Płonące lędźwie, szalejące jezyki..młode wilki i stare pryki.

nie no ja to biore normalnie na łyzkę, do pyska i popijam szybko wodą...ale naprawde strasznie gorzka jest ta tauryna w prochu i moze wyprobuje jakis inny patent

hrrr
hardcore

nie testowane na taurynie ale chyba wszystko przejdzie :D

pasztet mala ilosc (odpowiednia do dawki :D)
wywiercic palcem dziurke - nasypac proszku - zatkac reszta pasztetu - uformowac kulke - polknac

zamiast pasztetu mozna uzyc innego lepiacego sie srodka spozwywczego

ja lubie pasztet

dobre ,heeh

ale skuteczne :D
wszystko co zjadliwe przejdzie

Ja znałem to w wersji z chlebem (bez skórki), który bardzo fajnie się lepi, jednak zastosowanie było inne

hrr do czego ??
chleb tez sie nada - ale musi byc swiezutki - prawie ze cieply

z sokiem marchwiowym

z wodą z kranu
witam

Biniek - ciekawy sposób hehehe ;)

no dzis sprawdze, tez lubie pasztet

To było jakoś tak, że owijało się sprężysty drucik chlebem i połykało, po strawieniu otoczki drucik tworzył kotwiczkę i uszkadzał jelito albo żołądek i trafiało się do szpitala - zastosowanie w więzieniu widziane chyba na filmie
Niemniej jednak jeżeli nawet to fikcja pomysł ciekawy