Pogaduchy niekoniecznie zwiazane z tematem-POST INTEGRACYJNY %-)

Ja sobie ostatnio obilem troche kolano (mimo ze zrobilem pad do przodu co prawda troche koslawy ale zawsze) bo oczywiscie nikt nie mogl posypac chodnika piaskiem

Ja wywalilem juz szyne,cwicze palce,uscisk-moge juz utrzymac szlanke

Kolana,odpukac narazie nie doskwieraja,ale czuje jakby takie troszke mniej wyytrzymale byly,moze to jakis psychoefekt,musze w koncu zaczal plywac, to na pewno bedzie zbawienne i na kolano i na reke.

Pozatym sesja w toku,narazie 2 egzamy z 4 z glowy,dwa razy 4+ .

Ja poza hakami i sierpowymi (odzywa sie bol w barku) reszte cwiczen wykonuje juz normalnie i na pelnej parze W koncu mozna dac upust nagromadzonej energii

a mnie jutro czeka semiarium z Jurasem. ciekawe, chłopaki, ile sekund wytrzymam w sparingu? jeśliu chodzi o sprawnośc fizyczną i psychiczną, to czuje się trochę jak Crocop przed walką z Huntem...
jaki czas obstawiacie? po powrocie złożę relację. kto będzie najbliżej, dostanie może mój bezcenny uścisk dłoni.

podziwiam Twoje samopoczucie, jednak Crocop to zawsze Crocop

Jodan daje 2:20. Na jakich zasadach sparing, MMA?

gołe pięści!

albo nie...

bandaże, żywica i tłuczone szkło!!!

albo nie...

łopaty i sierpy!


pozdrów Jurasa Jodan

I lepiej pozdrow before a nie after

after,chłopy. pozdrawiam. na szczęście nie było opcji walki z Jurasem, ale i tak dostalem po kościach. no, ale i sam lałem. było sporo gleby, nieco sprowadzeń, gnp, juji-gatame, przepiękne przejścia itp. co tu dużo gadać - było fantastycznie.
wielkie brawa dla Jurasa za życzliwość, podejście do ludzi, o fachowości nawet nie wspominam, bo to sie rozumie samo przez się. I dla Gizmo też szaconek. naprawdę byłem pod wrażeniem tego, co widziałem w jego klubie. bo że taekwondocy i kickbokserzy wymiatają w górze na rękawice, to mnie nie zdziwiło, znam przecież Gizmo i jego podejście do SW. ale że mają tam niezły parter, to mnie zaskoczyło.
co do mnie - póki szly techniki i zadaniówki, trzymałem się dobrze. ale gdy doszło do wolnej walki, na ataki brakło siły i wogóle. tylko się bronilem
jutro-pojutrze zalożę w MMA topic ze zdjeciami i pełną relacją.

za***iście, czekamy