Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7
Hej. Mam pytanko.
Dzisiaj zrobilam sobie kolczyk, ogólnie nie jest zle, ale nie jestem do tego wszystkiego nastawiona pozytywnie. Prawde mowiac mam ochote go wyjac, i nie chodzi o to ze boli (bo nie za bardzo), czy ze jestem glodna.
A do tego zaraz po zrobieniu kolczyka dowiedzialam sie, ze w poniedzialek jest, powiedzmy, ze impreza, na ktorej bedzie alkohol i nie chcialabym siedziec i patrze i nudzic sie. Czy, zalozmy po 5 dniach moge cos wypic? Piwo, czy jakies drinki?
A co gdyby go wyjela? Nie zalezy mi na nim szczegolnie, kasy troche bedzie szkoda, no ale coz...
Szepnie ktos dobra rada?
Szacuny
16
Napisanych postów
210
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
8750
akurat na języku się nie znam, ale ogólnie spirytus, alko opóźnia gojenie, wysusza ranę (o ile takie miejsce jak język można wysuszyć ;P ) i ją podrażnia
a ciągłe podrażnianie kanału wyjmowaniem kolczyka i wkładaniem pogarsza sprawę i możesz łatwiej nabawić się syfa albo keloidu
zresztą organizm może różnie zareagować... często teraz pijam różne trunki (nie jakoś do zgonu :p ) i nie mam problemów, ale są osoby które źle reagują i tyle
Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1
Ja też wczoraj przebiłam sobie język. Pod koniec dnia tak bardzo mi popuchnął i tak mnie rozbolał,że myślałam,że go wyciągne ale w nocy mieliśmy impreze i troche popiłam Na całą noc zapomniałam o języku Może to był głupi pomysł,ale na szczęście stan mojego języka sie nie pogorszył,a co najlepsze opuchlizna troche mi zeszła :) Ale raczej odradzam takich pomysłów,bo alkohol wysusza [kac], tak samo papierosy, a to może spowodować gorsze gojenie naszego języka. U mnie akurat nie skończyło się tak źle,ale każdy organizm reaguje inaczej
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
7
Wiec skoro pilas tego samego dnia to chyba jak ja wypije po 5 dniach, chyba nic mi sie strasznego nie stanie, nie?
Slyszalam tez, ze piwo jest zakazane, bo ma w sobie drozdze [?].
Juz nie chce wyjac, to byl moj moment zawachania, no ale trudno sie mowi i zyje dalej.
Caly czas teraz kombinuje jak tu mówic malo, bo jestem u rodzinki na wakacjach, a babcia zeszlaby na zawal gdyby to zobaczyla. Wiec stymuluje ból zeba. :)
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
236
Hey
Ja znowu z pytankiem.. Bo jakis czas temu pytalam sie czy moge zmienic juz kolczyk ale jednak go nie zmienilam,bo bylam strasznie zajeta. Ale jezyk juz w ogole nie jest spuchniety ale pytanko mam,bo naokolo dolnej dziurki mam takie cos biale.. I czy to jest ropa czy co :(? Bo juz sie boje o moj jezyk.
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
236
Ok , dziekuje bardzo za odpowiedz Uspokoiłaś mnie, bo już sie bałam ,że coś nie tak z tym moim językiem...
A co to zmiany kolczyka na krotszy to ide jutro
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
236
I to ponownie ja ;]
Dzis mialam zmieniany kolczyk na krotszy [ chyba sobie nie wyobrazam juz byc bez kolczyka , bo jak przez chwile nie mialam kolczyka to bardzo dziwnie i tego kolczyka bardzo brakowalo] i pierwszy raz mialam kolczyk zmieniany i wiadomo ,ze nie mogl byc tak idealnie dopasowany. I tej sztangi troszke jest poza jezykiem , ale tylko troche . I moje pytanko jest czy mogla bym zmienic go na jeszcze krotszy tak zeby sztanga byla idealnie dopasowana ??
I jeszcze jedno pytanko ^^ Bo z kolczykiem sie jeszcze nie calowalam .. I chcialam zapytac czy przeszkadza na poczatku ten kolczyk przy calowaniu czy nie ?