Arsenal Londyn

Vieira: W Arsenalu wypaliłem się

Patrick Vieira stwierdził, że z Juventusem ma większe szanse na podbicie Europy niż to było w przypadku Arsenalu. Dodał ponadto, że na Highbury czuł się ostatnio wypalony.

"Przynajmniej w teorii wydaje się, że mam większe szanse na wygranie LM z Juventusem Turyn." - powiedział były kapitan Arsenalu.

"Nasza drużyna jest bardzo silna. Ciągle trzeba walczyć o miejsce w pierwszym składzie."

Vieira uważa, że w Juve czuje większą presję wygrywania, niż to było pod wodzą Arsene Wengera.

"Tutaj w Turynie jest presja, determinacja i atmosfera, której nie czułem od dawna w Arsenalu."

"Jest wola wygrywania, gdyż Juventus jest do tego przyzwyczajony."

"Czuję na sobie presję, a tego nie było ostatnio w Arsenalu."

"Nie byłem w najlepszej formie przez ostatnie 2 lata, ale potrafiłem wyjść z dołka."

"Potrzebowałem nowego wyzwania." - zakończył Pat Vieira.


Polacy sedziami meczu Arsenal - FC Thun

Grzegorz Gilewski będzie arbitrem środowego (14 września) meczu pierwszej kolejki grupy B piłkarskiej Ligi Mistrzów pomiędzy Arsenalem Londyn i szwajcarskim FC Thun.

Jego asystentami na Highbury będą Sławomir Stempniewski i Maciej Wierzbowski. Na sędziego technicznego UEFA wyznaczyła Marka Mikołajewskiego.

Po raz ostatni polski sędzia prowadził spotkanie w rozgrywkach grupowych Champions League prawie trzy lata temu. 12 listopada 2002 roku Jacek Granat był arbitrem meczu Racingu Genk z Realem Madryt (1:1).


Cole: Musimy się otrząsnąć

Ashley Cole zachęca kolegów z drużyny, aby ci otrząsneli się z porażki z Middlesbrough i zebrali siły na środowy mecz z FC Thun.

Obrońca Arsenalu powiedział:

"Wychodziliśmy już z kryzysów w przeszłości i musimy to znowu zrobić, jeśli chcemy w tym roku coś wygrać."

"Trzeba szybko się otrząsnąć, bo nie można przegrywać meczy w lidze, jeśli chce się ją wygrać."

"W spotkaniu z Middlesbrough po prostu nie wykorzystaliśmy szans. Nie graliśmy zespołowo i nie potrafiliśmy zakończyć akcji bramką."

"Musimy przemyśleć ten mecz, błędy które popełniliśmy i skoncentrować się na najbliższym spotkaniu."

"Mecz ze FC Thun może się wydawać z góry wygrany, ale to tylko teoria. Wszystko zależy od tego, w jakiej dyspozycji drużyny będą danego dnia."

"Oni nie będą mieli nic do stracenia, wyjdą i będą chcieli wygrać."

"To będzie ciężkie spotkanie dla nas. Musuimy zagrać w naszym stylu, którego na pewno nie pokazaliśmy w meczu z Middlesbrough."

fajnie z tym Gilweskim

ostatni wa żny mecz z udziałem polskiego arbitra to pamiętam MU vs. Fiorentina w LM (Ryszard Wójcik)

Z polskim skladem sedziowskim to sie mozna kazdego wyniku w sumie spodziewac
ja stawiam na Fc Thun, wygraja gladko z lekka pomoca arbitra 7-4

Kiedyś wójcik sędziował mecz Realu z komś tam i niezauważył jak Raul strzelił gola ręką... później Raul miał dyskwe na pare meczy

Wenger: Możemy tego dokonać!

Arsene Wenger wierzy, że Arsenal, podobnie niespodziewanie jak Porto w 2004 i Liverpool w 2005 roku, może wygrać Ligę Mistrzów. Wymienia on Kanonierów wśród 10 - 12 drużyn, które mają realne szanse na zwycięstwo w tych rozgrywkach i podkreśla, że zeszłoroczny triumf Liverpoolu może pomóc Arsenalowi.

Arsene Wenger powiedział:

"W tym roku chcemy być takim czarnym koniem. Gdyby ktoś w zeszłym roku zapytał, czy Liverpool może wygrać Ligę Mistrzów, odpowiedź brzmiałaby - nie. Ale skoro L'pool tego dokonał, my też możemy."

"Wierzę w mój zespół, ale jest też 10 do 12 drużyn tego typu, na przykład Lyon."

"Musimy zagrać z wiarą w siebie. Mamy szansę i trzeba ją inteligentnie wykorzystać."

"Nigdy nie zwyciężyliśmy w Lidze Mistrzów, ale nie jesteśmy słabi. Jesteśmy jednym z najlepszych zespołów."

