vena/MASA SIŁA PYERDOLNIĘCIE c.d str.77

W serii na 220 po prostu mnie rzucało bo nie równo było. A na 205 to nawyk z zawodów, żeby mieć zawsze pewność, że na 100% zablokowałem i zaliczone będzie, choć rzeczywiście troszkę mniejsze mogły być.

Też mam wrażenie, że bez przeprostu nie zaliczam powtórzenia

Cóż, takie zboczenie


Nic mi sie od tego nie stało jeszcze a nawet pasa nie używam podczas rekordów wiec nie jest źle

Póki co RAW robię bez pasa. Życiówkę mam chyba 5x200. Potem go dołożę, żeby nowy bodziec był. W sprzęcie robię w pasie jako, że jest to docelowe ćwiczenie i muszą być idealne warunki odtworzone

Ogólnie za długo bez pasa robić nie warto bo potem on za dużo nie daje.....chyba że się ciągnie na super garbie jak kiedyś ja w klasyku

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2010-08-24 12:43:37

Mnie pas denerwuje, uwiera itd.
Dlatego wole nie używać, zresztą IMO jak człowiek ćwiczy bez takich udogodnień [nie mówię o zawodowcach] to wszystkie mięsnie lepiej pracują i w warunkach 'poza-siłownianych' jest bezpieczniej przy nagłych,dziwnych wysiłkach typu wypadki itd.

Oj jaki ja garb miałem
Mam gdzieś nawet film to może wrzuce, jak macham 140kg na garbie

Zmieniony przez - adzik123 w dniu 2010-08-24 12:46:36

Na takim
http://video.google.pl/videoplay?docid=7604527138773569094&hl=pl#

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2010-08-24 12:58:21

ja tak, w klasyku

Aż boli O.o

Uch. Jak tak można? xD

Tak mogą tylko wybrańcy z kręgosłupem z adamentium

Wybrani Potomkowie Wolverine'a, co?

Rozumiem ^.^

Taaaa heheh dawne czasy..... 2006 rok