"Bo wszystko zaczyna się w głowie"
Dziennik http://www.sfd.pl/blackdream_/_jak_zacząć,_redukcja_i_rzeźba,_powrót_do_formy-t665949-s7.html#post8
Do MC kupiłam sobie paski ze 2 tygodnie temu, wcześniej robiłam bez. Z paskami jest łatwiej.
Ogranicz nabiał na razie do 1 porcji dziennie. Ryż biały zastąp pełnoziarnistym. Sięgaj generalnie po produkty jak najmniej przetworzone.
Chcesz jeszcze bardziej czyścić michę?
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
no to zależy jak Wy moje szefowe mi polecicie?! ogólnie jem zmiennie ryż bialy, później paraboiled,brązowy...kasze też jadam, brązowy makaron. ten nabiał w dzień jakoś tak wpadł, zazwyczaj jem tylko serek wiejski na wieczór, albo jakiś inny.
co do MC to wiem że łatwiej, na pewno jeśli chodzi o to że nie trzeba tak pilnować by nie wypuścić sztangi z rąk.
to jak mam robić? 2 serie po 10,12 powtórzeń czy moje zrobić 3 ale I serie z mniejszym obciążeniem na rozruch? zwiększać ciężar jak już będę dawała radę robić np. 15 powtórzeń, czy nie robić tyle, tylko próbować nawet z krótszymi seriami? np 6-8 powtórz. z większym ciężarem. nie chce żeby mi ktoś później powiedział że znów sobie macham...
"Bo wszystko zaczyna się w głowie"
Dziennik http://www.sfd.pl/blackdream_/_jak_zacząć,_redukcja_i_rzeźba,_powrót_do_formy-t665949-s7.html#post8
Rozgrzewasz się wcześniej, przed treningiem. Rób tak, żeby pierwsze serie już były odczuwalne. W ostatnich zwiększaj ciężar kosztem powtórzeń, pierwsze rób w zakresie tej max ilości powtórzeń jaką masz wpisaną w trening.
W MC przy dużych ciężarach szkoda, żeby spalić podejście, bo chwyt puści Do 90kg robiłam bez pasków.
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
"Bo wszystko zaczyna się w głowie"
Dziennik http://www.sfd.pl/blackdream_/_jak_zacząć,_redukcja_i_rzeźba,_powrót_do_formy-t665949-s7.html#post8
Ma kto Cię tam pilnować z techniką?
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
kolega dziś stał nade mną bo akurat był na siłowni. mówił że dorze jest, tylko czy on wie jak jest dobrze hehe
"Bo wszystko zaczyna się w głowie"
Dziennik http://www.sfd.pl/blackdream_/_jak_zacząć,_redukcja_i_rzeźba,_powrót_do_formy-t665949-s7.html#post8
na pewno nie będę miałą nóg jak nasza Pani wróblowa? facet mnie zostawi hehe
"Bo wszystko zaczyna się w głowie"
Dziennik http://www.sfd.pl/blackdream_/_jak_zacząć,_redukcja_i_rzeźba,_powrót_do_formy-t665949-s7.html#post8
Na ujemnym bilansie kalorycznym nie masz co liczyć na robienie masy. Kobietom jest ciężej, a nadmierną rozbudowę przez treningi siłowe wsadź między bajki.
Dziewczyno nie analizuj tego, rozkładasz wszystko na czynniki pierwsze, zupełnie niepotrzebnie
Po prostu ćwicz, zmęcz się, miej frajdę z treningów. Staraj się robić progres z treningu na trening i tyle. Dużo filozofii w tym nie ma.
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
więcej nie pyerdole tylko nie o******laycie że źle znów coś robię, a teraz pytam... no taka dociekliwa jestem
chce żeby wsko było tym razem okey.
wiec juz du py nie truję a jutro zapyerdalam..
"Bo wszystko zaczyna się w głowie"
Dziennik http://www.sfd.pl/blackdream_/_jak_zacząć,_redukcja_i_rzeźba,_powrót_do_formy-t665949-s7.html#post8
Ręczna we Wrocławiu
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- ...
- 34