Lady M / "Wstań i walcz..." - w pogoni za Bantamweight :) restart str. 53

Eskimosik

No, wreszcie mi się przypomniało
Jak miałem bana to codziennie miałem coś do napisania, a jak nie mam to zapomniałem
Na początek krytyka
zamiast 30 minut biegania zrobiłam sobie 10 min tabatę
****! 10 min tabatę? Tabata z założenia trwa 4 minuty!

- tabata squat - 20x 20sek/10 sek z hantelkami 1,5kg; średnio 23-24 powtórzenia na serię
Stanowczo zwiększyłbym ciężar.

w pompkach jestem cienka jak siki pająka
Pająki nie sikają!

generalnie jakby ktoś miał ochote pomóc mi w rozpisce treningu na siłce, to będe wdzięczna
Chętnie

z martwego ciągu wolałabym zrezygnować, bo techniki kompletnie nie znam, a nie bardzo ma mnie kto poprawiać na siłce - a z filmikami instruktażowymi na YT różnie bywa
Jest fajny zamiennik, RDL (Rumuński Martwy Ciąg) - chociaż większy nacisk kładzie na rozwój zespołu dwugłowych uda niż klasyk i ogólnie bardziej przypomina MC na prostych nogach. Ale jak dla mnie - dobra sprawa. Technika też wydaje mi się prostsza i łatwiejsza do opisania. Ot po prostu plecy proste, piszczele cały czas pionowo, sztanga idzie jak najbliżej ciała. Cały ruch odbywa się poprzez "wyrzucenie" bioder w tył - po prostu, żadnej magii. Tyłek w tył, jeżeli rozciągnięcie zbyt małe to jak najbardziej można ugiąć nogi w kolanach tak żeby było odpowiednio wygodnie, bez przykurczów.

Co do Tabaty, mam gdzieś kilka kompleksów tabatowych tak ze sztangą jak i bez sprzętu oraz jeden chyba jest nawet z zadawaniem ciosów Jak dobrze radzisz sobie z angielskim to mogę nawet stronką zarzucić Zainteresowana?

Jak dobrze radzisz sobie z angielskim to mogę nawet stronką zarzucić Zainteresowana?

proste

mimo spania 10 godzin, czuje sie półprzytomna
Wstawaj i walcz!!!
Odsypianie jest najgorsze, ja ile nie śpię w weekend, to i tak czuję się przejechana

http://www.tmuscle.com/free_online_article/sports_body_training_performance/six_new_tabata_workouts_for_fast_fat_loss 

Z ta Tabata, można i 10min, dlaczego nie faktem ze pan Tabata dawał 8 takich to a takich interwalów nie zmienia faktu ze można wykonywać każdy inny rozkład z takim samym efektem, co prawda przyjęło sie nazywać Tabata rozkład 20/10sek ale bardzo popularne jest rozszerzenie Tabaty o kilka ćwiczeń, lub dodawanie większej ilości obwodów

Czy to Martwy ciag czy RDL -podstawowe zasady techniki sa te same RDL nie można traktować jako łatwiejszej wersji DL, a żadne obwody ze sztanga nie wchodzą w rachubę poki sie nie ma opanowanej techniki.

Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-04-27 08:22:34

Większa ilość obwodów jak najbardziej, ale ja bym się nie bawił dodawaniem serii

Zresztą ja ogólnie jestem za takimi metodami czasooszczędnymi HIIT zamiast zwykłego biegania np itd

Nie mówiłem, że RDL ma być łatwiejszą wersją DL. Użyłem słowa "zamiennik"

Zmieniony przez - Gwjazdor w dniu 2010-04-27 08:24:05

spoko, tylko "czasooszczedność" ma tendencje do stawania sie "brakoefektywnoscią " Nie poświecisz odpowiedniego czasu na trening nic z tego nie będzie. Tabata nie dal tylko tego treningu, dla go zawodowym sportowcom, którzy wstawili go dodatkowo do swojego dotychczasowego.
Tak tylko zwracam uwagę bo niestety, stopień popularności tych rzeczy nie przełożył sie na wzrost efektywności treningów i lepsze efekty.
Co do RDL (nic ci nie zarzucam ) wspomniałam, bo Lady mowi ze nie potrafi DL wiec nie ma znaczenia która wersje będzie wykonywać , do obu musi znać zasady, które nawiasem mówiąc nie sa az tak trodne do nauczenia sie, w przeciwieństwie do zarzutu

Gwjazdor ja ciebie pamiętam jako Alf`a

Żeby czasooszczędność stałą się brakoefektywnością to trzeba przesadzić Ja miałem na myśli raczej takie usprawniacze Ot np HIIT zmienia intensywnośc treningu w tym samym czasie praktycznie (po prostu skracać przerwy truchtowe a wydłużać sprinty) podczas gdy aeroby trzeba biegą, biegać, biegać (...), biegać i biegać. Coraz dłużej. Inny przyład to np ćwiczenie biceps+triceps lub nóg w supersriach, potrafi oszczędzić sporo czasu a i efekty można uzyskać lepsze (hmm nazwijmy to "inne")

Wiesz, po sobie mi ciężko powiedzieć bo długi czas robiłem klasyka, więc RDL był dla mnie po prostu wariantem po lekkich zmianach. Ale widzę za to po kumplach z którymi ćwiczę - technika MC pozostawia sobie sporo do życzenia, a RDL'a załapali w lot Ale racja, na pewno prostsze to niż zarzut xD

Alfa? Pewnie ze spamu tradycyjnego? xD

wtorek, 27 kwietnia 2010


Micha:

I posiłek - 06:30
omlet z 3 jajek, 3 łyżki owsianych, 2 łyżeczki masła orzechowego, kawałek papryki
II posiłek - 10:00
serek wiejski, kilka rzodkiewek, 25g migdałów
-> Magnez 300mg
III posiłek - 14:00
100g indora, 50g ryżu brązowego, 150g brokułów, łyżeczka oliwy
IV posiłek - 16:30
banan

trening

V posiłek - 20:30
30g białka owocowoleśnego + 200ml mleka
->Omega 3 1000mg



Trening:

- muay thai (kopnięcia i uderzenia na tarczach, na koniec brzuchy)
- technika kopnięć/opieranie nogi - 3x20 powtórzeń na każdą noge
- brzuch:



czyli:
Basic Crunch 10x
Twist Up 10x
Push Trough 10x
Left Side Crunch 10x
Right Side Crunch 10x
UP & Twist 10x
Leg Raise 10x
Leg Tuck 10x
90 Degree Ankle Reach 10x
Left Crossover Crunch 10x
Right Crossover Crunch 10x
Kick Ups 10x
Head Raises 10x
Scissors 10x
Left Crossover Twist 10x
Right Crossover Twist 10x
Head Leg Crunches 10x
Alt. Shoulder Lift 10x
180 Degree Ankle Reach 10x
Side Bends 10x
Alternate Leg Tucks 10x
Alternate Push Through 10x
Całość bez przerw


dzisiaj cały dzień napier**la (bo bólem ciężko to już nazwać) mnie kręgosłup, nie moge sie ani zgiąć, ani wyprostować. Przy tych durnych brzuchach myślałam, że będe sie wgryzać w nogi od stołu. No i żeby mi nie było za dobrze, to na treningu cały czas zsuwały mi sie łapy trenerskie z rąk i efektem jest potłuczony nadgarstek :/
ja chyba powinnam serio zmienić imie na Kontuzja :/