Haha nie przez telefon a na kompie. Niby takie proste... Jak o tym czytałam to połowy rzeczy nie rozumiałam. Trochę mi kolega pomógł. A potem kroczek po kroczku po omacku z jakimiś tutorialami, ebookami itd coś zrobiłam. A ile się naklęłam na tym... A to dla przyjemności mialo byc :P
Ja bym z chęcią skorzystała z jakiś uwag. Dzisiaj próbowałam wiosło nagrać. Próbowałam ustawić telefon przy sąsiedniej ławeczce, ale koleś który na niej ćwiczył popatrzył na mnie jak na wariatkę :P A dzisiaj dostałam poradę, żeby się nie rozciągać między seriami. (ostatnio mi się zdarzało). To pierwsza porada od kilku miesiecy :D
To zazdroszczę głowy. Też analizuję sobie przed treningiem co będę robić ale i tak później nie pamiętam dokładnie. Może dlatego, że przyzwyczaiłam się że mam telefon z notatkami treningowymi :)
Ha a ja własnie kolesia przez telefon zbiłam z tropu. Po raz kolejny mu się przypominałam, że ma mi złozyć ofertę (na maile nie odpisywał). Jak mnie poprosił o przypomnienie w poniedziałek rano to mu powiedziałam, że nie jestem jego sekretarką :P Taki Zonk :P
Ja przerwy liczylam swego czasu telefonem. Jest do tego duzo aplikacji nawet. :-D Dobry zegarek sportowy fajna rzecz, ale na sama silke to wg mnie przerost formy nad trescia i nie warto. Do regularnego biegania, na rower czy basen, jak triatlonisci z dzialu 35+, to ma sens. Albo do zaspokojenia milosci do gadzetow. A pomiar pulsu z nadgarstka to [...]
[...] mialam taka dziure, ze sie poryczalam, bosie przerazilam :P na szczescie ostatnio to zapominam butow/ skarpet na silownie, zablokouje co jakis czas jakies konto. wyjde do pracy bez laptopa etc. bo mialam okres gubienia kluczy i dokumentow rowniez. ae tfu tfu narazie mam to za soba ja gubie telefon klucze portfel swoim pokoju 10razy dziennie %-)
nie no, tym razem można zgubić telefon...z najwazniejszymi dokumentami (bo przecież telefonu nigdy nie gubię). ale, na 90% zostawiłam go w aucie kolegi, tylko on najwcześniej może go poszukać za parę godzin... a to nie tak źle ;-) daj znać czy się znalazł
w zasadzie to nawet nie jest pierdołowatość tylko życie na YOLO. no musiała, dlug byl spory, prawie 3 stówy, a ona nie wie skąd. przez telefon to w zasadzie nic nie załatwiła
Kebula też mam, ale jest na to sposób :D jaki? klin klinem:P? firefox portable :-D aa, no niby też mamy jakieś triki, ale nie chce mi się tego uruchamiać jak mam telefon na wierzchu
Eh ten mój telefon. Z opóźnieniem mi odświeża wątek. Night urlopuj na maksa. Od forum też Ci się przyda odpoczynek. A ja tylko w telefonie siedzę bo przy maluchach nie da się laptopa otworzyć... Mi się określenie mamuśka nie kojarzy źle. W końcu jestem mamuśka a teraz jest dużo fajnych mamusiek ;p z matką polka mam większy problem
Apka na telefon w której oceniasz ludzi po jednym zdjęciu. Taki sklep spożywczy z ludźmi, wrzucasz do koszyka, albo lecisz dalej. %-) i możesz napisać tylko jeśli ktoś Cię też "przesunął w prawo". To tak w skrócie xD
dobra, to Pati mnie wywolala, niby moge, ale moje zdolnosci fotograficzno-filmowe sa na tyle marne, ze czesto nie ma mnie w kadrze i nie chce mi sie powtarzac xD. Na szczescie mam nowy i lepszy telefon, co ulatwia chociaz czas oczekiwania na otwarcie aparatu.
[...] 2 dni przed https://www.youtube.com/watch?v=fYXruorKE18&list=UUzTkh3u1yYe-hSHee3rChZA&index=3 Kilka póz po treningu, telefon krzywo leżał tel i raz nogi są raz ich nie ma i najszerszy przodem pod kątem takim że nic nie widać :-P [...]
[...] ok, ale jesli chodzi o cele sportowe to wiadomo że zmienia się to w zależności od metabolizmu, okresu w jakim jesteśmy itd. W zasadzie na Twoje pytanie Cookie odp brzmi - > telefon to wróżbity Macieja. To czy mniej tłuszczu a więcej ww lub odwrotnie bedzie miało sens zależy od Twojego organizmu, reakcji na dany makroskładnik, wrażliwości na [...]