Dzięki Jodełko że wpadłeś:)
Dałam ten plan do oceny w zaawansowanych - NIKT nie miał żadnych zastrzeżeń:)
A tak co tydzień zmieniać ten plan...
Wiecie, my jesteśmy wyjątkowymi kobietami. 3 ćwiczenia na krzyż to dla nas rozgrzewka. Puma wychował potwory
Co do nóg:
- jeteśmy kobietami, i pamiętaj, że dzięki kątowi ~18' w ćwiczeniach na "4", u nas pracują równo "2". Poza tym przywodziciele dostają, wsio. Najlepszym rozwiązaniem byłoby uginanie/prostowanie nóg w ss, ale ja osobiście chciałam od tego odpocząć. Ja tej ss nie zmieniam w tym mikro.
Bareczki:
Po pp i ss było każdej mało. Znasz pewnie gjf więc wiesz jaka tam była intensywność. To jest trening light przy tamtych (objętościowo).
A te 2 ćwiczenia - combo i liny wchodzą mi świetnie. Brakuje tylko dobicia.
Ale fakt, podciąganie lin bym wywaliła na rzecz MDSa.
Combo to special, ale weźcie nie trzymajcie się tak schematu hssowego.
Masz rację Jodełko - daje popalić. I nie wiem, czy lepiej katować 2 ćw w 5 seriach bym miała dość, czy w 3 i 1-2 seriach innego ćwiczenia atakującego barki pod innym kątem?
Ja nie znam lepszych ćwiczeń na barki od tych, co rozpisałam.
Osobiście uważam, że większe obciążenie stawów daje wznos boczny niż to combo.
Monia, dobra ta sobota, co ją rozpisałaś:)
Plecy: ZOSTAWIĆ! Nie mogę się ruszać
Góra i najszersze pieką zywym ogniem
Dokładniej mam szerokość/góra (stąd
facepull tu) i grubość/filary.
Duża intensywność, ale chyba na tym polega priorytet? Nie na 2 lajtowych treningach...
Klatka:
w ss wąski wycisk z łokciami szeroko. Środeczek klateczki + preaktywacja tricepsów.
Brzuch:
zastanawiam się osobiście nad wywaleniem jednego ćwiczenia. Za dużo;]
Na redukcji owszem - na skośne dam coś z przyjemnością.
Dla każdego coś będzie źle w tym planie.
Dziewczyny pewnie coś pozmieniają, ja prócz bareczków już nic nie zmieniam
Zmieniony przez - stekat w dniu 2010-04-06 13:31:50