"Jesteśmy jedyną drużyną z tych najsłynniejszych, która nigdy nie wygrała LM, ale myślę, że możemy to zrobić w tym roku."

"Gdybym uważał, że to nierealne, to po co w ogóle brać udział w rozgrywkach?"


FC Thun - 20 faktów, które mogą się przydać

FC Thun, najbliższy przeciwnik Arsenalu w Lidze Mistrzów jest absolutnym nowicjuszem w europejskich rozgrywkach, a co za tym idzie, jest też niewiadomą dla wielu kibiców. Dowiedzmy się więc czegoś więcej o drużynie FC Thun.

1. FC Thun zakwalifikowało się do fazy grupowej Ligi Mistrzów dzięki wyeliminowaniu Dynama Kijów i mistrza Szwecji Malmo.
2. Miasto Thun liczy zaledwie 41 tysięcy mieszkańców. Stadion klubu nie nadaje się do europejskich rozgrywek, więc mecz z Malmo FC Thun rozgrywało w Bernie.
3. FC Thun zagrało w Lidze Mistrzów, gdyż został wicemistrzem Szwajcarii.
4. FC Thun nigdy nie było mistrzem Szwajcarii, nigdy też nie wywalczyło pucharu tego kraju. W finale pucharu Szwajcarii grało jeden jedyny raz w latach pięćdziesiątych XX wieku. Niemal przez cały okres istnienia FC Thun grało poza ekstraklasą Szwajcarii.
5. Poprzedni sezon piłkarze Thun zakończyli ze stratą 10 punktów do mistrza, FC Basel.
6. Najlepszy strzelec drużyny, Mauro Lustrinelli zdobył w sezonie 2004/2005 20 goli i gra w reprezentacji Szwajcarii.
7. Klub powstał w 1898 roku.
8. Piłkarze FC Thun zwykle występują w czerwonych strojach. Rezerwowy zestaw strojów jest w całości biały.
9. Do tej pory w nowym sezonie FC Thun rozegrało 11 meczy i tylko 2 z nich przegrało.
10. Dziewięc lat temu FC Thun było amatorską drużyną grającą w trzeciej lidze Szwajcarii. Jeżeli na mecz drużyny przychodziło sto osób to był to wielki sukces klubu.
11. Obecny roczny budżet FC Thun wynosi 2,4 miliona funtów.
12. Dyrektor sportowy klubu Werner Graber ma silne związki z Brazylią. Ma dwójkę adoptowanych brazylijskich dzieci. Przed tym sezonem przekonał do gry w FC Thun trzech Brazylijczyków: Leandro, Adriano (na szczęście nie tego słynnego) i Bernardiniego.
13. Trener Urs Schoenberger ma przydomek "Longo", czyli "Długi". Ma 1,93 m. wzrostu.
14. Większość zespołu to piłkarze kupieni z niższych lig lub zwolnieni przez bogatsze szwajcarskie kluby. FC Wil rozwiązał kontrakt z napastnikiem Lustrinellim, a będący w formie bramkarz Eldin Jakupovic został zwolniony z Grasshoppers Zurych.
15. Kapitan i środkowy pomocnik Andreas Gerber wcześniej grał w Grasshoppers Zurych i FC Berno.
16. W FC Thun gra także portugalski skrzydłowy Nelson Ferriera, który przyszedł z niższej ligi szwajcarskiej.
17. Pomimo ostatnich sukcesów, Lustrinelli jest jedynym piłkarzem FC Thun w reprezentacji Szwajcarii.
18. Jakupovic jest bramkarzem reprezentacji Bośni, która 4 września pokonała Belgię.
19. FC Thun zwykle gra z kontry i tym razem także liczy na to, że Arsenal ruszy do szturmu na ich bramkę.
20. FC Thun w drodze do fazy grupowej Ligi Mistrzów dwa razy pokonało Malmo (z Jarim Litmanenem w składzie). Bilans dwumeczu - 4:0 dla FC Thun.


Winterburn: Arsenalowi brakuje lidera

Były świetny lewy obrońca Arsenalu Nigel Winterburn stwierdził, że drużyna potrzebuje przywódcy, który weźmie na siebie odpowiedzialność i w trudnych momentach będzie umiał poprowadzić zespół do zwycięstw.

Arsenalowi wyraźnie brakuje Patricka Vieiry. Miał go zastąpić Thierry Henry, jednak Titi doznał kontuzji i przez kilka tygodni zabraknie także i jego.

Winterburn, za którego czasów kapitanem Arsenalu był zawsze Tony Adams, uważa że czołowi gracze zespołu powinni wystąpić z szeregu i wziąć odpowiedzialność za drużynę.

"Szukają przywództwa, a nie ma nikogo, kto by to wziął - kogoś jak Vieira" - mówi Winterburn o początku sezonu w wykonaniu Arsenalu.

