TEST: Zrobić coś z niczego.. MaSa by akk0 - podsumowanie str.26!

Witajcie moi drodzy widzowie już Wam odpisuję wszystko

Solaros dzięki za miłe słowa, w sumie to jest mój 2 test, ale pierwszy to był typu 'spróbuje czy się uda' i się nie udało, zesrałem tamten ewidentnie,
na pewno byłoby barwniej gdybym rygorystycznie przestrzegał diety i nie opuszczał kilku posiłków w ciągu całego testu, ciasta, lody, ogólnie słodycze na pewno nie pomagały, za dużo ich zdecydowanie było, sprawa też taka że czasami bulk był pity za często i zastępowany jako zwykły posiłek,
dziękuje za zmianę tematu,
jak najbardziej poproszę o te treningi, możesz śmiało tu wklejać, bo już kiedyś coś wspominałeś, chętnie skorzystam, przetestuję, aby poruszyć moją klatkę,
dzięki Ci bardzo za obecność i wsparcie, jesteś wielki

Eltoro_KrK dziękuje i liczę też na Twoje dobre wyniki

kscman dzięki bardzo również, też się cieszę z nowego rekordu, myślę że 15kg w WL w 6 tyg to sporo, zresztą przy tej wadze to dobry wynik.

tusa85 szczerość to podstawa, jedni widzą różnicę, drudzy nie, bywa i tak, piszesz co myślisz i za to jestem Ci wdzięczny, pozdroo

Poow fajnie że wpadłeś i powiedziałeś co myślisz, jestem wdzięczny

sqrwi3l o włosach to mi nie wkręcaj! bo przed testem byłem u fryzjera i teraz przed podsumowaniem też więc hola hola!

Volferine może i racja o tych cyklach, ale musiałem to wszamać bo terminy się kończyły więc dlatego taki cykl nie inny, ale nie szkoda mi zresztą, z kasą nie najgorzej na szczęście, ciesze się że zauważyłeś jakieś efekty!

Wojtas2010 hejoo! waga jak waga, ja tam jestem zadowolony, jak bym pocisnął bardziej pewnie byłoby jakieś +5/6 kg, ale co tam to tak naprawdę mój pierwszy test i się dopiero uczę, więc wszystko przede mną, dziękuje za miłe słowa i czekam na może jakieś Twoje testy?



Chłopaki tam gdzie weszły SOGi to poodbijałem


pozdroo

zagladalem do testu regularnie, faktycznie na niektorych fotach roznicy niewidac, ale na innych owszem, widac poprawe, pomalu do celu i bedzie dobrze

spoko też w niektórych częściach nie widzę żadnego progresu,
powoli do celu się dojdzie
nic na siłę.. tylko młotkiem

To teraz ja.
Moim skromnym zdaniem nie trzeba było kombinować z tym treningiem sam kiedyś próbowałem jak dl mnie to lipa "mieszanie powietrza" na treningu.
Trzeba było zrobić konkretny dzielony masowy

Ocena fotek: progres widoczny łapki i lekko klatka i troszke barki.

Progres siły na ławie extra jak na jeden miesiąc. Trudno by to było nawet na koksie zrobić w miesiąc

Gdzie ty chodzisz na ta siłke ?

Ogólnie na +

Cześć Robert.
Może i masz rację z tym treningiem, ale wiesz nie spróbujesz czegoś na sobie to się nie przekonasz, chociaż jestem ciekawy czy na zwykłej dzielonej masówie poszło by tyle do przodu w WL, następne będzie już na pewno inny, aby jeszcze więcej z siebie dać

Co do siłowni, to na lotnisku na hali sportowej, kiedyś trenował tu Polpak(koszykówka) więc sprzęt jest w miarę okej, jedyny problem to to, że na wakacje zamykają, i teraz mam mały problem gdzie się wybrać na te 2-3 miesiące, myślę o solankach może.

