SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Tibes So Fit Dad ! Bieganie, siłownia, triathlon

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 77004

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Elegancko ;) Ale ! Poka wykres serca, bo cos mi mowi ze bylo asekuracyjnie ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 48 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
Ladnie. Gratulacje

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Ładnie, taki masz mieć czas przed drugą połówką :) poszperałem za swoim i było 1:52 ale brutto gdzie linie startu przebiegłem ostatni, czyli raczej poniżej 1:50 netto :)


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-04-03 14:01:51

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
Dzieki, dzieki!

Xzaar - wrzuce pozniej wszystkie cyferki. Racja, troche asekuracyjnie. Wiedziałem, że 1:45 (toż to 4'57" średnia) nie złamie, a o minute lepiej nie chciałem się zabijać. Wyszedł mi bieg idealnie rozplanowany strategicznie, nie było umierania i zostało energii na finisz z uśmiechem i rękoma w górze.

Ronin - co ty, za szybko dla mnie. Planuje w miarę rowne tempo cały maraton.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Gratki:)

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Fajny wynik, a do tego jeszcze z rezerwą :)
Dobrze wróży przed Orlenem :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
XI PZU PÓŁMARATON WARSZAWSKI

Dobra czas coś więcej napisać o Półmaratonie Warszawskim. Jest to już 11 edycja tego biegu. Na starcie pojawiło się niespełna 13 tys biegaczy. Start i metę umieszczono po raz pierwszy na Placu Trzech Krzyży. Świetne miejsce reprezentatywne dla Warszawy, ale w praktyce okazało się trochę za małe i ciasne. Po minięciu mety, droga do medali, potem napoi i zwrotów chipów trwała na prawdę długo. Mi to osobiście jakoś strasznie nie przeszkadzało, ale bardzo dużo ludzi na to narzekało.

Start był kategorii B, startowałem z pełnego treningu, bez taperingu. W ten tydzień łącznie z półmaratonem przebiegłem 70 km. Traktowałem ten bieg jako główny sprawdzian formy przed maratonem. Cel jaki sobie wyznaczyłem to złamać minimum 1:50, myślałem o próbie łamania 1:45, ale nie czułem się jeszcze gotowy. Treningi jakoś tam pozwalają ocenić aktualną formę i tempo 4'58" na dystansie półmaratonu w myślach jest dla mniej abstrakcja. Realnie oceniałem, że jestem w stanie pobiec 1:48 i dużo się nie pomyliłem jak się potem okazało.

Ok.. 3 kwiecień. Pobudka o 6 rano, poranna toaleta, zacząłem się pakować. O 7 zjadłem śniadanie, dla ciekawych - owsianka 120g, rodzynki 60g, WPC 40g - wszystko na wodzie. Dzień przed trochę podładowałem węgli zarówno z lepszy jak i gorszych źródeł, ale nie były to jakieś duże ilości, żebym mógł to nazwać porządnych ładowaniem. Do startu popijałem sobie jeszcze izotonik. Na bieg przygotowane miałem jeszcze 2 żele firmy ALE o smaku coli z dodatkiem 50 mg kofeiny. Na start pojechałem sam autobusem, a z dziewczynami umówiłem się już na mecie. Pogoda idealna, słoneczko, bezchmurne niebo, ok. 15 st. O 9.15 byłem na miejscu, połaziłem trochę w okół startu i 9.40 zaniosłem rzeczy do depozytu. Tutaj byłem świadkiem zabawnej sytuacji. Gościu popijał sobie jakiś napój z bidonu i chwali się koledze "ale super przedtreningówkę kupiłem, podobno da mi kopa na cały bieg, pełno różnych wynalazków..." po czym zaczyna czytać skład a tam same składniki pompujące AAKG, cytrulina itp, typowy booster azotu dla kulturystów. Chciałem coś powiedzieć, ale gościu miał taki zapał, ze nie chciałem mu psuć humoru.

