***Spam odzyje,ekipa spamu nie zniknie w pyle. Ratowac trzeba ,dajcie mu chleba..**

A ja o 7.35 przy -5 stopni zapiepszałem na fizykę...

A ja przy dowolnej pogodzie idąc do szkoły staję na środku drogi gdziekolwiek, jęli nie mogę znaledź słuchawek. Zdejmuję kurtkę, szukam pod bluzą. Dopiero jak znajdę, wkładam do uszu, szukam muzyki i ruszam dalej. Chvj że autobusy próbują uciekać, muzyka ważniejsza. Temperatura też nie ważna.
A naukę niby mam na jutro ale mam taki system:
******lę, nie robię
To ściagnę, to umiem mniej więcej, to jest za głupie a to umie kolega. To załatwia sprawę

Ja mam podobnie ale z zadaniami

Kwasy liznąłem. Liczę na 4.

Teraz oko, ucho i inne nosy...

kor.wa ale macie problemy ja jak sie ucze to z kumplem dzielimy sie materiałem np on uczy sie od str 20 do 30 a ja od 30 do 40 i razem jakoś dajemy rade a i dodatkowy plus to takie rozwiązanie skraca zbędny czas nauki

Zmieniony przez - lukaaasz w dniu 2008-11-18 19:33:04

a ja uważam na lekcjach, to jest jak śpię to lepiej zapamiętuję
notatki same się znajdują w zeszycie, chyba notuję przez sen, a uczę się tylko na big sprawdziany. Zadań nie robię w ogóle, do lekcji też się nie przygotowuję w ogóle, przez to mam duuużo jedynek.

heh ja jak kiedyś byłem w gimnazjum to dwoch takich ziomków z przecwnej klasy założyli sie o flaszke chyba kto bedzie miął wiecej bań do końca półrocza czy coś takiego jeden miał chyba 78 drogi 84 czy coś takiego giganci

Bery - czego ma dotyczyć ten "mega art" ?

Adzik --> @

nie bede tu pisal, bo troszke zmienilem podejscie do tego.... bedzie niespodzianka, jak skoncze... kiedys

Ksiązke chcesz pisac?

bez przesady


ale troche juz tego jest, tak sie zastanawiam czy jest jakies ograniczenie ilosci znaków na jednego posta

(bo nie wiem czy da rade na raz to wkleic, jakby nie patrzec 20stron juz jest )