KingCold/dziennikTS/nowy plan str.46 - walka o 475kg w TS

Trening piątkowy: siady + wyciskanie
Trwał ok. 30minut

Przysiady
8,8x60kg 4,4x100 1x120, 1x130, 1x150kg

Poszło 150kg w przysiadzie

WL
8x60 4,4x70 1x80 1x90 1x100-nie udane

Tragedia, nawet 100kg nie poszło

Ogólnie o: trening z dupy, a konkretnie z dwóch kefirów. Nie miałem siły po przygodach z żołądkiem. Najgorszy trening w całej mojej karierze sportowej. Masakra. Nawet te 150kg mnie nie cieszy. Pozdro

Bez energi nie ma co liczyc na moc. Bedzie znacznie lepiej juz niedlugo tylko zoladek napraw

MOC z Toba

Żołądek już ok. Dzisiaj trening będzie na maślance. Zobaczymy czy będzie lepiej niż ostatnio. Do tego muszę dowalić aeroby, bo waga nadal za duża.

Zamówiliśmy już sprzęt, zobaczymy kiedy przyjdzie.

Trening poniedziałkowy
"****a kto wymyślił aeroby"
Trwał ok: 1:10 + 30min aero

Przysiad
8,8x70; 5x95; 2,2,2x130; 1x135

Poszło. Nie było bardzo łatwo, ale był pewien zapas, który mnie bardzo cieszy. Spokojnie mogłem zrobić 2 powtórzenia na 130 więcej no a na 135 jedno też powinno pójść

Przysiady przednie
8,8x80kg 6,6x85

Przednie mnie dobijają. Bardzo mało tego ciężaru, ale będę dokładał wraz z uczeniem się techniki, co nie jest takie łatwe

WL dynamicznie
8,8,8x60; 5x65; 4,4x72,5

Bez problemu. Dynamicznie wykonane i bez przygód. Mostek średni, bo miałem dziwne uczucie w plecach

Trzymania na czas nie było

Prostowanie ramion na wyciągu
8x30; 8,8x32,5; 6x35

Pierwsza seria na luzie więc dołożyłem. Poszło ładnie, choć ostatnia seria na 6 powtórzeń już ciężko i 2 ostatnie powtórzenia ruch wymuszony

Aeroby:
30 minut szybkiego chodu.

Ogólnie o:
Poszło nieźle. Przysiady na dużym plusie, przednie także, choć chcę więcej ciężaru. Prostowanie cieżko. Aeroby były zdecydowanie najtrudniejsze. Byłem bardzo zmęczony po aerobach, ale muszę bardzo szybko zbić wagę, co pociągnie za sobą stratę w wynikach. Dodatkowo na siłownię zapisała się osoba przeze mnie znienawidzona. Trudno. SEZON W PEŁNI. JA *******E

To teraz musisz ostro napyerdalac zeby sobie poszla

Dobrze jest nie ma co płakac. Choróbska każdego dochodza niestety

No to dzisiaj trening ciągów. Treningowe 180kg powinno pójść. Zobaczymy ja to będzie. Kostiumy już zamówione, teraz tylko czekamy na przesyłkę. W przyszłym tygodniu na 90% trening w sprzęcie. Trochę źle, że ta późno go dostanę, ale nic na to nie poradzę:

Kostium: Titan Centurion NXG
Koszulka: Titan F6 Tornado
Bandaże: Titan THP (chciałem inzera, ale i na tych myślę, że będzie dobrze).

Mało czasu na okiełznanie sprzętu. W ciągach powinien odrazu pomóc z przysiadami i ławką może być trudno na poczatku ale 3mam kciuki!

No mało. Ale myślę, że dam radę. W środę zrobiłem tylko ciągi, nie miałem czasu na nic innego. Piątkowy olałem no a w poniedziałek pójdę na 99%. Waga dzisiaj rano 71,8kg.

Dzieki Sene, że trzymasz kciuki.

Melduj jak tam pierwsze treningi w sprzęcie. W razie czego postaram się coś podpowiedzieć.

PS: Moja propozycja na pierwszy trening siadów:

20/8 60/3,3 80/3 100/3 120/1 a potem kostium bez szelek + lekko związane taśmy: 140/2-3 seria na ułożenie i oswojenie się z tym za***istym uczuciem - przy okazji badaj głębokość, potem
pełny sprzęt + mocno związany taśmy(domyślam się, że sam się wiążesz):
160/2 - próbuj zejść ile się da ale nie kosztem techniki i rozsadzanej bańki od ciśnienia

170/2 - jak wyżej
180/2 - jak wyżej
190/2 - jak wyżej. Jak uda się zejść na wymaganą głębokość przy zachowaniu odpowiedniej techniki to zrób jeszcze 2-3 single na 190, jeśli nie to idź 195-200 i to samo próbuj.

Ogólnie powodzenia i pamiętaj o trzech pewnych asekurantach bo mogą się cuda dziać. 3maj mocno plecy! Kostium będzie chciał Cię złożyć w pół a Ty mu się nie możesz dać. To Ty siadasz w kostiumie a nie on w Tobie:P

PS2: Ciśnienie może być kosmiczne na początku ale można się przyzwyczaić. Poza tym im szybciej zejdziesz tym mniej rozsadza bańkę. Aha tylko na pocztku nie schodź tak szybko bo musisz wyczuć ruch.....na dużych cięzarach staraj się jak najszybciej byleby plecy trzymały. Utrzymasz plecy to i 200 wstaniesz.

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2009-04-11 17:54:53

Sene i uważasz, że dam radę takie ciężary? Niby przy odchodzeniu z tymi 150kg nie czułem ich na plecach. Gorzej już na dole.

Co oznacza bez szelek? Czyli bez tych ramiączek na ramionach, tylko tak jakby z do połowy naciągniętym kostiumem?

Asekurantów wezmę na pewno. Czy normalnie można chodzić w tym kostiumie czy po każdym powtórzeniu mam te szelki z siebie zdejmować?

Jaki trening całościowo zrobić? Te przysiady na pewno. Dodałbym do tego przysiady przednie bez bandaży (ewentualnie na 2 ostatnie serie bym się zawiązał, ale wtedy bez kostiumu tak?). No a dalej co? Może wyciskanie dynamiczne bez koszulki i coś na tricepsy?

Jeszcze jedno. Trzeba mieć ściągacze na nadgarstki? Bo większość osób wyciska ze ściągaczami. A i czy po każdym podejściu bandaże zdejmuję i do następnego podejścia wiążę ponownie?

Zmieniony przez - KingCold w dniu 2009-04-12 09:39:22