I tu masz rację. Z mnichami shaolin to jest ściema normalna i te wszystkie szkółki wokół klasztoru w Chinach to jest normalny biznes na legendzie i nauka za dolary "akrobacji" a nie żadnego tradycyjnego stylu. To jest normalny biznes na naiwniakach wykorzystujący legendy i na ich podstawie nakręcone filmy. Zmieniony przez - Yang32 w [...]
[...] miał z nim kłopoty w pierwszej rundzie. Werdum nie pogubi się tak w parterze, a Alisair łeb potrafi urwać. Fedor otacza się pochlebcami jak kiedyś mówili o Nastuli. No ale biznes jest biznes, za oglądanie walki z leszcze byśmy nie płacili Naprawdę, jak pomyślę jeszcze, że Lesnar nie walczy bo ma grypę, to mam wrażenie, że to jakaś totalna [...]
Po prostu bardziej lezy organizatorom żeby wygrał jonson, wyszedł i nic nie robił jakby wiedział że wygra :) tak jak mówił komentator ze wygląda jakby wyszedł z łaski biznes wygrywa ze sportem. w sumie w boksie juz zdazyl biznes wysrac sport i spuszcza powoli wodę
[...] z rownania wychodzi jasno i czystelnie, ze trening xyz jest malo progresywny bez suplementu zyx, ktory to rzekomo wplywa bardzo mocno, co jest oczywiscie wierutną bzdura ale biznes sie kreci - tu juz dla mnie zaczyna sie propaganda, teraz jest to bardzo ciekawie przedstawiane : dam Wam prawde, ale wy przy okazji badzcie az nadto naiwni, zebym [...]
[...] trenować, bo to powoduje brak efektów w postaci masy mięśniowej za to trzeba się na maxa regenerować, słowem odpoczywać przesadnie więcej niż ćwiczyć, później wypuśćmy coraz to nowsze suplementy i odżywki by w końcu zauważyli jakieś efekty, innymi słowy: niech ludzie się naczytają, nie przemęczają się a nasz biznes będzie się wspaniale kręcił :)
Marek biznes jest biznes odmian nie ma celem producenta jest maxymalny zysk niezaleznie od brazny nie mam miejsca na szczytne idee i podobne tematy i nigdy nie było wiadomo wyprodukowac najtaniej sprzedac najdrozej pozniej wiecej
[...] mogliby sobie odpuścić i nic nie płacić, ale zmiana tego jest bardzo ciężka... Hmm to tak jak np. każdy się burzy o to, że pracodawcy za mało dają kasy pracownikom a jak ma biznes swój to wie, a jak nie wie to jak coś własnego założy to powie "wiesz trochę zmieniłem zdanie teraz", że jak masz biznes to niezbyt chcesz się dzielić tym co [...]
[...] straszna, ale w sumie to klasyczne disco polo czy jak to zwał, i jakąś kasę młody Pudzian na tym zarobi, bo czy nam się podoba czy nie to pospólstwo w naszym kraju taką >muzykę< lubi. A Mariusz to w tym teledysku tylko drzwi zamyka, reszta to ujęcia z zawodów i też pewnie wziął za to od brata parę groszy. Cóż, biznes jest biznes...
[...] siebie, albo sam zrobisz towar .... I tak prawie cale to forum polega na opinii ludzi ktorzy maja w calym procederze swój interes$$$. Jesli Ci ludzie robia innych w hooya to nie dziw sie ze Tobie tez nikt nie ufa.... Biznes is biznes Vinnetou tak nawiasem - strasznie zalezy Ci na dobrej opinii tego vinka, a na rynku jest przeciez co wybierac.
Musimy to wszyscy zaakceptować. Biznes to biznes, na tym forum także. Wiadomo to było od dawna teraz stało się oficjalne. Ja nie mam nic przeciwko temu bo z czegoś żyć trzeba. Tylko, że jak możemy teraz czerpać rzetelne informacje o rynku SAA?? Skoro o rzetelności i obiektywności możemy zapomnieć? Przecież każdy SAA ze strony młodego będzie dobry, [...]
