SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

KingCold/dziennikTS/nowy plan str.46 - walka o 475kg w TS

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 38671

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 12037 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 51295
20kg x 20 (rozgrzewka) - 15powt
30kg x 10 jw x8
40kg x 6-8 jw x5
60 x 5 (główna) x3
70 x 4 jw x1
80 x 3 jw x1
90 x 1-2 jw x1
100 x 1 jw
- i próba rekordu
Jeśli pod rekord to propozycja bez kursywy...

Zmieniony przez - Wuchta34 w dniu 2008-12-13 19:16:38

Powrót do korzeni :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 680 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5944
Helssing - i tak bym chciał brać dużo bez sprzętu, bo w sprzęcie to sam nie wiem jak będzie, czy dużo więcej mi doda.

Dee-Jay - to wszystko nie jest rozgrzewka pod maks. Mam po prostu zrobić 543 rozgrzewkowe i 2 i 1 (od 92,5 do 105%CM). Na normalne bicie będę się rozgrzewał inaczej.

Ruger - takie powtórzenia na maksa są wpisane w trening, którym jadę. Rozgrzewka imo z dupy, ale to ma być część treningu, której nie zmieniam.

Wuchta - spoko, ale to i tak nie bicie rekordu, a normalny dzień ćwiczeń.

Pas już jest, choć odbiorę w poniedziałek, bo dzisiaj mnie nie było w domu a paczka przyszła niby. Notkę z treningu piątkowego napiszę prawdopodobnie dzisiaj, ewentualnie jutro rano. Jestem zmęczony i ogólnie mimo wszystko coś nie tak ze zdrowiem, bo piątkowy trening to była katorga, ale o tym później. Teraz coś zjeść i jak nie będzie się chciało spać to opiszę co i jak było. Visca el Barca!!!

Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 680 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5944
Piątek treningowy

samopoczucie przed: bolały mnie nogi, choć dzień wcześniej była przecież klatka. Po prostu po pracy jeszcze nie odpoczęły. Ogólnie czułem się jakoś tak hmm nie teges mimo wszystko. Poszedłem na siłownię rano, bo po południu miałem się spotkać z dziewczyną. I było to tak ...

posiłek przedtreningowy: 2 pączki i ok 50g ryżu + 150piersi z kurczaka i oliwa - nie miałem czasu i ochoty robić sobie normalnego posiłku, a nie chciałem zmarnować tego co zostało po niedojedzonym czwartku.

czas trwania treningu: od 11:50 do 12:35

Trening dynamiczny
MC - 10x2(100kg)

Było nieźle, robię sumo i raczej zbyt dużego wysiłku przy tym nie ma, choć ostatnio jakoś tak przez chorobę to prawie każde ćwiczenie idzie jakoś "opornie"

Szrugsy - 2x8(95kg)

Tu już uchwyt troszeczkę puszczał, ale dałem radę po te 8 powtórzeń i całkiem fajnie to czułem, choć wolę więcej serii ale trudno, taki plan

MC o prostych nogach - 3x10(80kg)

No tu była siekiera. Pierwsza seria jak cię mogę, nawet nie musiałem walczyć, druga seria ostatnie powtórzenie z zaciśniętymi zębami a ostatnia seria to już 3 powtórzenia w których walczyłem. Oczywiście powalczyłem i dało radę

Wyciskanie sztangi z klatki stojąc - 2x10(50kg)

Ostatnie 3 powtórzenia w drugiej serii odpuściłem. Po prostu po wcześniejszym dniu w którym była klatka barki nie dały rady. W pierwszej serii jedno powtórzenie z nóg, reszta stojąc.

Spięcia na maszynie - 4x10(na 4 bloczku)

Fajnie, choć już byłem osłabiony po MC o prostych i po barkach

i DODATKOWO

Hack przysiady - 5x5(100kg)

4 razy usiadłem się za sztangą, gdyż mnie przechyliło. Ogólnie jednak nogi czułem najbardziej z tych wszystkich treningów. Były i tak zmęczone a tu dodatkowo hack przysiady. Ogólnie jednak bardzo pozytywnie

posiłek potreningowy: brak właściwie takowego.

samopoczucie po: no plecy to mi po prostu roz***ało. Po przyjściu do domu, wykąpaniu się plecy zaczęły bardzo boleć, szczególnie po prawej stronie. Dobrze, ze była dziewczyna to mnie poratowała masażem. Ogólnie czułem się zmęczony tym dniem że o ****a. Choroba już niby odpuszczała ale sił zbytnio nie miałem.


