skitelsik / redukcja

Mojego treningu nie zrobi 3/4 facetów ode mnie z siłowni

Na mojej siłowni jest 3 ludzi, którzy daliby radę z moimi trenami, jednym z nich jest mój mąż

Powiedziałam mu, że to wszystko rozumiem, ale chcę spróbować. On do mnie, że okej, ale to mój wybór. U mnie na siłowni może, co 10-15 facet robi przysiady czy MC tak mi powiedział. pytał kto mi układał trening to mu odpowiedziałam, że osoba, która się na tym bardzo dobrze zna. To ten do mnie, że ciekawe czy ona też robi takie ciężkie treningi. Ja powiedziałam, że nie wiem, a on na to no tak, no tak. Nie zamierzam się poddawać. I jeszcze, powtórzył, że jestem bardzo młoda, że mam dopiero 16lat i, że takie treningi też nie są wskazane. Ufam Izie, bo wiem, że się na tym zna, układa treningi nie od dziś, więc na pewno jej trening jest okej. Trochę się obawiam treningu na nogi, że nie dam rady dobrze pociągnąć, ale jakoś to będzie. Moja mama też do mnie teraz się rzuca o trening, że sobie krzywdę zrobię.. grrr już nie mogę z nimi wszystkimi....

Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-01-23 18:58:17

Co to za pyerdolenie, ja mialam 15 lat jak zaczelam treningi silowe i to nie takie bujanie sie po silowni, tylko w treningu lekkoatletycznym, czolowka kraju juniorow.

i zyje


btw, czy ktos wie dlaczego jeszcze nigdy na zadnej silce nikt nie podszedl i nie zakwestionowal mi treningu?

Zmieniony przez - wrong w dniu 2011-01-23 19:00:34

U mnie żaden "trener" nie wie co to jest push press.
Pytają co ja robię, jak to się nazywa i po co to. Robią wielkie oczy i proponują, aby lepiej robić wyciskanie żołnierskie. Nie kapują, gdy mówię, że to dwa inne ćwiczenia. Nie uznają też MC na prostych i krzyczą, abym uginała nogi, gdy ćwiczę. Przysiadu plie też nie znają i dziwnie patrzą. Wielokrotnie słyszałam, że mam nie robić przysiadów, MC i wyciskania sztangi na klate, bo to ćwiczenia typowo męskie i kobiecie zaszkodzą.
Długo mogłabym rzucać przykładami
Mamę to jeszcze rozumiem, bo martwi się o Ciebie i ma prawo nie posiadać wiedzy na ten temat. Jednak ktoś, kto w tym pracuje powinien posiadać nieco więcej wiedzy i nie mącić ludziom w głowach.

Madzia, boją się Ciebie

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2011-01-23 19:09:13

U mnie jest dwóch czy trzech. Ten akurat jest w miarę młody, wygląda dobrze i wydaje mi się, że jednak trochę się zna. Tłumaczył, poprawiał jak źle robiłam jakieś ćwiczenie.
Przyznam, że trochę mi namieszał tym swoim gadaniem. No, ale postaram się tego nie brać do siebie i ćwiczyć jak mi Iza napisała. Trochę ciężko tak 3 serie po te 15 powtórzeń, ale jakoś to będzie

Wiesz co. Moj ortopeda kiedys stwierdzil, ze wiem co robie, bo kiedys trenowalam, na co ja odpowiedzialam
- nie bylam od myslenia, bylam od trenowania.

polecam rozwadze ostatnie zdanie.

Mera- co zlego to nie ja

Zmieniony przez - wrong w dniu 2011-01-23 19:25:59

Magdo możesz rozwinąć swoją myśl?

Po prostu zapyerdalaj, nie mysl co kto powiedzial. Masz zaszczyt (sic!) wspolpracowac z jedna z najbardziej skutecznych trenerek jaka znam i zamiast cieszyc sie, ze masz doskonaly trening i trzymac miske to lazisz i ciagle glowkujesz.

Ja mialam trenera, ktory doprowadzil mnie do 2 medali na MP w rok. Sluchalam sie go w 100%.

Już napisałam, że nie zamierzam kwestionować tego,co mi napiszecie. Już wcześniej zrobiłam ten błąd i nie zamierzam go powtarzać. Robię to, co mówicie, daje wypiski i mówię, co się dzieje i słucham waszych rad i cieszy mnie kiedy poprawiacie to, co robię źle i w ogóle

Zmieniony przez - skitelsik w dniu 2011-01-23 19:43:39