[...] powoduje zladowanie w psychiatryku lub uposledzenie umyslowe) i inne tego typu komercyjen zagrywki z czasow kiedy KK bylo popularne i swiecilo triumfy i bylo niezlym biznesem, dzis biznes jest mniejszy wiec i mniej widac zagrania komercyjne, ale nadal jest to na najwyzszych szczeblach biznes. Sorry ze cie rozczarowalem o czystosic [...]
[...] ma jeszcze oficjalnej informacji ...przynajmniej czy crocop został wykupiony czy wypożyczony , wg mnie z rezgynowanie zupełnie z crocopa to chyba lekkie przegięcie, cóż ale biznes to biznes, takie odejście może mu dobrze zrobić . Na nowo może poczuć głód walki, chęć wykazania sie, sam niewiem wg mnie crocop jak sam kiedyś wspomniał twierdził że [...]
[...] niemanie ma pan zawysokie o sobie koszulki z swoja podobizna z porunami hehe jakies power kicki oczywiscie pan jest w tym mistrzem co pan nie wymysli to odrazu jest pan mistrzem a wedlug mnie to pan kreci kase i tyle ok przeciez nie mowie ze to takie zle jak jabym mial taka mozliwosc to ja bym mial karnet za 300 zl biznes to biznes :) pozdrawiam
[...] lepiej zapytac, niz potem upierac sie przy twierdzeniu ze witamina C podnosi tescia, bo i tacy byli. To co pisza w opisie produktow nie zawsze jest prawda-nie oszukujmy sie, biznes is biznes btw Z takino trzeba krótko a interp nie che ma sie pisac ha tyle mam do powiedzenai kolego!!! Po tej wypowiedzi mniemam ze uczysz sie jezyka suahili, bo [...]
Luiza to było dawno temu, kiedy mało co wiedziałam i zanim weszłam w biznes miażdżycowy Poza tym powiedz mi: polegałabyś na badaniu przeprowadzonych na dwóch grupach po 5 osób w każdej?
[...] sporów), bo każdy zdeprecjonowany suplement to większe prawdopodobieństwo sięgnięcia młodego człowieka po koks (piszę to też jako rodzic). Nie przeczę, że suplementy to też biznes, ale każda dziedzina życia musi mieć swój bilans ekonomiczny - takie czasy! Zauważ, że to dzięki temu biznesowi istnieje też i to forum. A co do aminokwasów [...]
[...] prawda ? Dodam tylko ze nie mialem zamiaru tego pisac, nie naleze do osób co to lubią narzekac, ale jak Wy Panowie skrytykowaliscie mnie, reklamując tym samym czyjs prywatny biznes, to czemu ja nie moge zrobic małej antyreklamy. Czemu cały czas podkreslam ze to czyjs prywatny biznes ? Bo gdyby to bylo oficjalne przedstawicielstwo Hi-Teca (na [...]
[...] Kiedy czytałem porównanie badań o wpływie różnych typów kreatyn na układ mięśniowy, to załamałem się tym, że większość nowych form działa gorzej od mono. No ale cóż, jest to biznes na którym się robi gigantyczne pieniądze więc nie można oczekiwać obiektywności. Na przykład obowiązkiem producentów jest gloryfikowanie kapsułek z omega 3, chociaż [...]
[...] dobrzy klienci zwlaszcza na jabłczan kreatyny i nitro oxide ;) z ludzmi z MMA róznie bywa, ale jak poczuja jakis suplement to kolesie beda twoi, temat wyglada interesujaco. biznes planu nie pisze bo na pewno nie dostaniesz kasy, bo nie masz pewnie dlugo działajacej firmy. Ja na otwierany własnie sklep potrzebowalem troche to mnie odsylali z [...]
[...] wyrażę no ale jest to możliwe. Najprostsze posunięcie to wyprawa do miejscowego Urzędu Pracy no i uzyskanie informacji o możliwościach uzyskania dofinansowania. :D Często odbywa się to tak, że przedstawia się biznes plan, druk do wypełnienia z biznes planem można dostać w urzędzie no i jak się spodoba to oni pomagają zdobyć te fundusze