radosuaf/BLOG/Zabawy ze sztangą

62 km? Czy może zapomniałeś o przecinku...

62... jak na rower to szału nie ma

Jak dla kogo

No właśnie, ja bym chyba skonał...

rowerek rowerkiem a bieg???

Bieg będzie jutro, tak wypadło... W tygodniu nie mam czasu na rower, mam nadzieję, że przesunięcie tego o jeden dzień nie spowoduje katastrofy. 10km będzie w środę.

Poniedziałek, 4 kwietnia 2011:
trucht + marsz 15km; czas ponad 2h; TRAGEDIA

Niedziela, 10 kwietnia 2011:
przebieżka + spacer 5km

TRENING:
przysiad 20kg x8, 40kg x8, 70kg x8/x8/, 75kg x7
wyciskanie stojąc 20kg x8, 25kg x8, 30kg x8/x8, 32.5kg x8
podciąganie x6/x6/x6
przenoszenie sztangielki ?kg x8/x8/x8
uginanie ramion (bicepsik) ?kg x8/x8


Od dzisiaj zacząłem się bawić w konkurs biegowy działu Odchudzanie, więc chwilowo wpisów nie będzie...

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2011-05-01 22:37:24

no ładnie

Od siłowni chwilowo odpoczywam, ale za to udzielam się w konkursie. Zwycięzcą już nie będę, ale uda mi się wyrobić minimum 150km w 25 dni, co jak na mnie jest niezłym rezultatem .
W niedzielę brałem udział w czymś całkiem fajnym, co nazywa się crossduathlon. Polega toto na tym, że najpierw się biega, potem się jedzie rowerem, a na koniec znowu biega. W terenie. Postanowiłem sobie, że przed następnym takim występem:
a/ nie pójdę dzień wcześniej na imprezę
b/ wezmę ze sobą coś do picia i bidon na rower
c/ będę brał wcześniej magnez
d/ zjem śniadanie

Link do treningu tutaj:
http://www.endomondo.com/workouts/vzd8dSl_I4E 

O kurczę... 150km w 25 dni??? Szacun, Radziu

E tam, zwycięzcy mają ponad 300 . agak ma sporo więcej .



Oj, długa cisza była... Wczoraj się dowiedziałem, że startuję za 3 tygodnie w duathlonie . Ponieważ formy kompletnie brak, trzeba coś porobić... Zaczynamy!

Poniedziałek, 22 sierpnia:

bieg - 5km, 0:31:55
szału nie ma, ale pierwsza rozbiegówka lajtowa, tak czy owak, czas wygląda kiepsko i do 27 min w te 2,5 tygodnia trzeba zejść; po bieganiu rozciąganie dwugłowych i łydek - 5 minut

Zmieniony przez - radosuaf w dniu 2011-08-22 20:47:00