TEST - Misja Survival

Heh jeszcze nie...narazie tylko witaminki dla kumpla. A dla siebie już mam zakupiony trochę wcześniej (na pierwszy rzut pójdzie Ka w megacapsach). Początek dopiero gdzieś za miesiąc. Postaram się zrobić test, ale taki że jak będę go miał całego za sobą to wrzucę wszystko...a jak będzie kich to będę siedział cicho hehehe, (żart) musi pójść !!!!

Uff, wróciłem właśnie z treningu i widzę, że po odstawieniu NO-Xplode jakoś lepiej zacząłem się znowu pompować . Oto fota sprzed 5 minut. Relację przygotuję jak wezmę prysznic i zjem.


PS. Seewy, poszperam i wrzucę później dla Ciebie filmik z thrustersami.

Nie masz za cel zrzucenie boczków?

To są boczki ?!? Mam wkleić swoje zdjęcie ?

Boczków?
To są mięśnie synu!

PS. Spodnie są "sprzed 10kg" stąd taki wizualny efekt...

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-03-14 19:43:16

B (środa):

1) wyciskanie leżąc:
57,5kg*5
67,5kg*3
77,7kg*2
87,5kg*1
97,5kg*1
107,5kg*3

Wszystko zaliczone.

2) połowiczne wyciskanie leżąc:
117,5kg*1 - OK
125kg*max - 7 powtórzeń
105kg*max - 17 powtórzeń
85kg*max - 18 powtórzeń

3) wiosłowanie jednorącz NAPRZEMIENNE - 3i3+3i3+3i3powt.*45kg (czyli po 9 powtórzeń na rękę) co 2,5 minuty . TYLE SERII ILE WLEZIE
w superserii z pompkami z połączonymi kciukami - po 9 powt.

Wykonałem 10 superserii.

Komentarz:
Ćwiczyło się nieźle, pomimo ciągle zakwaszonego karku.
Przy wyciskaniu miałem jakby nieco mniej mocy (w końcu ostatni trening klaty był 2 tygodnie temu)... ale zdołałem poprawić osiągi .
Największym problemem był chwyt przy wiosłowaniu, który mi w ostatnich dniach nieco osłabł i hantle pod koniec treningu starały się wyrwać z dłoni "na spacer". Również przy ostatnich seriach wioseł czułem mocno pracę mięśni skośne brzucha.
Wykonanie superserii zajmuje obecnie ok. 45 sekund, więc na dojście do siebie mam jedynie 105 sekund. Nie ukrywam, ze robi się to przymało. W następnym treningu chciałbym spróbować zestawu 4-3-2-1 x 45kg + 10 wąskich pompek. WODYN, czy mogę interwały wydłużyć do 3 minut?

Raport z zakwasów będzie jutro.

Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-03-14 21:18:07

To samo mialem zaproponowac, z chwyt wroci wkrotce do siebie

Net mi wczoraj wieczorem zastrajkował w domu i rano sytuacja nie uległa zmianie, dlatego nie zdołałem wrzucić obiecanych materiałów. Mam nadzieję, że dziś wszystko wróci do normy.

Myślę, że już mogę sporządzić wiarygodny raport z zakwasów:
- porządne zakwasy w klacie i przednich aktonach barków
- średnie zakwasy w bicepsach
- lekkie zakwasy w najszerszym pleców
- ciągle trzymają mnie też zakwasy w kapturach. Swoją drogą, kaptury bardzo szybko nabierają kształtów. Chciałem jeszcze wydębić u WODYNA jakieś dodatkowe ćwiczenia na tę partię mięśniową, ale odradził mi to, strasząc wizją przekształcenia się w człowieka-trójkąta. Wygląda na to, że miał rację, nie pierwszy już raz zresztą.

