Morales - redukcja/wytrzymałość - droga do 30 podciągnięć

No i zaczynają się pierwsze postępy. Jak już wcześniej pisałem, waga poszła w dół o 1kg, obwód w pasie spadł do 94cm. Dzisiaj na siłowni były kolejne:
Wyciskanie na ławeczce - z 50kg do 55kg /12 powtórzeń, ostatnie dwa na maxa z lekką pomocą.
Do obwodu dołożyłem 1 ćwiczenie na barki - podciąganie sztangi do brody wzdłuż tułowia.
Próbowałem też dołożyć pompki na poręczach, ale jeszcze za cienki jestem - zrobiłem tylko 6. Za duża waga, za mała siła
Więc teraz obwód wygląda tak:
1. Wyciskanie sztangi na płaskiej ławce - 55kg/12 powt
2. Wiosłowanie półsztangą w opadzie - 50kg/12 powt
3. Przysiad ze sztangą na barkach - 90kg/12 powt
4. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 45st - 2x16kg/12 powt
5. Ściąganie drążka do karku - 64kg/12 powt (tu zaczyna się robić mało, więc w czwartek spróbuję 71kg)
6. Wyciskanie sztangi z za karku - 30kg/12 powt
7. Brzuch na ławce skośnej - 20 powt
8. Podciąganie sztangi do brody - 30kg/12 powt
9. Przeprosty - 20 powt

Dietę trzymam, wyniki na razie są OK. Oby tak dalej

Jak efekty juz widać to nie pozostaje nic innego jak jeszcze bardziej sie przylozyć

Pozdrawiam.

ZaglebieSC, na siłowni pot po jajach się leje, po HIIT padam na pysk. Jak po treningu nie czuję się zmasakrowany, to uznaję że się obijałem i następny musi być cięższy.
A co do jedzenia, to bardzo się staram, aby przygotowane posiłki były nie tylko zdrowe ale i smaczne. W kuchni też robię postępy, bo pierwszy posiłek w parowarze wyszedł mi obrzydliwy, to kolejne są coraz bardziej zjadliwe Zawsze to jakiś postęp
A tak przy okazji to mam pytanko do Ciebie: czy baton booster jest dozwolony na redukcji? Czy może być jako drugie śniadanie?

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2008-10-20 22:32:12

Baton booster - raczej bym uwazal, wiekszosc weglowodanow w takim batonie to cukry proste, wiec na redukcji nie za duzy z niego pozytek niestety, od czasu do czasu dla poprawienia humoru na pewno nie zaszkodzi, jednak na stale nie umieszlabym go w diecie.

Widzisz, jednak silownia nie tylko rozwija miesnie/spala tkanke tluszczowa ale takze rozwija umiejetnosci kulinarskie

ZaglebieSC , na siłowni pot po jajach się leje, po HIIT padam na pysk. Jak po treningu nie czuję się zmasakrowany, to uznaję że się obijałem i następny musi być cięższy

Takie podejscie mi sie podoba Oby tak dalej !

Zmieniony przez - zaglebieSC w dniu 2008-10-20 22:42:17

Jezeli jest po kazdym treningu niedosyt, a potem zmaganie sie z wiekszymi wyzwaniami, to wszystko OK !
Dawaj dalej !

90kg na przysiad? Ładnie...

Danio, mnie się na początku wydawało mało. Ale ostatnio zobaczyłem że ludzie na siłowni albo wcale nie ćwiczą nóg albo podchodzą do nich z wielką rezerwą i to na maszyny. Sztanga i przysiad jest permanentnie olewana przez większość ćwiczących. Więc chyba te moje 90kg nie wypada źle.
Teraz dzień dzisiejszy - HIIT.
Dzisiaj zwiększyłem czas sprintu z 12 do 15 sekund, przerwa nadal 30 sekund. Ostatnie dwa interwały nie było pełnego truchtu tylko marszobieg, bo nie byłem w stanie złapać oddechu
Po zakończeniu myślałem, że będę serducho i płuca z ziemi zbierał. A to znaczy, że trening był na odpowiednim poziomie
Przed treningiem i po wypijam po 250ml carbo, inaczej nie da rady
O diecie nie chce mi się na razie pisać, ale daję radę i trzymam się. Dziś na obiad był łosoś z piekarnika i kasza gryczana. Czasem mam ochotę na pizzę, albo schabowego w panierce z ziemniakami.

Jak chodziłem jeszcze na publiczną siłkę to nigdy nie widziałem kogoś, kto robiłby siady,a na suwnicy też mało kto siadał.
i ku mojemu zdziwieniu, nikt też nie robił ciągów czy wiosłowań.

Pewnie dlatego dziwnie się patrzeli na szczyla, który robił nogi i w samej łydce miał śr. 10-12cm przebicia,w udzie podobnie
To wyglądało żałośnie...

Olewanie nóg jest grubym błędem. Zwiększając masę ciała powinno się też zwiększać masę mięśniową nóg, inaczej stawy siądą. Inna sprawa, że chude nogi wyglądają fatalnie.

Co z tego, że mam 28w łydzie i 49w udzie jak mam 40 w kablu
Na nogi to laski se ćwiczą
Taki system myślenia w mojej szer. geograficznej.
/Lece spac, jutro pobudka ok 4
Zdr.