"Może jeden czy dwóch piłkarzy nadal rozpacza po jego odejściu, zamiast spojrzeć na siebie i powiedzieć: musimy coś z tym zrobić".

Nowym kapitanem został z woli Arsene Wengera Thierry Henry, ale Winterburn ujawnił, że faworytem do tego zaszczytu był Ashley Cole, dopóki na jaw nie wyszły jego kontakty z Chelsea. Teraz, mimo że Cole zapewnia o swojej wierności dla klubu, Winterburn widzi przywódcę raczej w osobie Sola Campbella.

"Wielu ludzi mówi, że Thierry nie jest odpowiednią osobą aby zastąpić Patricka. Dla mnie idealny byłby Ashley, ale po jego problemach z klubem nie mogli zrobić go kapitanem. Osobą, której potrzebują, która przywróci drużynie przywództwo, może być Campbell" - powiedział Nigel Winterburn.

Baca dzisiaj jak nie będzie worek bramek to się ździwie.

moze nie byc przez to ze nie ma Henry'ego oraz przez to ze sedziuja Polacy

ja licze na zwyciestwo i nie wazne jak wysokie ono bedzie

Wenger ostrzega

Arsene Wenger obawia się, że defensywna taktyka, stosowana przez wiele najlepszych drużyn, może zniszczyć widowiskowość rozgrywek Premiership.

Wenger ostrzegł:

"Middlesbrough pierwszy raz oddali strzał na bramkę po 44 minutach, mimo, że grali u siebie. Ten zachowawczy styl gry obecny teraz w Premiership jest dość niepokojący. Jeśli każdy zrezygnuje z gry ofensywnej, to ta droga zaprowadzi nas donikąd."

"Nie chcę oskarżać innych drużyn. Czuję, że na boiskach mniej się dzieje. 90 minut jest bardzo długie, jeśli siedzisz na ławce i nie oglądasz szans bramkowych. A co mają powiedzieć kibice?"

Wenger zdaje sobie sprawę, że jego wypowiedź może być krytykowana - "Nie wygrywamy, więc może to wyglądać na moje narzekania", ale uważa, że jego uwagi są obiektywne i uzasadnione. Odnoszą się do zwycięstwa Grecji w Euro 2004, Porto w Lidze Mistrzów i Chelsea.

Wenger powiedział:

"Nie można wychodzić na boisko myśląc, że aby wygrać, nie trzeba grać. Jeśli to utkwi zawodnikom w głowach, to piłka nożna straci swoją atrakcyjność."

"Takie nastawienie oznacza, że znika pojęcie inicjatywy, a drużyna przestaje się rozwijać."

"2 lata temu byliśmy niepokonani przez cały sezon. Graliśmy wtedy tak samo, ale teraz kiedy ponieśliśmy 2 porażki, wszyscy pytają, dlaczego ciągle atakujemy."


Wenger o składzie przed meczem z FC Thun

Na wtorkowej konferencji prasowej przed pierwszym w tym sezonie meczem Ligi Mistrzów z FC Thun Arsene Wenger podał do wiadomości kilka ważnych informacji.

Z dwóch najważniejszych jedna jest dobra, a druga zła: do drużyny wraca Sol Campbell, ale Thierry Henry nie zagra nawet przez 6 tygodni.

Okazało się, że kontuzja pachwiny kapitana Kanonierów jest o wiele poważniejsza, niż początkowo się wydawało. Wenger spodziewa się, że Henry wróci do gry najwcześniej pod koniec października.

"Prześwietlenie wykazało, że ma krwiaka większego niż w marcu. Mieliśmy do wyboru: albo wyleczyć to całkowicie, albo dać mu odpocząć tydzień i znów kazać mu grać. Zdecydowaliśmy, że powinien wyleczyć się zupełnie" - powiedział Wenger.

"Myślę, że nie będzie go przez 6 tygodni. Mogły to być tylko 4 tygodnie, ale teraz nie jestem tego pewny. Każda przerwa krótsza niż 6 tygodni będzie niespodzianką" - powiedział manager o absencji Henry'ego.

Do kadry pierwszego zespołu wraca zaś wreszcie zdrowy Sol Campbell.

"Sol pracuje bardzo ciężko, ale nie wiem czy zagra w pierwszym składzie, czy też nie" - powiedział Wenger, który oprócz Campbella może postawić jeszcze na Kolo Toure, Phillippe Senderosa i Pascala Cygana.

W meczu z FC Thun zabraknie zawieszonego na dwa mecze Ligi Mistrzów Jensa Lehmanna. W bramce Kanonierów stanie więc Manuel Almunia, a wypożyczony z Sunderlandu Estończyk Mart Poom będzie rezerwowym.

"Poom na razie zbyt mało trenował, by rywalizować o miejsce w pierwszym składzie" - powiedział Wenger.

mysle ze bedzie 3-0