5kg
Łydki: Wspięcia na palce w siadzie 4 serie po 12
40kg/60kg/65kg/70kg
Klatka: wyciskanie ławka skos sztangielkami 4 serie po 12
8kg/10kg/12kg/14kg
Barki:
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 3 serie po 12
25kg/30kg/32,5kg
Biceps: Uginane ramion ze sztanga stojąc 3 serie po 12
15kg/25kg/27,5kg
Triceps: Wyciskanie sztangi wąski chwyt 3 serie po 12
25kg/30kg/35kg
Brzuch: Brzuszki na ławce skośnej 3 serie po 12
Odczucia:
No trening dzisiaj spoko wyszedł, mały problem przy wyciskaniu sztangielek przy ostatniej serii 22kg na łapę było ciężko od 8 powtórzenia ale dałem radę
.
Do trenera:
Co do splitu to doszedłem do wniosku że ten tydzień zakończymy na FBW a od przyszłego zaczniemy zabawę na splicie w weekend coś ułożę (plan nowy), i podeślę do ewentualnej korekty
.
Zmieniony przez - zegarsky91 w dniu 2012-04-11 19:45:41