Z gówna bata nie ukręcisz, czyli walczymy o coś %-)

najgorsze jest to, ze wiedząc iz będę robil redukcje - wczesniej sie troche zapuscilem <przynajmniej na prosta wyszedles

mi nigdy nie pasowało na bardzo niskich weglach
brak siły , zamulenie

czas cos opieerdolić na ciepło

a mi znowuz na lc jak w niebie, zero zamulenia
brak sennsosci, jedna wada ciagle glodny ;/


pierdzielone boki tyko z nimi nie moge sobie poradzic
wszedzie leci a na boczkach zastoj ;/

ja teraz na ograniczonych ww wchodze na kg

ale oporniej idzie takie sranie sie po 2.5kg, na typowej masówce to nie urzywałem nawet takich talerzy małych

boczki zrzucic to porazka

wujek artek idzie do pracy wlasnie.. przyznac sie kto na mnie glosowal w ankiecie pzdr

pewnie kutanoid jakis ze zmiennym ip...

ja sie dobrze czuje na zone - po mniej wiecej rownym udziale tluszczy wegli i bialek. w zeszlym roku na ketogenicznej - tez bylo niezle, speed taki dziwny. Ale smierdzialem jakos chamsko

wody nie bylo ?