Dzien 37
Dzisiaj na treningu bylem o 12, nie wpisalem sie wczesniej bo bylem na turnieju siatkowki. Oczywiscie wszystko wygralismy
Ale nabawilem sie kontuzji, podczas robienia padu zle reka mi sie ulozyla i teraz mnie boli caly czas
Mam nadzieje ze do czwartku sie wyleczy. Dzisiaj trening udany, tylko w czacholamaczach 2 powtrozenia za malo, lae to dlatego ze nie mialem asekuracji.
Wypiska:
1. Zrobilem wszystkie serie pelnego wyciskania
Bo potrzebowalem kogos do asekuracji i nie chcialo mi sie tlumaczyc ze robie polowkowe
Ale jestem zadowolony bo w ostatniej serii zrobilem nawet 6 powtorzen. Bo mi asekurant kazal
2. Jak zawsze pompa
3. Mlotki lekko czacholamacze juz ciezko. Ale wkoncu na czaccholamaczach wchodze na
gryf olimpijski
4. Wioslo poszlo ciezko, ale pompa super
5. Dzien dobry juz nie robilem, bo stojaki byly zajete, a prostowniki tak spuchniete ze juz mis ie nie chcialo.