Luiza31/Duża redukcja ... Z Wami na pewno się uda !!!

wczoraj na siłce jak trenował po mie średnio chudy facet to musiał zmniejszyc moje obciążenia
Poczekaj jeszcze trochę, później jest już etap, że rozgrzewasz się na ciężarze, którym faceci kończą

obliques, kiedyś chyba intuicyjnie byłam na takiej dietce przez kilka miesięcy, tylko że węgle miałam na ok 50g. Schudłam 15 kg, czułam sie świetnie, ale jak wróciłam to chlebka, makaronów i słodyczy to zjadło mnie jo-jo Także masz rację, że to dieta do końca życia. Jedynym jej minusem było to, że czasem brakowało powera na siłowni
No dobra węgle 100g, ale napisz mi proszę ile ma być ok. tych tłuszczy żebym nie przeholowała.

Nie wiem na jakas silownie chodzicie, ale u mnie chlopaki po 20lat podnosza w MC po 150kg i siadaja ze 100kg

genaralnie dieta na stale to ok 100-150g wegli w zaleznosi od wrazliwosci i ok 100-130 g bialka, reszta tluszcze
Dobijasz tluszczami do zakladanej ilosci kalorii.
W czasie odchudzania warto podciagnac bialko nawet do 150g.
Nie nei sila musi byc wiec jak brak sily znaczy ze trzeba dodac wegli, nie o to chodzi by bawic sie w ketoze ale by zmniejszyc ilosc weglowodanow, w sumie moglabys zaczac od 150g ww ale ze wzgledu na ograniczenia staje sie trudne szukanie wegli gdzie indziej wiec mozesz juz teraz zmniejszyc ich ilosc, by juz nie ladowac sie ziemniakami na redukcji

Oto moja nowa dietka, pierwszy raz wyszła mi taka ładna kaloryczność
Nowe załozenia w diecie to:
- węgle do 100g, białko ok 150g, no i więcej tłuszczu, calkiem sporo go wyszło, czy nie za dużo
- zero glutenu, mleka i przetworów
- jaj i odżywki nie wywalam, zobaczymy jak bedzie
- do łask wróciły śledzie w oleju

No i mam pytanie, czy przy mojej obecnej diecie mogę wprowadzić jakaś kiełbachę, myślę o takiej lepszej gatunkowo, gdzie jest odpowiednia ilość mięska ?

kielbacha nie jest dobra ze wzgledu na srodki chemiczne w niej zawarte, chyba ze robisz ja sama,

To micha z dziś. W posiłku nr. 5 użyłam mąki bezglutenowej (BTW w miarę się zgadzało z mąką żytnią).
Suple to: omega-3 i olej z nasion wiesiołka.

Dziś był trening: klata, triceps (moja pomyłka, bo miał być biceps ), naramienne
1. Wypychanie ciężary do przodu na maszynie
15 x 15kg
10 x 25kg
10 x 30kg
2. Rozpiętka na maszynie butterfly
15 x 25kg
10 x 30kg
10 x 35kg
3. Jednoczesne prostowanie przedramion na wyciągu z drążkiem
15 x 7,5kg
10 x 10kg
10 x 12,5kg
4. Jednoczesne prostowanie przedramion z linkami wyciągu
15 x 7,5kg
10 x 10kg
10 x 12,5kg
5. Unoszenie sztangietek przodem stojąc
15 x 3kg
10 x 4kg
10 x 5kg
6. Unoszenie sztangi do brody stojąc
15 x 5kg
10 x 10kg
8 x 10kg
Po treningu 25 min areo - rower. Trening udany, widzę już malutki progresik w obciążeniach no i czuję, że naramienne popracowały

Zmieniony przez - Luiza31 w dniu 2011-01-22 18:51:05

Oto micha z dziś, mąka i makaron były bez glutenu . Mam ograniczoną ilość węgli więc staram się je umieszczać okołotreningowo (trening był między 2 i 3 posiłkiem).

No i trening z dziś:
1. Przywodzenie nóg na maszynie:
15 x 45kg
10 x 50kg
10 x 55kg
2. Odwodzenie nóg na maszynie:
15 x 45kg
10 x 50kg
10 x 55kg
3. Prostowanie podudzi na maszynie:
15 x 20kg
10 x 25kg
10 x 30kg
4. Uginanie podudzi na maszynie:
15 x 30kg
10 x 35kg
10 x 40kg
5. Wypychanie ciężary na suwnicy poziomej:
15 x 60kg
10 x 70kg
10 x 80kg
6. Skośne brzucha na maszynie siedzącpo na prawą i lewą stronę:
15 x 15kg
15 x 15kg
10 x 20kg
7. Proste brzucha na maszynie siedząc
20 x 15kg
15 x 20kg
15 x 20kg
Po siłce 25 min aero i rozciąganie.
Obciążenia były większe niż w zeszłym tygodniu i było dość ciężko, koszuleczka mokra, nogi jak z waty

Miną tydzień trzeci, bez wpadek żywieniowych i co najważniejsze w moim przypadku, braku parcia na słodkie

W zeszłym tygodniu uległa modyfikacji moja dieta: mniej węgli, więcej tłuszczu, nabiał i gluten na czarnej liście

Jeśli chodzi o wagę i wymiary w porównaniu do zeszłego tygodnia to:
waga: - 0,5kg
ob. w biuście: - 0,5cm
ob.pod biustem: - 0,5cm
ob. na wysokości pępka: - 0,5cm
Reszta pomiarów bez zmian. Czyli chyba jest ok, pomalutku ale jednak w dół .

Zmieniony przez - Luiza31 w dniu 2011-01-23 20:47:54

Oto micha z dziś, nie jestem zbyt dumna z posiłku nr 5. Na usprawiedliwienie dodam, że zamiast chałki był chleb słonecznikowy bezglutenowy (BTW w miare sie zgadzały).

Dziś dzień bez treningu. Wczoraj trafiłam na ciekawą stronkę: treningi.sfd.pl ,nie wiecie może kiedy startuje dziennik treningowy?

Zmieniony przez - Luiza31 w dniu 2011-01-24 20:09:35

Od dwóch dni mam mały problem , mam niesamowite parcie na czekolade i białe pieczywo. Do okresu mam jakieś 5,6 dni i myślę, że może jest to z tym związane. Przez te niecałe 4 tygodnie diety i treningów zupełnie nie miałam ochoty na słodycze, a teraz myślę tylko o czekoladzie
Co z tym zrobić? Staram się zająć głowę czymś innym , ale jakoś nie wychodzi. Jak Wy z tym sobie radzicie, piszcię proszę zanim będzie dla mnie za póżno