[...] lato jest coraz bliżej - ciepełko, możliwość poiedzenia ze znajomymi w ogródkach restauracyjnych na starym rynku - atmosfera błogiego leniwstwa - już doczekać się nie mogę. Tylko kurde dlaczego to lato się tak spóźnia! U mnie śnieg zaczyna padać... Leniwy Kafiozo Kruszek "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Ja dziś niestety zostaje w domu - pogoda jest fatalna, wiosna kalendarzowa a śnieg pada - skandal! Jest jeszcze inna skandaliczna rzecz... pfff Leniwy Kafiozo Kruszek "When the flood calls, you have no home, you have no walls" Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2003-04-05 19:36:17
Hehe - Tyka, przytoczyłbym stare Poznańskie powiedzenie odnośnie siły uścisku - ale to chyba nie jest miejsce na to - jeszcze stracę w czyichś oczach. Leniwy Kafiozo Kruszek "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Grasiu - ja za ciebię dziś popadnę w kompleks i wypije herbatkę PU-Erh Tyka to znaczy że nie da rady wysłać ci teraz wiadomości mailerem sfd? Leniwy Kafiozo Kruszek "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Witam Szefu I Hipolitko Shelly - a jak ma wyglądać frekwencja która cię zadowoli? Leniwy Kafiozo Kruszek "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Tak - idę zrobić pięć serii tego cholerstwa - trening caego ciała w 20 minut - życzcie mi powodzenia - Kruszek idzie gubić brzuszek Leniwy Kafiozo Kruszek "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
[...] ale po dwóch tygodniach, po prostu musiałem się tu pojawić, za dużo cennych rzeczy mi ono przynosi (teraz dzięki tobie i kawoszom mam też drogie mi osoby, choć to tylko internet) i w końcu wróciłem - myślę że w przypadku tej osoby o która sie tak martwisz też tak będzie. "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Grasiczku - moja koleżaneczko, psiapsiułko kochana! Proszę nie smuć się, otrzyj łezki, bo da się odczuć że nie pozwalają ci one dostrzec wielu pozytywnych rzeczy, rzeczy którymi cieszyłaś się każdym rankiem spędzonym w naszym towarzystwie - główeczka do góry - i odpisz na maila. "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Miejmy nadzieję że wszystko się rozstrzygnie w najbliższym czasie - i to na dobre, bo troszeczke mnie to wszystko martwi - kolejny mailik poszedł "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
[...] - ostatnio jak mnie dziewczyna z klasy niekompetentnym nazwała to ja jej powiedziałem że jest żałosna, no ale w sumie to jej się należało, bo nie wiem co mają moje kompetencje do tego że nie chcę z nia rozmawiać i od dwóch miesięcy nawet cześć jej nie mówię - urok blondynek "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Rozchodzi się o to ze całą noc pisałem to cholerstwo i nikt się nie zainteresował moją pracą! http://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=79314 "When the flood calls, you have no home, you have no walls"
Nie liczę na soga - raczej na refresh - myślę że każdy skorzysta na przeczytaniu tego atrykułu, o ile choć na pięć minut odpuści sobie czytanie postów o kalesonach babci w szatni. "When the flood calls, you have no home, you have no walls"