Żarełko:
Zgodnie z doradzeniami obciąłem mleko. Leję teraz mniej mleka i uzupełniam wodą
Posiłków nie zamieniłem niestety bo dzisiaj biegałem dopiero o 19, a nie chciałem pchać w siebie węgli o 22.
Trening:
Dzisiaj były aeroby 30 minut biegu.
Ogólne samopoczucie:
Stwierdzam, iż jest pompa
. Ogólnie zauważyłem wzrost siły i wytrzymałości w ostatnich dniach. Mam lekkie zakwasy na barkach i klacie ale to oznacza, że nie op*****lam się na siłowni co mnie niezmiernie cieszy
.
Wieczorem coś zaczęła boleć mnie głowa, spowodowane prawdopodobnie przemęczeniem bo treningi i 5 godzin snu nie idą ze sobą w parze ale niestety muszę wybierać albo trening albo spanie więc wolę to 1 jak na razie
. Jutro cały dzień wolny nie ma zajęć na uczelni
, więc planuję pospać chociaż te ramowe 8 godzin.