Dobra przejdźmy do konkretów. O 10 wystartowała elita, ja z jakimś 7 minutowym opóźnieniem. Na początku tłum, nie chciałem tracić sił na zygzaki itp, więc pierwszy kilometr wyszedł trochę wolniej. Od 2 km wskoczyłem na swoje planowane tempo ~5"10". No po prostu płynąłem, super się biegło. Tłumy kibiców, początek przez Nowy Świat, potem starówka, biegłem z uśmiechem na twarzy, żyć nie umierać. Od 5 km zaczęło mi się chcieć sikać, jednak szkoda mi było czasu na postoje, stwierdziłem, że zaraz przejdzie. Mimo wszystko na 6 km napiłem się wody, bo zaczęło się robić gorąco. Na 7 km zjadłem pierwszy żel i chwilę później zapomniałem już o toalecie. Sytuacja powtórzyła się ponownie na 14 km. Kolejne km po drugiej stronie Wisły, przez Prage, kibiców zdecydowanie mniej, okolice już mniej miłe dla oka, ale jakie to ma znaczenie. Ja dalej leciałem, minął już 10 km, czułem się dobrze, jednak nie chciałem przyspieszać. Biegłem na założony czas w świetnej formie, nie chciałem po prostu tego psuć, na 20 km jest przecież jeszcze ostry podbieg, którym tak wszyscy straszyli. Z każdym kolejnym kilometrem endomondo dodawało mi kolejne metry, przez co musiałem posiłkować się oznaczeniami km na trasie. Na 13 km wziąłem drugi żel, który trochę mnie posklejał mimo, że jest konstystencji kisielu, jednak zaraz była woda i problem zniknął. Most Siekierkowski i już jestem z powrotem po lewej stronie Wisły. Tłumy kibiców krzyczą, dopingują, strasznie to pomaga. Zespoły muzyczne rozstawione co ok. 4 km również rewelacja, energiczna muza, aż chcę się tańczyć. No i cheerleaderki, najchętniej to bym się zatrzymał i porobił sobie fotki, tylko cholera jak się będę potem tłumaczył żonie ? Na 18 km w Łazienkach Królewskich zacząłem już odczuwać dystans i tętno zaczęło rosnąć, mimo tego samego tempa.Tabliczka z 19 km, no i zaczyna się podbieg Belwederską, niecały kilometr podbiegu, o którym każdy biegacz mówił przed startem. Skróciłem krok, pochyliłem się lekko do przodu i sunąłem,w zasadzie tylko wyprzedzałem. Zacząłem już sapać, ale wiedziałem, że już zaraz koniec, więc nie mogę przestać. Jeszcze chwilka i jest... koniec podbiegu i jakieś 1,3 km prostej do mety. Prostuję sylwetkę, wydłużam krok i lecę, nogi same podają. Podnoszę ręce do góry, na twarzy banan i lecę, aż do mety. Jak ja zawsze bym chciał tak finiszować. No poezja! Po to się trenuję tyle czasu, żeby właśnie w takich chwilach zbierać co najlepsze.

Przemyślenia? Szczerze? To nic bym nie zmienił w tym biegu, było idealnie! Wiem, że mogłem urwać z minute, może półtora, ale 1:45 bym nie złamał. A czy 1:47 czy 1:46? Jakie to ma znaczenie? I tak jest ostro poprawiona życiówka, a bieg sprawił mi na prawdę wiele przyjemności. Na końcówce udało mi się podnieść tętno naprawdę wysoko jak dla mnie, tutaj po raz kolejny się potwierdziło że bieg z narastającą prędkością to najlepsze co może być. Dzięki powolnemu zwiększaniu tętna, jestem w stanie wytrzymać dużo wyższe tętno w końcówce.

Podsumowując cały bieg świetnie zorganizowany, nie mogę się do niczego doczepić. Chociaż znajdą się tacy co coś wymyślą. Mi nic nie brakowało, a do tego bieg wyszedł znakomicie. Czas 1:47:35 pozwala mi realnie myśleć o łamaniu 3:50 na maratonie, jestem dobrej myśli.

Poniżej cyferki. Endomondo naliczyło mi 21,4 km, więc 300 m więcej. Dużo ludzi miało podobnie, jednak trasa atestowana, więc nadmiar wynikał raczej z zygzakowania, dużej ilości zakrętów i niedokładności pomiaru. Dystans zmierzony 21,4 km więc międzyczasy poszczególnych km na poniższym wykresie lekko zaniżone.








No i kolejny medal do kolekcji:






Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-04-04 22:46:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12151 Napisanych postów 30570 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131236
Fajna relacja i kolekcja.
Zadowolenie się udziela :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 555 Napisanych postów 6412 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 57352
Przeczytałem relację, fajna sprawa, kibice w Warszawie są wyjątkowi. Malkontenci wszędzie się znajdą ;) ciężko niektórym dogodzić ;) co do Twojej wytrzymałości - jest na bardzo wysokim poziomie, miałbym problem się utrzymać. Strasznie ciekawy będzie Twoj start w Maratonie który niejako porówna Twoją obecną formę z moją jesienną :) i szczerze podejdź z pokorą na te przeliczenia 1:47 nie koniecznie da złamać 3:50 druga połówka to straszna straszna straszna cholera jest :) :) :) na Twój plus działa jednak to że robisz długie wybiegania. To sporo wnosi do pewności siebie.

PB:
IM 140.6 Poznań 25.06.2017, 12:48:33 / IM 70.3 Gdynia 07.08.2016, 5h:23min:57s / JBL Triathlon Sieraków 28.05.2016 1/4 IM, 2h:33min:54s / Otyliada 12/13.03.2016 15km, 6h:28min / III PKO Maraton Rzeszowski 04.10.2015, 03h:55min:51s / Półmaraton Rzeszowski 06.04.2014, 1h:53min:03s / Trening 08.06.2017, 10km 47min:43s / Łańcucka Piątka 5km 11.06.2016, 22min:45s

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kolejne Podejście : Ra_faa wyciska 150 kg w 3 miesiące

Następny temat

Konkurs ,Ten_Nowy :Prehistoria kulturystyki : kult siły i piękna w cywilizacjach

WHEY premium