Dzięki że wpadłeś

ale wiesz nie spróbujesz czegoś na sobie to się nie przekonasz

Racja.
Ja to samo robię cały czas kombinuję z treningami zmieniam,
dodaje i odejmuje inne ćwiczenia. My sami znamy najlepiej swój
organizm więc pod pasować trening można pod siebie.
Moim zdaniem jest to klucz do sukcesu ,ponieważ takie same
treningi robią się po prostu nudne i wiadomo co będzie dalszą przyczyną. Ogólnie ja odnoszę takie wrażenie.
Mogę się mylić ale testując to po sobie jestem zadowolony z efektów.


Zmieniony przez - Volferine w dniu 2010-06-19 13:50:30

Ja jeszcze nie jestem tak 'w tym' mocno, aby wiedzieć co na mnie najlepiej działa, ale mam nadzieję że w najbliższym czasie będę to poznawał, najbardziej zależy mi na rozbudowaniu klatki piersiowej, bo np. biceps w tym teście kiedy miałem jedno ćwiczenie w tygodniu, to uwidocznił mi się sympatycznie, może tak jak Solaros wspomniał wcześniej mam pecha i dotknęło mnie 'płaskoklacie' ale spróbujemy się temu przeciwstawić jeszcze mam trochę życia przed sobą, przynajmniej mam taką nadzieję, bo polubiłem siłownię, ale gdybym miał ćwiczyć w domu tak jak kiedyś to robiłem, pewnie mój test trwałby 2 tyg i był jak ten, który prowadzi niejaki 'Badr',
więc koko dżambo i do przodu

problem z klatka to
gen - przedewszystkim
po drugie - zly trening
po trzecie - pewnie jeszcze zla technika
wiem to z autopsji

co do treningu - na poczatek proponowalbym mzaczac od lajtowego (w porownaniu np. do kolejnych/innych wersji) secjalizacji

https://www.sfd.pl/Specjalizacja_KLATKA_........by_Christian_Thibaudeau.-t527820.html

wszystko opisane od A do Z

co od siebie moge dodac?
-miminum 4 tygodnie (proponowalbym 5-6jednak) ale 6 to max
-przed odpuscic klate na 1-2tygodnie,lub nawet dluzej - ew. kilka serii na podtrzymanie
-duzy plus kcal - w dni specjalizacji przedewszystkim
-wogole -> dobra dieta,suple + regeneracja

Teraz odpada - lato,cieplo etc.
ale masz czas wiec uloz sobie cykl na wrzesien np.
Zaplanuj wszystko - a jesli bedzie na cacy dieta,suple i regeneracja - pojdzie i to sporo

Sa inne plany - ale na poczatek nie warto rzucac sie na gleboka woda.
Zwykly spli - kiedy klate cwiczy sie 1-2 w tygodniu w skali trudnosci i ciezkosci do 10 moge ocenic na 2
Inne plany - np.
http://www.tmuscle.com/free_online_article/sports_body_training_performance/hss100_chest_specialization

na 10

ten co ja wkleilem na 5-6.

Dobre wprowadzenie ale tez taki trening ktory mozna spokojnie pociagnac do konca czego o powyzszym juz trudno powiedziec.

Takie osoby jak My - problemu z klata czy wogole z jakas partia miesniowa - treningi typowo nastawione na ta partia powinni robic 2-3x do roku.
Ale tez nie za czesto bo moze sie skonczyc calkiem innym wynikiem od zamierzonego
->przetrenowaniem.

Zmieniony przez - solaros w dniu 2010-06-19 15:34:45

prześledziłem ten z pierwszego linka tak po krótce, mam okres wakacyjny to będę miał czas aby się z tym zapoznać, udoskonalić technikę, porozpisywać wszystko, tak jak mówisz, pewnie wrzesień-październik zrobię kolejny test z tym planem i zobaczymy co wyjdzie, może coś się ruszy konkretnie i akurat trafię w 'dziesiątkę', teraz nie ma co bo okres wakacyjny, to wiadomo upały no i grille, piwka, itd. troszkę trzeba odpocząć od surowej dyscypliny,
trochę boję się tego, że znów będę trenował klatkę 3x w tygodniu,
że ją przetrenuję i będzie klapa,
ale pociesza mnie to że jest tam kilka ćwiczeń na klatkę, a nie jedno jak to było teraz,
damy radę, trzeba spróbować wszystkiego,

pozdroo

Może kiedyś się odważę na jakiś test:)