dobra zejdzmy z tematu bo mięsożerca nigdy nie zrozumie wegetarianina a wegetarian zawsze będzie się czepiał mięsożercy
Ja akurat jestem miesozerca a rozumiem wegetarian A wrecz ich podziwiam i sam bym chciał byc wegetarianinem Ale ja bez miesa nie mam powera. Raz poszłem na trening po 3 dniach wegetarianizmu i padłem na kolana po 15 minutach Wyszedłem z treningu i poszedłem na kebaba