TEST - ALRI / 3xJW + Restore / "ubijamy shit" by ripahza - pods. 54 str.

2. Dzień Testu ( trening: klatka + triceps)


Trening : Pierwszy trening na siłowni za mną fajnie się ćwiczyło ,zrobiłem dziś lekką klatke + triceps.. klateczka ładnie spuchła Przed treningiem wypiłem mocną kawe..i jazda. Po treningu uderzyłem na saune.. na małą regenerację
A oto wypiska:

Piątek:

KLATKA:
-wyciskanie sztangi na ławce płaskiej szeroko
100kg na 6
110kg na 6
110kg na 6
115kg na 5
-wyciskanie sztangi na ławce skośnej głową w góre
90kg na 8
100kg na 5
100kg na 5
-wyciskanie sztangi na ławce płaskiej wąsko
90kg na 8
100kg na 5
110kg na 3.. 4-ty ruch z pomocą
-rozpiętki na ławce płaskiej
21kg na 12
27kg na 9
27kg na 9

Triceps:
-ściaganie liny oburącz
52.5kg na 14
60kg na 10
60kg na 10
- prostowanie na wyciągu górnym nachwytem oburącz (ilość sztabek 18wszystkich)
17sztabek na 12
18sztabek na 10
18sz + 10kg na 8... 16sztabek na 6
-hantlem oburącz zza głowy
31kg na 12
31kg na 12
31kg na 12

+ 3 serie na przedramie


Dieta: Trzymana w 100%.. Około 0.5 piersi poszło dziś. 300g makaronu pełnoziarnistego.. 100g płatek owsianych. 6 białek z jajek gotowanych. tuńczyk na wodzie.. kostka sera białego 200g.. Elegancko zadowolony jestem.. jem dobrze,więc nie moge sobie zarzucić "o******lania" hehe..

Suple: Drugi dzień brania JW.. Dziś znowu poszly 4caps.. Do każdej porcji JW jedna tabletka Sylimaron 70mg, jako osłonka na wątrobe ( na wszelki wypadek).. 1.5 godzinki po śniadaniu poszła porcja SP80 truskawkowego na wodzie.. smak lipa, czuć chemie.. z mlekiem jest lepiej,ale też bez rewelki ;/.. Po saunie wypiłem bulka.. Gainbolica + Whey 81+ na wodzie.. Wanilia smak super.. nie mdły , nie za słodki.. naprawde OK

Inne: Dzień dobry hehe.. Trening zrobiłem o 16.30.. Klateczka + Tricepsik w 1.30h.. potem wbiłem się na saune na 3 serie.. Pierwsza seria 10min.. potem lodowaty prysznic.. potem 2 seria 8minut.. lodowaty prysznic.. i ostatnia 3 seria 6minut.. i zakończyłem lodowatym prysznicem... ach kto chodzi na saune to wie, co się dzieje podczas lania taką zimną wodą, po wyjściu z temperatury 100stopni.. Najgorzej po plecach i głowie.. normalnie aż cieżko powietrze złapać.. Ale człowiek od razu się robi rześki.. jutro wstane jak nowonarodzony Na saunie strzeliłem pare fot.. test się dopiero zaczął więc moge wrzucić dodatkowe fotki sylwetki.. potem raczej nie będe wrzucał ,aż do podsumowania.. Fotki robione telefonem ,więc jakoś wiadomo coś mi się nie chcą zgrać foty z telefonu.. jakiś błąd ,że niesformatowana karta wyskakuje ;/ jak mi się uda to ogarnąć to wrzuce.

bart - a co to ? heheh

owna - racja ja też się wziąłem nie ma to jak dobra micha.. pełna szamy.. wypełniooona szaaamą aż po same brzegi

pozdr.

Rip:mam na mysli caly kaptorowy <caly gorny srodek plecow> , mocno doda masy i uzupelni plecy , polecał bym wszelkie wiosła , high pulle i tez ciekawie odczuc mozna robiac szrugsy po martwym , pozdr

Owna : spojrz na siebie chudzielcu :P

Zmieniony przez - bart-j w dniu 2008-01-05 12:03:10

- trening wyglada na dosc ciezki,fajnie ze wyciskales"silowo", tylko dlaczego napisales lekka klata+triceps? nie rozumiem
- daj spokoj z sylimaryna! to juz przezytek! jak juz to zwieksz dawki wit b, a pod koniec cyklu zapodaj essentjale forte..
- salna w dniu treningu to zameczanie organizmu! bylo o tym sporo na forum..chodz w dni nietreningowe, system 3x8-10min jest moim zdaniem najlepszy,ale preferuje powolne wychladzanie organizmu pod prysznicem..wychodze z zalozenia ze serce mam tylko jedno

bart - robie robie ale cięzko coś mi się rozwijają kaptury.. zacząłem ćwiczyć 2 razy w tygodniu.. razem z barkami i plecami.. np. dziś z plecami zrobie własnie po martwym

mały - napisałem lekki.. bo ciężary nie były duże i triceps to też był bez franzuca i bez kierownicy.. cięzką klatke robie w poniedziałki razem z tricepsem.. robie wyciskanie głową w dół.. kierownice między innymi i francuza.. większy ciężar i mniej ruchów..

