I - 3 jajka, wasa chleb żytni 22g, ser 27g, szynka drobiowa 30g(nie miałam nic innego), warzywa
trening
II - 35g odżywka białkowa, 2 wasa sport, mandarynka 65g, 100ml mleka, skrzydełko z kuraka
15g fistaszki bez soli
III - 145g kurak, 30g ryż, 35g camembert, szpinak mrożony 175g, jabłko 115g, migdały 10g
IV - 30g ryż, tuńczyk 65g, jajko, 13g ser
V - 100g twaróg, 1 wasa żytnia, warzywka
B-158 T-76 W-121 około 1800kcal
_________________________________________________________________
Oczywiście, że chcę, żebyś mi pomagała, bo to dzięki Tobie i dziewczynom na forum mam motywację, wiem, co robię źle. Doradzacie mi i ochrzaniacie za to co robię źle
On zaoferował mi pomoc w treningu, a ja się zgodziłam, bo pomyślałam "czemu by nie" i to był mój błąd, bo jak później powiedziały wrong i 4nn zrobi się chaos i się mały zrobił
__________________________________________________________________
Czy nie za dużo jem? Niby w granicach tych 1750-1900kcal ale mam wrażenie, że jakoś dużo tych kcal... nie to żebym czuła się napchana, bo nawet momentami jestem głodna, ale się pytam :)
Czy może coś mam wyrzucić z jadłospisu? Bo jednak tak zdecydowałam, że teraz chcę się na maksa przyłożyć, żeby później już mieć łatwiej :) Pomiary będą jak tylko skończą mi się kobiece dni, bo teraz mam wrażenie, że opuchłam (chyba przez wodę).
Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2010-12-31 12:26:27