No i jutro panie i panowie(choć panie nie zaglądają zapewne) mamy przysiady na 54321. Planuję to zrobić tak:
50kg - 10 powt.
70kg - 6 powt.
90kg - 5 powt.
95kg - 4 powt.
105kg - 3 powt.
110kg - 2 powt.
120kg - 1 (ostatnio nie podniosłem 115 kg na takim treningu, ale postaram się tu zrobić coś ze 120kg. Jeżeli się uda to może nawet dołożę 5kg i zobaczymy, jeżeli nie to zdejmuję 5kg i jazda ze 115)

Mile widziane propozycje, bo moje rozgrzewki nadają się ale nie powiem na co

Zmieniony przez - KingCold w dniu 2008-12-14 09:29:03

Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 14164 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 53932
30 x 12
60 x 10
70 x 6
80 x 5
90 x 4
100 x 3
110 lub 105 x 1-2
120 x 1

ja bym tak machnął

"Miota nim jak szatan..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2855 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 24888
To moj WYPIS Z DNIA 28.11.2008r.

Przysiad ze sztangą:

40x10
50x10
60x5
80x5
95x5
110x2
120x1/1 REKORD!

ja polecialem tak, ale bylem pewien ze wstane 120, jesli Ty nie jestes albo chcesz sie upewnic ze jak odejmiesz troche i wstaniesz to 80x4 zamiast 80x5 i 95x3 zamiast 95x5 i musisz wstac nie ma ****a. ja lecialem piatkami wsyztsko, ale zmniejsz sobie wedle uznania, mysle ze tak jak ja zorbilem zmniejszajac 95 o 2 powt i 80 o 1 powt bedzie si zobaczymy jak sie sprawdzi moja wypiska na klate jutro bo lece do 20kg na maxa i podjezdzam pierwszy raz do 120 na plaskiej, zamierzam poleciec 60x10,80x10,100x ile dam rade, i 120x1 jak sie uda powodzenia


edit: KingCold: przy Twojej rozpisce bedziesz zajechany juz zanim wstaniesz 110.. za male skoki miedyz ciezarami i za duza liczba powt.

Zmieniony przez - Dee-Jay w dniu 2008-12-14 14:00:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 680 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5944
Pojadę tak:
50 x 10
60 x 8
70 x 5
80 x 4
95 x 3
110 x 2
120 x 1

I NIE MA ****A, ŻE NIE WSTANĘ!!! Pokonam to 120!!! Do jutra.

Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 680 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5944
Poniedziałek treningowy

samopoczucie przed: sam nie wiedziałem, czy pospać trochę dłużej czy iść na wykłady z rana. Zdecydowałem, że pójdę. Zjadłem na śniadanie owsiankę truskawkową, którą dostałem od dziewczyny + swoje płatki i rodzynki. Potem na wykład i na pocztę. WRESZCIE MAM PAS. Bałem się, że jakaś mała ta paczka jak na pas, ale był ładnie ściśnięty. Ogólnie jest mało elastyczny ale do ciała dopasowuje się bardzo dobrze, szybkie zapięcie i ogólnie bardzo na plus. Słuchałem przed wyjściem Bad Religion na fulla i motywacja za***ioza.

posiłek przedtreniongowy: ok. 300 g piersi + 100g ryżu + 3łyżki oliwy

czas trwania treningu: od 12:10 do 13:05

Trening siłowo/dynamiczny
Przysiady - 10(50kg), 8(60kg), 5(70kg), 4(80kg), 3(95kg), 2(110kg), 1(110kg - zapomniałem zmienić ciężar z tej motywacji i myślałem, że to 120 i o ****a, co tak lekko ,
1(120)REKORD!!!, 1(125)REKORD!!!

