Wracam do zwykłego FBW, bo co tu kombinować jak się 50 kg wyciska na klatę max.
Może ktoś mi podpowiedzieć dobre ćwiczenie na tricepsa? bo mam strasznie słaby tric. Mam do dyspozycji tylko sztangielki, sztangę, ławkę, więc wszelkiego typu wyciągi, pompki na poręczach etc. odpadają od razu.
Póki co to wygląda tak:
A)
nogi: przysiady ze sztangą 3s
plecy: MC 2s ; wiosłowanie w opadzie 2s
klatka: Płaska 3s
barki:
Wyciskanie sztangi zza głowy 2s
triceps: !?
biceps: uginanie ramion ze sztangą 2s
B)
nogi: Przysiady ze sztangą 3s
plecy: MC 2s ; wiosłowanie w opadzie 2s
Klata: Skos 3s
barki: wyciskanie zza głowy 2s
triceps: !?
biceps: uginanie ze sztangielkami młotkowo 2s
Różnorodność na plecy znikoma bo chociaż mam drążek, to zupełnie mi nie idzie ćwiczenie na nim (podciągnę się może raz-dwa.. :/)
Odpadają też ćwiczenia wymagające symetrycznego obciążenia sztangielkami bo mam po dwie sztuki każdego obciążenia, więc na raz mogę jedną sztangielką ćwiczyć tylko póki co.
mile widziane sugestie.