BLOG: Rafał_B: ''''Idź więc i bądź lepszy...'''' podsumowanie str. 78

Jednoręki morderca to killer, więc ten ciężar wcale nie taki mały Rafał


Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-12-02 12:51:06

ok wybrales na nest miech

A zapomniałem, tylko beta-alanine wziąłem przed, bo już prawie 22 była.

Morales, jaka Kasia?

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-12-02 12:45:58

Poprawione
wiesz, tylko dupy mi w głowie to się zdarza pomyłka

Nic nie szkodzi

Dobra, a teraz mając na uwadze moją prawdziwą płeć dalej uważasz, że ciężar jest odpowiedni?

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-12-02 13:01:56

tak, bo ja wiem co to jest za ćwiczenie. Jak napisałem posta to nie spojrzałem na ciężar tylko wziąłem pod uwagę że Kasia znowu narzeka ale te 14 kg potrafi doprowadzić do masakrycznego bólu barków, wiem coś o tym, bo robiłem treningi zakwaszające i czasem nie wiedziałem w co ręce włożyć tak mnie bicki nawalały

Morales, w sumie spodobało mi się to ćwiczenie. Stopniowo i bardzo powoli będę zwiększał ciężar na hantlu

***********************************************************************

Next day in work - 02.12.09 - POSIŁKI / SUPLE:

I. 4 małe jasne bułki z wędliną i żółtym serem + wp 80 + beta-alanina

II/III. 2/3 torebki ryżu parabolicznego z gulaszem wieprzowym z pieczarkami + papryka czerwona.

W międzyczasie przekąski: mandarynki i wiórki kokosowe.

Około 15:00 miałem kryzys w pracy, to wiąłem 1 caps guarany.

IV. 2 bułki jasne z wędliną/serem pleśniowym

V. 1,5h przed snem - duży 400g jogurt naturalny z mielonymi(własnoręcznie) płatkami owsianymi.

VI. Zaraz przed snem - wp 80 + łyżka oliwy.


Po II i III posiłku popijałem sobie sok multivitaminowy bez dodatku cukru, bo raz, że smaczniej, a dwa - pieczarki i woda mineralna to nie za dobre połączenie

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-12-03 12:00:33

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-12-03 12:03:30

dobry sok nie jest zly

jak paluch Ziom ??

Coś za mało spamu tutaj i jakoś pusto i głucho i motywacji nie mam...

Pitt, dziś mam z koleii jabłkowy sok

Smoq, już zdecydowanie lepiej, dzięki

...ale np wczoraj chciałem zrobić bulgarian split squat z prawą w przodzie, to był problem, bo opierając lewą stopę z tyłu o łóżko bardzo przyciskałem ten palec. Nie mogłem zrobić tego klasycznie, to zrobiłem takie jakby półprzysiady na jaskółkę(tylna noga w powietrzu) - na judo tak robimy przeskoki przez salę, ale bez obciążenia.

**********************************************************************

Wiecej odnośnie wczorajszego skromnego TRENINGU:

Rozgrzałem sie małymi sztangielkami (1,5kg).

Planowałem zrobić kompleks sztangowy na swoich hantelkach, z tym, że chciałem ściągnąć po 2 krążki, żeby mieć 10 kg na jednym, ale hantle zrobiły mi psikusa i krążki się zasklepiły ze sobą. Przed wyjazdem na studia pomalowałem je farba antykorozyjną. Z wierzchu były już suche, ale chyba położyłem za grubą warstwę i skutki są jakie są.

Zawodny, masz przycinak? Załatwimy je inaczej

Ostatecznie zrobiłem 2 obwody na hantlach 2 x 14kg (z 1,5 min przerwą pomiędzy obwodami):
-wiosłowanie w opadzie - 8 powt
-unoszenie hantli wzdłuż tułowia - 8 powt
-wyciskanie na barki - 8 powt
-blgarian split squat:
lewa noga z przodu - 8 powt
prawa noga z przodu - 8 powt <- tu zrobiłem wyżej wspomnianą jaskółkę
-przysiady z wyciskiem na barki - 8 powt
-martwy ciag na "prostych" nogach - 8 powt

Przypominam, że powyższy ćwiczenia wykonuje się bez przerwy, nie odkładając nawet na moment hantli - w innym przypadku nie jest to już kompleks sztangowy.

W sumie wychodzi(licząc, że 1 przysiad i 1 wycisk to 1 powtórzenie danego ćwiczenia):

8 x 7 = 56 powtórzeń podczas jednego obwodu na hantelkach 2 x 14kg

Po tych dwóch obwodach zrezygnowałem... Brakło mi samozaparcia...

Nawet się nie porozciągałem. Poszedłem od razu pod prysznic, wypiłem białko i połozyłęm się spać...

**********************************************************************

Wczorajsze POSIŁKI - 03.12.09:

I. 4 jasne bułki z wędliną żółtym serem + wp 80

II/III. 2/3 torebki ryżu parabolicznego z gulaszem z wieprzowiny (Mojej pięknej nie podszedł, to suma sumarum zjadłem 1,5 kg wieprzowiny w 3 dni)

IV. 3 jasne bułki z wędliną i żółtym serem

W międzyczasie jako przekąski zjadłem 4 mandarynki.

V. wp 80 + oliwa

***********************************************************************

Dziś przez cały dzień w pracy same jasne buły z wędliną i serem żółtym
Muszę się czymś poratować... Chyba pójdę kupić ze dwa serki wiejskie...

Nie lubie robic takich maratonów w pracy, bo potem posiłki są jakie są, ale chcę mieć wolne kilka dni przed i kilka po świętach, żeby móc pojechać do rodziny - coś za coś...

Ostatnio dieta jest z dupy - wiem o tym, ale nie mam nie czasu na przygotowywanie... Na szczęście tego typu niedociągnięcia są dużo bardziej wybaczane, niż jak to się ma w przypadku robienia masy czy redukcji, co nie oznacza, że mogę jeść co chce budując formę.

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-12-04 12:36:02

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-12-04 12:37:49