szczerze to spodziewałem się, że tak będzie szło. Pasa używałem od 4 powtórzeń, żeby go wyczuć jako tako. Ogólnie wszystko na lajcie do 2 powtórzeń. Dwa powtórzenia już fajnie wysiłek no i jazda na 120. Nie zmieniłem ciężaru i wstałem szybko, mało nie podskoczyłem. Dopiero po 5 przeliczeniach zdałem sobie sprawę, że źle policzyłem ciężar. No i podejście pod 120kg na pełnej koncentracji. Sztanga w górę, odchodząc nogi drżały, siad w dół i jazda w górę. Bez problemu wstałem do wyprostowanych kolan. Potem podejście pod 125kg i tu już w górze była jako taka walka. Szału nie było, gdyż ciężar długo ze mną nie powalczył. Gdyby były ciężarki 1,25kg to bym spróbował 127,5 bo spokojnie była moc na tyle, 130kg po prostu jeszcze się bałem

Przysiad z 3 sekundowym zatrzymaniem - 2x5(80kg)

No tu szczerze coraz trudniej się wstaje, ale daję radę. Ostatnie powtórzenie w drugiej serii już z bardzo wyraźnym wysiłkiem, ale jazda do przodu

Wyciskanie jednonóż na suwnicy - 2x8(82,5kg) +2,5kg od poprzedniego

No tutaj prawa noga w pierwszej serii była skatowana, lewa trochę lepiej. To ćwiczenie fajnie dobija. Pozytyw jak najbardziej.

w superserii:

Wznosy nóg do poziomki/kolan do brzucha - 20/0, 15/5, 10/10/, 0/20

i

Wiosłowanie sztangą w opadzie - 4x10(75kg)

Ogólnie wszystko ok. To było ostatnie wiosłowanie, od następnego treningu podciąganie na drążku w szerokim uchwycie do klatki. Trochę brzuch słabiej, ale po prostu po przysiadach reszcie ćwiczeń byłem zmęczony

DODATKOWO:

Pompki na poręczach dynamicznie - 5x5

No dziś wyjątkowo jakoś opornie to szło, ale i tak było nieźle

posiłek potreningowy: 300g kuraka + 100g kaszy + 3 łyżki oliwy + na deser "Grzesiek" i pączek

samopoczucie po: bardzo zadowolony z rekordu, tym bardziej, że była moc na trochę więcej. Nie było natomiast do 125+ nastawienia psychicznego, nie dziś. Ogólnie na plus, nic jak na razie nie boli (tylko stopy śmierdzą dlatego spadam do wanny ) Pozdro i dzięki Helssing i Dee-Jay za rozpiski. Skorzystałem z obu

Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 845 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 14892
Gratuluje rekordu i mam pytanie - Przy przysiadach z zatrzymaniem należy zatrzymać się na samym dole z dupą przy łydkach, czy troszkę bliżej poziomu równoległego ?

Force is what makes the athletic world go round and round and separates the men from the boys.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 680 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5944
Ja zatrzymuję się trochę niżej aniżeli linia kolan, nie siadam na łydkach, bo moim zdaniem to w pewien sposób obniża napięcie mięśni. Wolę dużo bardziej zatrzymać niżej niż zwykle siadam, ale jeszcze nie na łydkach. To tak jak box squat ale bez rozlużniania mięśni.

Zmieniony przez - KingCold w dniu 2008-12-15 16:49:17

Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2855 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 24888
Gratuluje

ja siadam tylko gleboko bo inaczej poprostu nie umiem, jakos mnie ciezar sam ciagnie na dol od dzisiaj jade nowym planem zeby po nowym roku zrobic podjazd do 150.. a dzisiaj no coz, bedzie proba rekordu na klate, jak podniose 120 to juz bedzie cos, ale zbye to sie stalo musze podniesc 100x8 , minimum x7, jesli podniose 100x6 po drode w seriach to nawet nie podjezdzam
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Z czym łaczyć biceps+tricpes?

Następny temat

Przerwa w treningu

WHEY premium