oczywista to jest śmierć i podatki a nie twój pree ja ciebie trening pisz konkretnie jak na świętej spowiedzi wszystko o treningu , o sobie , o diecie o regeneracji i o stażu bo na razie to zadałeś pytanie z cyklu " czym się różni wróbelek . . . " a powodów może być kilka i trudno zgadywać
co do prosb o badania pozwole sobie zacytwoać: Incontrast to the claims of All American Pharmaceutical and Natural FoodsCorp., the rate of creatinine formation from CM was found to be lessthan 1% of the initial dose, demonstrating that CM is extremely stableunder acidic conditions that replicate those of the stomach doidatkowo - przykladowo wg [...]
Panowie i tak każdy skończy w piachu a czy w wieku 20 30 czy 40 nie ma to różnicy,jeżeli mieszkacie w polsce to i tak emerytury nie dożyjcie cytując klasyka sterydy = śmierć Zmieniony przez - Marcinx66 w dniu 2014-01-17 19:20:26
[...] pozwalającej być nie tkniętym przez miecz ani zranionym włócznią. Drogi Nieśmiertelności. Drogi Wytrwałości . Wiedz też, Cesarzu , że ludzie ci musieli przeżyć własną śmierć, ponieważ stawali się demonami; ich domem było piekło. Poznali każdą umiejętność, ale i każdy ból. Mieli lód w żyłach a krew ich spływała po ścianach. Drzewo, Ziemia, [...]
TAE-BO to napewno nie sztuka walki ale myśle że może byc za***istym uzupełnienie, poprawia szybkosć, gibkosc i kondycje. życie to walka słabość to smierć
z DNP jest jak z insa, t3 kazdy sraczka smierc do konca zycia bedziesz bral itp na dzin dzisjszy kazdy wp*****la t3 garsciami i inse bo 30ui wiekszosc nie brala tego srodka wiec ma znikoma wiedze praktyczna co do agenta orange jesli dobrze rozumie to wcale tak nie jedzie po miesniach jak by moglo sie wydawac.
[...] nie sa w stanie walczyć więcej jak 4 razy do roku ,gdyz jest to spowodowane kontuzaji i rechabilitacja między startami !!. A gdzie czas na samodoskonalenie sie i trenowanie przygotowujące do startów ?. W karate ,gdzie nie ma kontaktu mogą sobie startowac oc tydzień ,gdyż nie ma kontaktu więc walka na śmierć i zycie może trwac codziennie !!
to nie znaczy, ze koks nie jest w twoim pryzpadku jakims sposobem na problemy psychiczne. no dobra, drocze sie troche - ale rozumiesz o co chodzi. wiadomo, ze sprawa moze skonczyc sie roznie, ale nie ma co demonizowac i od pocatku pisac, ze sie zakoksuje na smierc, itp.
w jakimś artykule znalazłem że boisz się o śmierć, masz uczucie ucisku w klatce bóle od bary do lewej dłoni, o kłuciu serca nie wspomne nie pale (paliłem jak miałem 12lat przez półroku )
moim zdaniem kloc wyglada prawilnie. Ja raz nawet na czarno nasralem i tez juz wujek google mowil, ze smierc watroby, a po latach badania okej. najgorsze choroby zawsze zaczynaja sie od glowy, wiec lepiej odstawic mete np niz ogladac kloce po sraniu
Przy wbijaniu odciągaj tłoczek żeby sprawdzić czy jesteś w żyle i tyle w temacie, nie będzie zadnych problemów. I jak lodzian napisał, raz będzie okey, raz lekkie duszności, raz śmierć, sprawa indywidualna. Od tego jest odciąganie tłoczka aby uniknąć tego typu problemów.