TEST - Misja Survival

Świetnie prezentują się te plecy Hard
Jestem pod dużym wrażeniem zarówno pleców jak i stałej progresji siły i wytrzymałości.Widać,że brak reżimu żywieniowego dobrze na Ciebie wpływa a dobre samopoczucie zastępuje suple.

pozdrawiam.

ramboszcza:grywam tylko w kosza.

r4q: brak reżimu żywieniowego, nie oznacza, że jem byle jak. Porcja białka trafia do żołądka od samego rana do 22.30 regularnie co 2-3 godziny, a wieczorem staram się przycinać węgle. Nie przejmuję się natomiast ilością kalorii i całym tym liczeniem składu posiłków, a jak mam ochotę napić się piwa czy wytrawnego wina, to to robię (rzecz jasna z głową). Zobaczymy, jak daleko uda się na tym dojść... Tak na marginesie, to jak przeglądam diety niektórych testerów, to moja jest - pomimo pozornej niedbałości - znacznie bardziej racjonalna. Po prostu nauczyłem się sporo od Rafała B., a także poczytałem tu i ówdzie co nieco i NAJWAŻNIEJSZE zasady dietetyki biorę pod uwagę. Co z tego, ze ktoś je dokładnie wg planu, skoro przykładowo zapotrzebowanie kaloryczne źle obliczył... Ja patrzę co tydzień na wagę i na tej podstawie oraz widoku w lustrze wiem, czy jest ok

Wczoraj okazało się, że nie tylko kondycyjnie, ale i szybkościowo poszedłem do przodu, bo dorwałem autobus, który pojawił się na trasie grubo przed czasem, wymijając innych osobników za nim goniących, niczym tyczki.

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-03-30 09:12:45

Hard - wczoraj rozpieprzyłem w perzynę swój stary rekord toru na kręglach (łącznie 144 pkt, 3 rzuty gdzie skosiłem wszystkie pod rząd). Tak że było wesoło. No i 2.5 h gry za 10 zeta W międzyczasie znajomi zażerali się hamburgerami, kanapkami z kurczakiem i innymi takimi niejadalnymi dla mnie rzeczami (tym bardziej w porach wieczornych). Powiedziałem gościowi, że ja przez całe życie nie zjadłem tylu fast-foodów, co on w ciągu godziny O przyjemnościach związanych z niepiciem alkoholu nie wspominam

Co do siłowni i filmowania to możemy po prostu skoordynować godzinę i już (nawet w ciągu 1 h się wyrobimy). Dziś akurat mogę być dość elastyczny - 17-21 (wiadomo, piątek). Jak nie chcesz / nie masz czasu / uciekły Ci krewetki z wanny / słoń z poddasza to luz


HARDENED: Ok, ale chodzi o 115kg w seriach? Bo obecnie robię 3x110kg, a mam ciągle rezerwy

Tak dla porównania. To mam 6-8 x 100 kg, 3x 115 kg, 2x 120 kg, 1x ok. 122-125 kg. No i tutaj zależności liniowej niestety nie ma. Też czuję "MEGA REZERWY" w martwym ciągu, wyciskaniu i zarzutach/podrzutach. Z tym, że to nie działa tak jak trzeba No i sprawa zmęczenia. Bo jednak 5 serii wyciskania robi kolosalną różnicę. Potem na skosie sztangielki 45 kg na rękę mogą być nieosiągalne.

Tak więc jak mówię, popróbuję jechać od 90 do 115 na 5-8 powtórzeń i piłować na mniejszym ciężarze. Chyba, że MR WODYN ma lepszy pomysł.

Ostatni trening wyglądał mniej więcej jak wyżej. Z tym że była jedna seria rozgrzewkowa, jedna 90, jedna 100, ze 2 na 115 i z jedna na 120 kg. Zakres powtórzeń był do 6.

Myślę, że poszłoby 125-130 kg, bo miałem zapas na 122.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-03-30 09:28:09

Knife, oto moja propozycja:

1. Ja przyjdę ok. 16.40-17.00. Co mi się uda nagrać miedzy seriami, to Ci nagram. Ja potrzebuję tego dnia tak naprawdę tylko sfilmowania serii obiecanych thrustersów.

2. Masz jakiś sprzęt do nagrywania? Ja aparatu brał nie będę, więc co najwyżej możemy machnąć przyzwoite zdjęcia + marne filmiki moją komórą.

3. Robisz dziś klatę? Jeśli tak, to możesz spróbować mojego obecnego treningu (zrobić go ze mną). Ja będę szedł w pełnych ruchach do 3x112kg, a potem na połowiczne aż do serii 135kg. Jeśli będziesz robił z mną, to możesz spokojnie w ostatniej serii pełnych powtórzeń przyatakować swój rekord, bo ten trening dobrze przygotowuje do najważniejszych serii, nie przemęczając wcześniej klaty.

Czekam na potwierdzenie .

Mam kamerę sony więc jakość jest GIT. O nie, niestety klata dziś zdecydowanie odpada. Robiłem we wtorek i jeszcze regeneruję. Ten trening bardzo mnie interesuje - więc chętnie zobaczę co i jak (a zresztą co nieco już przecież widziałem jak robiłeś te połowiczne ). Dzisiaj myślę o zrobieniu pleców i trica lub barków i nóg. Co nieco z tego można by zrzucić na kamerkę (wiosłowanie np. i wyciskania na barki) Co do godzin, to 17:00 to strasznie wcześnie- ale postaram się. Bardziej pasuje mi 18:00.


Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-03-30 10:19:10

Napisałeś, że możesz byc elastyczny w godzinach 17-21, więc się teraz tak porozciągaj, abyś na 17-tą dotarł . Później mi akurat dziś nie pasuje, bo musiałbym posiłki przestawiać, kombinacje robić i gainerem się dopychać przed treningiem, a wolę tego unikać.

Co do dzisiejszej klaty, to bardzo dziwnie mnie lewy bark kłuje od rana. Sypiam profilaktycznie na prawym ramieniu, ale widocznie w głębokim śnie musiałem jakąś gimnastykę odstawić. Oby nie przełożyło się to na jakość treningu. Sija Człowieku-Sprężyno .

PS. W razie dalszych kwestii do dogadania, wal bezpośrednio na mail .

Hard chyba zaczął opanowywać technike przypinania najszerszego

Sam tłumaczyłeś, że w celu wykonania dobrej przypinki pleców należy spełnić 2 warunki:
- mieć wystarczającą ilość mięśni pleców
- wyobrazić sobie, że się jest Batmanem

...więc wziąłem sobie Twoje rady do serca

they call Him ... The Hard Human-Bat!

tlum ; Hardy Niehumanitarny Pejcz-lowiek !

Zmieniony przez - WODYN w dniu 2007-03-30 17:37:29

Wróciłem właśnie z treningu i mam 2 wiadomości. Klasykę: czyli dobrą i złą.

Zła jest taka, że sp....łem trening, a konkretnie pomyliłem kolejność i wykonałem dziś trening B zamiast treningu A. Niniejszym zapraszam do pastwienia się nade mną. Usprawiedliwiał się nie będę, bo to uciekanie od odpowiedzialności, niezależnie od okoliczności, a ja tego nie lubię.

Dobre wieści, to te, że ponagrywaliśmy z Knifem nieco materiału treningowego i jak tenże osobnik materiał obrobi, to go tutaj wrzucimy. Może wtedy humor mi się poprawi, bo obecnie mam takiego doła, że nawet straciłem apetyt.