Lajtowe machanie ciężarkami by Stud, od nowa str. 97

Ok, jedziem dalej


Dzień 53, 24.05 poniedziałek


Żarło
1) Płatki orkiszowe, kefir, kakao
2) Jajecznica z 4 jaj, graham
*BCAA i glukoza pod koniec treningu
3) Ziemniaki, 3 jaja sadzone, ogóry małosolne
4) Ziemniaki, pierś, ogóry małosolne
5) Coś wymyślę, pewno jakieś kanapky



Trening

FBW, samowolka, leciutko na rozruch

Wyciskanie sztangi poziomo
5x 40
5x 50
5x 60

Pompki na poręczach
5x waga ciała
5x + 5 kg
5x + 9 kg

Wyciskanie sztangi stojąc
5x 23
5x 33
5x 33

Podciąganie na drążku nachwytem
5x waga ciała
5x waga ciała
5x waga ciała

Wiosłowanie sztangą, podchwytem
5x 33
5x 43
5x 48

Przysiady ze sztangą z tyłu
5x 60
5x 80
5x 80
5x 80

Wyciskanie wąsko
5x 46
5x 51
5x 51

Podciąganie na drążku, wąskim podchwytem
5x waga ciała
5x + 5 kg
5x + 7,5 kg

****************************

Wszystko lekutko, nie ma się co przemęczać po przerwie.


pozdr

DZIEŃ 54, wtorek 25.05


Poza domem praktycznie od południa do wieczora. Przez cały dzień lekkie mikro urazy na całym ciele.


Żarło
1) Płatki orkiszowe, kefir, banan, kakao
2) Ziemniaki, kurak z cebulą, mizeria
3) Duużo lodów i chrupki
4) Klopsiki w sosie z Pudliszek, bułki grahamki
5) Zupka z Knorra, kurak, chleb graham


Trening

Wolne



I jakieś plackowe foto, waga coś koło 70, a było już 72





Zmieniony przez - studensky w dniu 2010-05-26 10:36:05

za dużo wiedzy posiadłeś w ostatnim czasie i Cię spłaszczyła

Wiedza mnie przerosła, a powinno być na odwrót



Idę właśnie coś pomachać, po treningu jadę do Dziewczyny

Dobrze jest.
Wiadomo na pompie do dziewczyny trzeba pojechać

Zmieniony przez - Volferine w dniu 2010-05-26 10:56:07

coraz lepiej

płaszczka

Powoli ale do przodu

Powoli do przodu, jak Krzynówek.


DZIEŃ 55, środa 26.05


Żarło
1) Omlet z musli 3 jaj i 1 białka, banan
* BCAA z glukozą
2) Ryż, kurak i tuńczyk, cebula, marchew
3) Ryż, kurak, warzywa z patelni
4) Lody, pół dużego Snikersa
5) Dopiero mam w planach chlebek ciemny i makrelę w pomidorach


Pod 3 posiłku wpadło piwko, z Dziewczyną sobie skoczyliśmy





Pyszny lód, jakiś sernikowo-waniliowy, wypatrzyłem w zamrażalce, to wziąłem



Trening

Martwy ciąg ze szrgusem
5x 60
5x 80
5x 100
5x 100

Podciąganie na drążku, wąsko, neutralnie (w przerwach między seriami ciągów)
5x waga ciała
5x + 5kg
5x + 5kg
5x + 5kg

Dociskanie sztangi na ławce poziomej
5x 40
5x 50
5x 60
5x 70
5x 70

Wyciskanie sztangi zza głowy, siedząc
5x 33
5x 38
5x 43
5x 48

Uginanie przedramion z gryfem prostym
5x 16
5x 26
5x 26
5x 26

Prostowanie przedramion na wyciągu, uchwyt V
5x 8 sztabek
5x 10 szt.
5x 10 szt.

*****************

Komentarz

Bardzo fajny trening, postanawiam na dłużej pozostać przy FBW, bo naprawdę trenuje mi się tak super. Póki co na oko, po powrocie z wycieczki ułożę 2-3 zestawy i jazda. Dziś wszystko raczej lekko, może wyciskanie zza głowy ostatnia seria oporowała. Dociskanie robiłem na oko, w każdym razie zakres nie mniejszy niż 1/2, a często i 3/4 było

pozdr

Zmieniony przez - studensky w dniu 2010-05-26 21:00:53

trenuje ci sie super bo male ciezary na malych powtorzeniach

O to chodzi