na tych sprawach z osłonkami się nie znam.. pierwszy raz mam z czymś takim styczność.. co do sauny to jest mały problem, ponieważ moge tylko w piątki chodzić, a w piątek mam trening.. co prawda lżejszy ,ale mam.. musze coś pomyśleć, skoro sauna w treningowy nie wskazana

dzięki za uwagi

Zmieniony przez - ripahza w dniu 2008-01-05 13:23:10

fajny zestaw będę śledził

i pytanie, czy po artykule mateo uwzględniłeś Tłuszcze w diecie, czy nadal się nie przekonałeś?

wszystko ladnie, bede sledzil.

napisz jeszcze ile to wszystko cie koszlowalo.


pozdrowienia!

no polecam rip , ja tam nigdy nie narzekalem na ta partie ale dopiero robiac po martwym odczulem gorne aktony i dzwigacze , naprawde dobre polaczenie;]

3. Dzień Testu ( trening: plecy + biceps)


Trening : Dzisiaj trenowało mi się wyjątkowo słabo.. nie miałem w ogóle sił.. do tego czułem ,że mam podwyższone tętno.. po każdej serii robiło czułem straszne zmęczenie.. nie zrobiłem przez to Martwego.. po prostu nie miałem siły i czułem.. ,że jakbym zrobił to by poszedł bełt.. Do tego nie było na siłowni magnezji, porażka dla mnie.. nie wyobrażam sobie robić pleców bez magnezji.. nie mogłem się podciągać.. ręce mi się pociły i ślizgały na drążku.. uścisk słabł.. a ja czułem ,że jeszcze mógłbym się podciągnąc.. no ale dobra czas na wypiske.. koniec narzekania.. siłowo szło nawet nieźle.. ale wytrzymałość to była tragiczna...

Sobota:

PLECY:
- Podciągnie na drążku za brode
10 l
10
8
7 (uscisk słabł.. waga spora, megnezji brak )

- ściaganie wyciagu siedząc w szerokim uchwycie za kark (20 sztabek wszystkich)
16sztabek na 10
17sztabek na 10
18sztabek na 6.. 15sztabek na 8

- podciąganie w opadzie do klatki na maszynie
40kg na 10
60kg na 10
75kg na 4.. 40kg na 8

- ściaganie wyciągu siedząc do brzucha (20 sztabek wszystkich)
13sztabek na 12
15sztabek na 8
15sztabek na 8

- skłony (3 serie bez obciązenia.. na maksa )

- szrugsy siedząc.. 3 serie do oporu 12-15 ruchów , ciężar 27kg hantel

BICEPS:-modlitewnik szeroko (sztanga łamana)
42kg na 10
42kg na 10
47kg na 6
-uginanie przedramienia z hantlem o udo
14kg na 10
14kg na 10
15kg na 6
-tzw. "21"
3 serie hantlem 10kg

Dieta: Późno wstałem.. godzina 9.30.. zjadłem leczo z chlebem razowym + 6białek z jaj i jedno żółtko.. Następnie przed trenigiem płatki owsiane + porcja WPC... po trenigu bul Gainbolic + Whey 81+ na wodzie.. później posiłek 100g makaronu pelnoziarnistego + 200g piersi z kurczaka grillowanej.. później jeszcze jeden taki sam posiłek.. no i zaraz czeka mnie tuńczyk z chlebem pełnoziarnistym (bleee) ;/..

Suple: 4caps JW.. albo sobie coś wczepiam albo na prawde czuje działanie tego gówna.. dzisiaj jestem cały dzien rozdrażniony.. zmęczony i w ogóle jakiś taki bez życia.. trening wyszedł słabo.. czułem ogromne ciśnienie.. jedyny plus to chyba taki.. że patrząc w lustro zaczynam widziec poprawe.. klatka jakoś lepiej wygląda,albo mi się wydaje.. w ogóle nie chce mi się pić.. na trenigu normalnie piłem prawie butle wody.. dziś nie wypiłem nawet pół butelki,no ale tak jak mówiłem czułem się lipnie.

Inne: No nie był to na pewno najbardziej energiczny dzień w moim życiu.. Tak jak pisałem wcześniej jestem jakiś taki.. NIJAKI teraz też to ledwo pisze jakoś tak bez weny ;/ Lipa,bo od jutro się zbieram do nauki.. zaczynają mi się egzaminy na uczelni ;/ mam nadzieje ,ze mi przejdzie te znużenie.. wiem też ,że od psychy dużo zależy.. a ja jestem szczególnie podatny na takie sprawy.. ale na prawde jakoś dziwnie się czuje.. na trenigu kolega do mnie.. " co Ty się tak trzęsiesz.. ?" może nie potrzebnie piłem tą kawe.. w dodatku 40minut po obfitym posiłku (100g płatków owsianych + porcja WPC).. ledwo mi się strawiło ,a już byłem na trenigu.. może dlatego te mdłości..


pozdr.

Spoko ja tez mialem ostatnio taki denny okres(z 2 tygodnie),ale nie ma ****a trzeba robic co do Ciebie nalezy

mialem chyba racje , słabo z szrugsami , ja robie duzo wiekszymi ciezarami mimo ze jestem sporo mniejszy , hantle do 45 kg przy ok 15 powt , zwykle troche mniej kg ale wiecej powt , jedziesz byq;]