Zyrafka / dziennik / Poprawa sylwetki. Podsumowanie redukcji-str.75

jedziemy z tym fatem Maupko

Zyrafko ja bym podjela decyzje co do kcal dopiero po wymiarach, za kilka dni, a teraz trzymala 1800. ale raczej sklanialabym sie do zostawienia 1800 przy wiekszej ilosci silowych tak jak piszesz.

u mnie dzis tez plank to porazka:(

Zyrafka ja bym też ten tydzień obstawiała na 1800 tym bardziej,że miałaś "siestę" więc może przedłuż jeszcze o tydzien te 1800 a potem zajdz niżej tak jak bylo w planach

No własnie Agak i Vena - tak chyba zrobię dziewczyny jak piszecie. Może wpadną tu do mnie Patka i Obliques i też coś doradzą w tej kwestii.
Agak-ten plank-no nie dałam rady więcej,a bywało duużo lepiej! Taki słabszy miałyśmy dzień, nie ma się co martwić

Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-04-21 14:27:01

Zyrafka bo ja myslę,że co innego jak jeden dzień mamy odstępstwa,a Ty pisałaś,że kilka dni "rozpusty" było dlatego uważam,że lepiej stopniowo zejść...ale to moja sugestia

sama w sumie chcialabym jeść np mniej,bo po 3posilkach tak jak wczoraj byłam zapchana,ale wieczorem już jak do snu ok taki niedosyt i to dobrze
jakie to śmieszne dla mnie po worku kaszy rozlożonym na 3posilki jestem zapchana,a jakbym zjadla pełno lakoci byłoby ok

Zyrafka198 ja tez ,bym odczekała kilka dni zanim bym sie zwazyła i potem ewenutalnie cos zmniejszysz .Teraz juz do świąt mamy daleko wiec nie bedzie pokus

na razie zatem odczekam jeszcze ze zmianą

dzisiejszy OBIADEK:






Zmieniony przez - Zyrafka198 w dniu 2009-04-21 22:18:25

Super Zyrafka, Suuuper ze dotarlas na silownie!

no wkoncu na silowni grtuluje

Zyrafka dzisiaj też trening?