Kolczyk w języku...

Madzia zgadza sie mysle nad tym. Jakos nie moge sie zdecydować. Ale jezyk wydaje mi sie najlpeszym miejscem dla mnie bo nie widac go ciagle (ucha, brwi nie przebije - nie mam do tego twarzy) ale jezyk owszem.


pozyjemy zobaczymy . napewno tattoo kolejne bedzie ale co z kolczykiem to pewien nie jestem


pzdr

a gdzie robisz tatuaz? i w jakim miejscu juz masz? To moze kolczyk w jezyku zrob jako dodatek do tatoo ?

foto w profilu pokazuje 2 tattoo. kolejne mam na przedramieniu drugiej reki (napis w gotyku) i smok w tribalu na łydce.
a teraz chce dokonczyc tak zeby zakryc cala reke (tylko nie wiem ktora )

o zmieniles zdjecie w profilu Kurcze slabo bardzo widac te tatuaze bo dosc daleko stoisz.

no nic nie poradze tak wyszlo nie bardzo to zdjecie


jakis niefotogeniczny jestem

a wlasnie tu sie mylisz bo zdjecie bardzo korzystne tylko tatuaz nie wyraznie widac

zdjecie bardzo korzystne


thx

my tu mowimy o jezyku a nie o nosie! jesli chodzi o znudzenie to mnie to w****ia 'a zrobie sobie, jak mi sie znudzi to wycigne' bla bla jesli ktos nie lubi kolczykow i wie ze mu sie z nudza po czasie to na cholere je robic..i placic za przebicie jesli sam nie umie sobie zrobic, lub nie ma zadnej znajomej osoby ktora zrobi to za darmo...

A cos Ty taka nwerowa? :/ To o znudzeniu kierowalam do Jordana a nie do Ciebie. Mozna lubic kolczyki ,ale to nie znaczy ze nosi sie je cale zycie. Wlasnie warto sobie zrobic skoro ma sie na to ochote ,nawet jesli po roku czy 2 sie znudzi . Majatek to nie kosztuje.

a pfff! nerwowa jestem niestety ;P