2023 rok, każdy półd****, który ma dostęp do internetu może kupić sobie hurtowe ilości ścierwa, biznes sterydowy kwitnie chłopakom w piwnicach, sarmy to już w ogóle nie wiadomo kto gdzie sypie i przy umiarkowanie dobrych wiatrach trafisz na zupełnie inny mix niż jest na etykiecie (vide biolab), poważna firma 7 nutrition podsypuje sobie yohy, któej [...]
Marka piszesz... Teraz to mi pomysl na biznes do glowy wpadl na wersie limitowana dla Sebixow z trzema paskami :-D Zmieniony przez - Krzychu79 w dniu 31.10.2018 21:46:08
Ja juz biznes zamykam. Ale jak ktos ma pomyslec to zostame do fajrantu %-) Ty chyba calej histori to nie znasz i myslisz o kremie tylko ;-) Tak wiec zalecilem Arkowi krem do depilacji jako najlepsze rozwiazanie i wyslalem zdjacie ze zgrabnymi nozkami. Modelki na opakowaniu, nie moimi :-{ Takiego urzywam. Tymczasem Arek odnalazl wersje dla facetow [...]
[...] dają tylko leki. Nawet jak coś wiedzą o spięciu miednicy to i tak wam nie powiedzą zapewne, bo jak można coś wyleczyć samemu poprzez relaksację to to nic nie kosztuje i biznes się nie kręci. Ciekawe czy studia urologiczne nauczają tych lekarzy o czymś takim jak leczenie poprzez rozluźnienie?! Oczywiście piszę tutaj do ludzi, którzy już się [...]
[...] miał opinie najlepszego w mieście i wydałem na niego kilka tyś zł. oczywiście bez rezultatów poprawy i inaczej być nie mogło. Ponieważ cała medycyna to jest jeden wielki biznes. Jak się później okazało to mam grzybice systemową, między innymi grzybice prostaty i to jest spowodowane zapaleniem prostaty. Zaden oszust-lekarz wam o tym nie powie [...]
Z drugiej strony ortopedzi robią biznes biorąc pieniądze za operację, a na fizjoterapii już nie muszą zarabiać. Gdy zarabiają (w prywatnych placówkach), to wtedy mówią, że rehabilitacja 3x w tygodniu konieczna Ważne, aby pamiętać, że każdy usługodawca kieruje się głównie swoim interesem i próba idealizowania jakiejkolwiek grupy zawodowej może [...]
Stephanie musi wrzucać zdjęcia, w końcu, żeby później spory hajs zarabiać reklamując odżywki itp. wrzuci kaloryfer potem zdjęcie z jakimś opakowaniem odżywek i biznes się kręci.
Ciężko znaleźć dobrą robotę. Najlepiej to było otwierać biznesy po upadku komuny, wtedy każdy co miał biznes potrafił przytulić niezły hajs nawet zwykłe spożywczaki potrafił dać zysk, a teraz jest ciężko, bo konkurencja spora. W dodatku państwo mocno przeszkadza przedsiębiorcom. Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2016-07-09 20:21:14
Druga sprawa co robi biały, który jest wystarczająco zdeterminowany, żeby się czemuś oddać? Trenuje? No nie bardzo. Biali wybierają bardziej realne źródła dochodu jak biznes, medycyna, prawo i inne dochodowe dziedziny. Czarni mają średnio IQ 82 w usa, w Afryce 70, więc wybierają sport.
Ja wiem jedno, że Kościół to teraz biznes i za bardzo się wtrącają do polityki zniechęcając przez to ludzi. Ksiądz z powołania to teraz rzadkość. Liczy się tylko kasa i kasa. Mają wyliczone ile na co trzeba dać i nie ma co łaska.
[...] byliśmy nielicznymi, którzy nie zanotowali ujemnego PKB http://www.bankier.pl/forum/temat_w-2007-zyta-gilowska-przeforsowala-obnizenie-stawki-rentowej,8693160.html http://biznes.onet.pl/podatki/wiadomosci/mlodkowski-gilowska-obnizyla-podatki-milionom-polakow/z5tm1b Niestety obecnie minister Finansów - Szałamacha to przydvpas bez własnego [...]
[...] ja pod koniec stycznia, 6 tyg pozniej musial zamknac na chyba 3.5 miesiaca i wstrzymac membershipy, 0 nowych klientow = 0 zarobkow = 0 wyplat dla niego i jego partnera biznesowego - obaj sa dlugo strazakami, wiec z oszczedznosci i zarobkow, mogli jakos pociagnac ten okres, tutaj zarabiaja bardzo duzo. i tutaj najlepsze, ten sam rzad, ktory [...]
[...] związanych z covid. Inna sprawa to poddawanie pod wątpliwość konstytucyjność tych przepisów, ale od tego jest TK, a nie zwykli funkcjonariusze. Cześć osób swoje sprawy w sądach wygrała, więc jest to jakiś punkt zaczepienia. No ale co z tego, skoro biznes dawno upadł, sam zainteresowany tonie w długach...to tak w wielkim skrócie i uproszczeniu.
czyli wszystko jest zrobione tak, zeby uj**bac zwyklego szaraka, i zostawic go bez praw... mozna isc do sadu, co zajmuje czas a biznes sie nie kreci %-) nikt w tych czasach nie bedzie chcial niczego nowego otwierac a te amazony i inne korpo przejma niedlugo wszystko :-P bo oni na tym tylko zarabiaja, juz 1/2 ludzi nie wychodzi do sklepu tylko [...]
[...] w zawodach albo nawet w nich nie wystąpisz z jakiego powodu, ale masz odbre fotki oczywiście obrobione filtrami itd. i w miarę dobrą gadkę na relacjach czy filmikach to masz tysięczny follow ludzi za sobą bez żadnych osiągnięć czy doświadczenia. Nawiążesz współpracę z jakąś firmą, złapiesz kilku podopiecznych i biznes się kręci. Takie czasy...
[...] jak sie ma mens physique czy cp to jest kilka klas wzrostowych czy wagowych i pozniej wychodzi na to, ze jest 20 ryzwalizacji overall? pozniej sie czyta ze daja po 100 kart na zawody jak dostaje karte kazde top3 z kazdej klasy... ile to musi szmalu nakrecac, wbic sie teraz w ten biznes z czyms to mozna sie grubo oblowic w niedalekiej przyszlosci.
[...] kart, wiecej imprez, wiecej wpisowego, wiecej z dupy prosow ktorzy placa za to zeby byc pro, wiec raczej ifbb wychodzi na + z sianem. w zawodach ktore nie sa rozgrywane w usa, moze wygrac najlepszy i najbardziej dociety zawodnik, a u siebie burgery i tak go usadza, na tym polega ten biznes. Zmieniony przez - lordknaga w dniu 2014-12-05 20:19:49