Na wałach wisły choj nie plaża, EMO popijający piwo lane. Bagry fajnie ale klimat mi nie pasuje tych łódek zresztą piasku to tam nie widziałem. Zakrzówek nie byłem w sumie. Kryspinów spoko tylko ludzi więcej niż w całym Krakowie :-)
Ten worek akurat jak tylko otworzyłem to poleciał cały do kosza niestety - gorzkie warzywa i śmierdziały plastikiem. Data ważności została jeszcze na 1 dzień ale nie przejadłbym nawet 1/4 tego takie chojowe. Świeże o niebo lepsze - chociaż i tak jem śladowe ilości warzyw :-/ Dostałem właśnie telefon - w poniedziałek mam rozmowę o pracę (w [...]
No i pozamiatane, przeprowadzamy się. Więcej jutro napiszę ale prowadzenia takiej diety tam nie widzę - cienko z kasą się robi. Zobaczymy czy dziennik przetrwa, na pewno przez kolejne 2 tyg (okres wypowiedzenia) - tak. Małymi kroczkami będę się starał to utrzymać - resztę zweryfikuje rzeczywistość ;-) Własne mieszkanie w Krakowie, wygodna praca, [...]
W sumie jak mi się jednak nie spodoba to mówię - żegnam - 2 godziny i jestem w swoim mieszkaniu w Krakowie także dramatu tutaj nie ma. Trochę narzekam bo po prostu mam problem z kasą w tym okresie ale za 2-3 miesiące powinno się wyprostować wszystko. W jakichś tam planach z tyłu głowy - ten sezon Zakopane - następny większe góry :)
19.09.2014 - Dzień 53 Wpis za wczoraj. Wycieczka do Zakopanego, wstałem o 8:00 i koło 10:00 wyjechałem. Diety niestety utrzymać się nie udało. Na trening czasu nie było - więc dzień z dupy. Tyle że pracę dostałem %-) Wieczorem praca w Krakowie 19:00 - 7:00 i tak się dzień zakończył. W samym Zakopcu byłem tylko na rozmowie, wsiadłem w auto i [...]
25.09.2014 - Dzień 59 Dzisiaj spoko tylko dalej mam problem ze słodyczami. Wstałem, śniadanie i myślałem o rowerze. Było 17 stopni na zewnątrz ale ubrałem coś na siebie i jazda okazała się bardzo komfortowa. Poszła kombinacja bardzo ostrych podjazdów. Później prysznic, obiad, przygotowanie jedzenia do pracy i teraz 19:00 - 7:00 w pracy. Dieta - [...]
nie ma problemu zjesc 20 jajek a wlasciwie pewnie bialek + stejk dla takiego konia jak burneika ludzie... Niech burneika nagra filmik typu koksu terroryzuje meksyk, w polsce hahaha na takej samej spince i bujaniu najlepiej w krakowie gdzies na blokach w koszulce legii Zmieniony przez - ALFA_MAN w dniu 2011-06-09 19:09:32
w Krakowie pora roku zmienia się dziś co 15 minut, aż mi dziwnie, że mnie Achilles nie boli ehh, no, ale śniegu w ostatnich dniach nie było (no chyba, że nie zauważyłam ) Kufffa, ja chcę zapyerdalać!!!
a może ktoś wie gdzie na siłownię w Krakowie ? standardowo pewnie AquaPark, mimo wszystko mają chyba najlepszą ofertę, tyle że drogo. No i zależy, w którym rejonie mieszkasz
Rafał, z tym domem to chyba sie tak robi człowiekowi, jak tyle jak siedzi na "obczyźnie" mam tak samo "u mnie w Kielcach", "u mnie w Krakowie"... właśnie w weekend byłam w domu i dziś mam potworny syndrom poniedziałku
dzień dobry :-D o 7 rano odmeldowałam sie dziś z powrotem w krakowie ;-) Siostra, czekam na foty od Ciebie, szukaj tego kabla! :-D };-) super było Was w końcu zobaczyć! :-)
Wcześniej widziałem tylko stadion Bragi, bo na nim Celtic wdupił 0:3. Ani w jednym, ani w drugim stadionie nie ma niczego dziwnego, ot standardowe ładne brytyjskie obiekty. Czemu zatem są w tym zestawieniu? Ano nie ma na świecie innych dwóch stadionów wrogich klubów, które byłyby usytuowane tak blisko siebie. Wyobrażacie sobie taką opcję w [...]
Steven, że też chciało Ci się tyle pisać %-) LHW - to już marnie zupełnie wygląda zwłaszcza, że Jones zawieszony - ma to plusy, bo Jones już większość wykosił nie to co Cormier (może specjalnie tak zrobili z Jonesem dla hajsów }:-(). Cormier mistrzem, zawodnicy z kwalifikacjami na pas: Rumble, Gustafsson i Nick Weencey. Skoro taki gość jak Bader [...]