...
Napisał(a)
Już ciężary raw zaczynają powoli dobiegać kosmosu.
240 kg - na MP w TS w 2011r. jak ulał
Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-11-30 22:23:47
240 kg - na MP w TS w 2011r. jak ulał
Zmieniony przez - 90packer w dniu 2010-11-30 22:23:47
http://www.sfd.pl/[BLOG]_90packer__Mens_sana_in_corpore_sano.-t1088838.html
"Ciągi w paskach to jak jazda na rowerze z bocznymi kółkami" - BYK
...
Napisał(a)
ej chłopaki przestańcie mu tak słodzić,bo obrośnie w piórka i nie będzie się dalej starał,a to przecież dopiero początek...dopiero się chłopok rozkręca
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
no wlasnie... mi trzeba pojechac, ze c***owo ... ze glebokosc tragiczna i generalnie, ze powinienem juz dawno zmienic sport na szachy
packer ... zobaczymy ... bo nie wiem czy skupic sie przez najblizsze 2 metody na sprzecie czy nie. Pewnie RAW troche ucierpi bo jednak 240 bez i 290 tragedia w to panie ... idz pan w uj
Do strength feat brakuje z 40kg przy tej samej wadze . Ciezko bedzie
Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2010-11-30 23:23:42
packer ... zobaczymy ... bo nie wiem czy skupic sie przez najblizsze 2 metody na sprzecie czy nie. Pewnie RAW troche ucierpi bo jednak 240 bez i 290 tragedia w to panie ... idz pan w uj
Do strength feat brakuje z 40kg przy tej samej wadze . Ciezko bedzie
Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2010-11-30 23:23:42
...
Napisał(a)
Jest chooyowo !
Mam nadzieje ,ze pomoglem
Mam nadzieje ,ze pomoglem
OwneD
Off since 01-09-2010 r.
...
Napisał(a)
Do RAW nic nie mam a w sprzecie rzeczywiście cienizna
Wróc jak będzie 330 siad
Wróc jak będzie 330 siad
...
Napisał(a)
Może moje zdanie się nie liczy,bo co ja tam wiem,ale...
jesteś silny to fakt trzeba przyznać,ale...brakuje Ci tego,co mają inni zawodnicy ducha,który imponuje mi wśród wielu zawodników (wymieniać tu nie będę)
Faktem jest,że Twoja siła imponuje,ale patrząc na Twoje podejście do treningów,a często brak wiary to dla mnie nie jesteś mocnym Kubą zawodnikiem tylko taką miękką pipką (sorry)
Bo stać Cię na rekordy,ale brakuje tego czegoś,co jest dla trójboistów motorem napędowym
Zmień to Kuba a staniesz się wielkim przechoojem
mam nadzieję,że wybaczysz
jesteś silny to fakt trzeba przyznać,ale...brakuje Ci tego,co mają inni zawodnicy ducha,który imponuje mi wśród wielu zawodników (wymieniać tu nie będę)
Faktem jest,że Twoja siła imponuje,ale patrząc na Twoje podejście do treningów,a często brak wiary to dla mnie nie jesteś mocnym Kubą zawodnikiem tylko taką miękką pipką (sorry)
Bo stać Cię na rekordy,ale brakuje tego czegoś,co jest dla trójboistów motorem napędowym
Zmień to Kuba a staniesz się wielkim przechoojem
mam nadzieję,że wybaczysz
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
'no wlasnie... mi trzeba pojechac, ze c***owo ... ze glebokosc tragiczna i generalnie, ze powinienem juz dawno zmienic sport na szachy'
to co napisalas ostro go zmotywuje
to co napisalas ostro go zmotywuje
Bracia... czego dokonujemy za życia... odzwierciedla się w wieczności...
...
Napisał(a)
no powiem szczerze - najsensowniejszy post w calym temacie
i niestety uchwycil całą prawde. Podejscie do treningow jest fatalne - nie chce mi sie chodzic w ogole
o diecie juz nie wspomne - w ogole jej nie ma ... nadrabiam ciastkami itp. a czasami widze, ze mam dzien z deficytem kcal
glownym problemem jest tutaj czas :-/... zdarza mi sie, ze wyjde z domu o 6:20, a wroce 22:15 (praca + treningi + doktorat, a jeszcze od czasu do czasu jezdze do panny )
Kwestia czy chce mi sie to zmieniac... jakby treningi byly tak jak kiedys, moim glownym zajeciem, byloby inaczej ... teraz to tylko dodatek. Priorytety mam ustawione tak:
1. doktorat
2. praca
3. treningi
4. panna
i srednio chce mi sie to zmieniac
Nie mniej jednak jesli mialoby cos pomoc to pomogą wlasnie takie slowa, a nie slodzenie . Konstruktywna krytyka wg mnie jest o wiele lepsza
bo sam zdaje sobie sprawe z tego, ze jest ujowo pod tym wzgledem
Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2010-12-01 13:31:25
i niestety uchwycil całą prawde. Podejscie do treningow jest fatalne - nie chce mi sie chodzic w ogole
o diecie juz nie wspomne - w ogole jej nie ma ... nadrabiam ciastkami itp. a czasami widze, ze mam dzien z deficytem kcal
glownym problemem jest tutaj czas :-/... zdarza mi sie, ze wyjde z domu o 6:20, a wroce 22:15 (praca + treningi + doktorat, a jeszcze od czasu do czasu jezdze do panny )
Kwestia czy chce mi sie to zmieniac... jakby treningi byly tak jak kiedys, moim glownym zajeciem, byloby inaczej ... teraz to tylko dodatek. Priorytety mam ustawione tak:
1. doktorat
2. praca
3. treningi
4. panna
i srednio chce mi sie to zmieniac
Nie mniej jednak jesli mialoby cos pomoc to pomogą wlasnie takie slowa, a nie slodzenie . Konstruktywna krytyka wg mnie jest o wiele lepsza
bo sam zdaje sobie sprawe z tego, ze jest ujowo pod tym wzgledem
Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2010-12-01 13:31:25
Poprzedni temat
Trenig do oceny/poprawy
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- ...
- 80
Następny temat
Trening ! z Możliwością Korekty !
Polecane artykuły