Dziś wpada do mnie friend, z którym obejrzymy coś na DVD i walniemy parę piw (ja pewnie z 2, celem uzupełnienia niedoborów witaminy B oczywiście, on nieco więcej ), których tak rygorystycznie sobie musiałem odmawiać przy ostatniej lekkiej wycince. Paliwem będzie piwo „Łomża”, które jest moim skromnym zdaniem zdecydowanie najsmaczniejszym z dostępnych w sprzedaży w Szczecinie (na drugim miejscu plasuje się „Perła”). Smakiem jest porównywalne do najlepszych czeskich piw. Nie da się ukryć, że na wysokości zadania stanęła tym razem moja żona, która nie dość, że piwo przydźwigała z zakupów po pracy (wrzucę tu przy okazji zdjęcie jej bicepsów, by było jasne, jaki to był wyczyn), gdyż to w jej „okolicach” jest dostępne, to jeszcze zrobiła dla mnie i kumpla obiad (mielone z ziemniakami i surówą ) oraz przekąski (chude pieczone kiełbaski oraz sałatkę z tuńczyka). Heh, no comments .


Wielokrotnie pojawiał się w moich testach motyw pożądanej przez wielu sylwetki „sucharka”. Otóż ja, jeśli miałbym w taką sylwetkę celować, to za wzorzec wziąłbym muskulaturę prezentowaną przez Pawła Filleborna na następującej fotce:





Ten widok powoduje u mnie nieodmiennie opadanie szczęki, pomimo świadomości, że do uzyskania takiego efektu potrzebne było sporo „witaminek” oraz katorżnicze odwadnianie. To jest właśnie moim zdaniem kwintesencja kulturystyki: estetyka i detale muskulatury. Coleman powinien na widok tego zdjęcia urodzić z wrażenia...


Zmieniony przez - Hardened w dniu 2007-03-15 13:00:06

HARDENED: Na siłowni spotkałem Knife'a , który zdołował mnie nieco stwierdzeniem, że thrustersy to on robił w ubiegłym tygodniu z hantlami po 37kg, a tak w ogóle to jest w stanie robić nawet z 40-kami i to z takim impetem, że przy wyrzucie rąk w górę hantle wbijają się w sufit nad jego głową , powodując obfite obsypywanie się tynku (to jest też główna przyczyna bladości skóry Knife'a.. Niestety, nie spytałem go ile serii byłby w stanie zrobić metodą taką, jak ja to robię, ale podejrzewam, ze odpowiedziałby, iż jakąś setkę... albo dwie. Cóż, ten człowiek-sprężyna tak ma.


Ja nie robię z przysiadem, tylko z płytkim ugięciem na nogach (jak w push press) => tak więc cięższą wersję. Dopiero z z ciężarami w granicach 90-100 kg robię trochę głębiej te ugięcia na nogach, z lżejszymi obciążeniami symbolicznie (oszukane - push press) lub całkiem bez (jak w żołnierskim - sama siła barków i rąk).

Ile serii tych podrzutów ze sztangielkami? Zwykle nie przeginam, czyli w granicach 5 serii (+pozostały trening).

PS. Ostatnio wycisnąłem 122 kg na płaskiej, mam nadzieję na zwiększenie rekordu. I tak cienko mi idzie ciężar w tym ćwiczeniu w porównaniu do innych partii. Jak patrzę na te Wodynowe 150 kg i więcej to

Co do podrzutów sprawa wyjaśniła się tutaj:


NUMINTI: Podrzut można wykonywac różną techniką, na nożyce, na unik i na siad (split, power, squat jerk), technika zarzutu na siad -squat clean oraz podrzutu na nożyce -split jerk jest po prostu dla większości najbardziej wydajna, tzn można dzięki temu podnosić największe ciężary. Niemniej jednak można wystąpić robiąc wszystko w wersji power (power snatch, power clean + power jerk), wyniki będą po prostu odpowiednio niższe.

https://www.sfd.pl/DWUBÓJ_OLIMPIJSKI-t302777-s8.html

Z tego co gość pisze wynika, że wersja power jest "wyższa", na unik itp. Power clean bez siadu itp.

Mam o tym film 3 h - ale nie mam czasu go obejrzeć.

Hard - jak przyniesiesz DVD+R w piątek to dostaniesz parę fajnych filmów o tym.

Co do testu to powodzenia i życzę tego samego zapału co dotychczas!

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2007-03-15 13:30:56