Przysiad ze sztangą:
20x10/10
50x10
65x8
80x8/8/8
Stojak:
95x8
110x8/8
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej Z ZATRZYMANIEM:
20x10/10
50x10
65x8
80x5
95x4/4/4
Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej, wąsko:
85x4
95x4/4
Buttefly:
Wszystko co sie da x 10
Wszystko co sie da x 8
Wszystko co sie da x 8
Francuz od czoła, leżąc, sztangą łamaną:
30x12
40x10
50x8
Odnosnie treningu: Generalnie dziwnie sie dzis czuje. wsyztsko zrobilem planowo, ALE na silownie przyszedlem totalnie bez checi, zero zapalu, nie wiem czy czyms sie nie strulem bo rano nei moglem sie doczekac treningu a po zjedzneiu obiadu zaczelo mi sie dziwnie w zoladku dziac, ale ok, walnalem xpolda, poszedlem na silownie, siady ok, no i stojak, wlasnie stojak mnie zastanawia w drugiej serii na 110 przy ktoryms tam powtorzneiu przy wstawaniu tak mnie zabolala glowa z tylu jakby mi ktos bejzbolem za***al, poprostu masakra, pozniej mnie zaczelo mulic ze balem sie ze gdzies oddam ten obiad i xploda.. skonczylem trening z na******lajaca mnie glowa i dziwnym uczuciem w zoladku, wypilem anabolic window i wrocilem na chate.. glowa boli dalej ale juz nei tak mocno.. a zaczela doslownie z neinacka, czulem sie ok i jak ***nelo to koniec... nie wiem co jest ale mam nadzieje ze niedlugo przejdzie.. ide robic papu