Link do poprzedniego treningu:
https://www.sfd.pl/Morales_-_Priorytet_BARKI_-_15/10/5_by_WODYN,_fotki_str._28_i_32-t479029-s28.html
Dzisiejszy trening
wyciskanie na bary od czubka głowy PROGR PO 7 powt
pomiedzy seriami wyskoki dosiezne z przysiadu po 5 powt
Zrobione w seriach 30, 35, 40, 45, 50, 55, 60 i 65 x2
Ostatnio było 65 x1
Progres + 1x
Bardzo jestem zadowolony z tego progresu, bo podnosiłem ciężar ze stojaków bez żadnych kombinacji i podrzutów tylko siłowo od klatki i przynajmniej wiem, że daję radę wycisnąć 65kg w pełnym zakresie
martwy ciag 7*5 powtpomiedzy seriami pompki z klasnieciem lub 2ma klasnieciami po 5 powt
Zrobione w seriach 90, 95, 100, 100, 90, 90, 90.
Progresu nie było, uczyłem się techniki. I już wiem co jest grane. Nie umiem ściągać łopatek przy dużym ciężarze. Jest już duże lepiej z techniką, bo znowu robiłem pod kontrolą ciężarowców, ale dzisiaj właśnie wspomnieli o łopatkach i jak ściągnąłem przy 90kg to było dobrze, przy 100 już było trochę gorzej, dlatego zszedłem znowu do 90. Wodyn, w przyszłym tygodniu zrobię film.
Modlitewnik Wodyna 5*5 pomiedzy seriami uginanie nog 5*5
Modlitewnik zrobiony z ciężarem 22kg. Powiem jedno - MASAKRA! Przedramiona i bicki strasznie spuchły, ostatnie 2 serie robłiłem z bólem w wewnętrznej części przedramion.
Floor press, chwyt nieco szerzej niz stawy barkowe, 5*5, lawa skosna w dół
pomiedzy seriami unoszenie nog w zwisie na drazku [brzuch] po 15p
Zrobione w seriach 65, 70, 75, 80, 85
Ostatnio było do 80kg
Progres +5kg
Czuję że w tym ćwiczeniu będzie jeszcze progres
Składanka w kolejności - opad, boczne i wycisk
Zrobiona ciężarem 10kg.
Ostatnio było 9
Progres +1kg.
Kiedyś wydawało mi się, że ciężko mi będzie dojść do 10kg w tym ćwiczeniu. Okazało się, że jest to możliwe. Przełamałem pierwszą poważną barierę - to znaczy że barki rosną
Podsumowanie
Bardzo udany trening, ciągle robię postęp i jest coraz lepiej. Jedynie z ciągami mam problem techniczny, ale robię co mogę.
W przyszłym tygodniu nagram trochę filmów.
Jeśli chodzi o spalacz, to czuję jedynie ciepło. Pobudzenia żadnego, potliwość duża tylko przy ciągu modlitewniku. Ale nie wiem czy to zasługa spalacza czy duchoty. Temperatura ciała ciągle się trzyma na 37st, więc spalacz raczej działa
Pozdr.