Płonące lędźwie, szalejące jezyki..młode wilki i stare pryki.

a to on ma jakies inne ??

Ktoś wcześniej pisał o kampanii wyborczej Samoobrony z udziałem Dominatora () Poczytajcie sobie , jak macie ochotę, ja spadam ugotować cyca kury!

"Chuda Samoobrona
Działacz „Samoobrony” powinien: słuchać Leppera, jak mu sił braknie wspomagać się anabolikami, od owsa trzymać się z daleka

Renata Beger pokochała owies, a nie partię - żalił się Andrzej Lepper. Zapowiedział, że za pomocą weksli i komorników utrzyma dyscyplinę w szeregach. - Dopóki Bóg mnie zachowa przy życiu, to ja będę rządził “Samoobroną” – zapewnił.
Andrzej Lepper, lider „Samoobrony”, a zarazem kandydat na Prezydenta RP odwiedził Zamość w ub. czwartek (18 sierpnia). Kampanię “Samoobrony” wspierał najsilniejszy człowiek świata Mariusz Pudzianowski (“Dominator”) i zespół “Trubadurzy”.
Przewodniczący “Samoobrony” przyjechał do Zamościa toyotą avensis. Towarzyszyło mu trzech ochroniarzy, dodatkowo nad jego bezpieczeństwem czuwało kilka dziewcząt odzianych w biało-czerwone dresy. Wśród nich były cztery siostry, w tym dwie bliźniaczki z Uniejowa (woj. łódzkie). W czwartek ochrona Leppera nie musiała interweniować.

Recepta na kandydata
Na Rynek Wielki przybyli głównie członkowie partii, kandydaci w wyborach do Sejmu i Senatu RP oraz sympatycy. W sumie ok. 100 osób. Zanim jednak Lepper pojawił się na scenie, publikę rozgrzewał Mariusz Pudzianowski (były konkursy w których liczyła się siła mięśni, a nie pomyślunek). Ludzie “Samoobrony” nie mieli pewności czy “Dominator” jest już członkiem partii.
- Strach pytać. Za krawat taki złapie, pobije – szeptali kandydaci na posłów, którzy podziwiali jego bicepsy.
Wątpliwości rozwiał Lepper. Jak oznajmił, Pudzianowski został na czas kampanii wynajęty i nic więcej z “Samoobroną” go nie łączy. - Najsilniejszy człowiek świata wspiera najsilniejszą partię w Polsce – wyjaśniał Lepper.
Sondaże wprawdzie pokazują, że są mocniejsze ugrupowania, ale i na to przewodniczący miał odpowiedź: “Jesteśmy partią rozwojową”. Przy okazji zdementował plotki na temat powodów, dla których kandydatem “Samoobrony” do Senatu RP jest lekarz okulista Stanisław Misztal (kiedyś poseł AWS, później niezrzeszony). Złośliwi twierdzą, że Misztal zasłużył się, ponieważ wypisywał recepty m.in. na testosteron, którym być może wspomagają się Pudzianowski i jego koledzy o zbliżonych gabarytach. Tacy są również w Zamościu, co na Rynku Wielkim każdy mógł zobaczyć. Narodowy Fundusz Zdrowia wypisywane przez okulistę leki zakwestionował, sprawą zajmuje się zamojska Prokuratura Rejonowa.
Według Leppera, prostej zależności pomiędzy lekami z recept Misztala a przyrostem masy mięśniowej członków oraz sympatyków “Samoobrony” nie ma.
- Pudzianowskiemu nie są potrzebne, ja też ich nie biorę - mówił Lepper. Po chwili zastanowienia, popatrując z uznaniem na okulistę Misztala przyznał jednak, że niektórym partyjnym kolegom i koleżankom jakieś anaboliki by się przydały.

Za owies i zdradę
Kampania wyborcza przebiegałaby sprawniej. Na pewno udałoby się szybciej zbierać podpisy na listach kandydatów. A z tym miała kłopoty choćby posłanka Renata Beger. W sejmie zasłynęła m.in. z tego, że jak wyznała ma w oczach „****iki”, a „seks lubi jak koń owies”. W poprzednich wyborach posłanka Beger migiem uporała się ze zbieraniem podpisów. Ale co z tego, skoro prokuratura zarzuca jej, że zostały sfałszowane. Teraz z listą poparcia było gorzej, konieczna okazała się pomoc zaufanych ludzi Leppera. On sam nie ukrywa, że stracił cierpliwość do pani Renaty. Stąd na liście wyborczej w swoim okręgu znalazła się na czwartym, a nie na pierwszym miejscu.
- Renata Beger pokochała owies, a nie partię – oznajmił Lepper.
Co do pozostałych kandydatów, jak zapewniał Lepper, wszyscy zdali egzamin (musieli się wykazać m.in. znajomością zagadnień gospodarczych). 80 proc. dostało szóstki, 10 proc. egzamin oblało. – Poprawek nie było – skwitował przewodniczący.
W czwartek lider „Samoobrony” uspokajał, że choć kazał podpisywać kandydatom weksle, nie będzie nasyłał komorników na tych posłów i senatorów, którzy zdradzą partię. Później jednak uznał, że kara jakaś musi być, czyli komornicy będą nękać niepokornych.
Podczas pobytu w Zamościu Andrzej Lepper zachęcał do udziału w wyborach. Oczywiście przekonywał też, że należy głosować na „Samoobronę”, ponieważ inne partie, które rządziły krajem, nie sprawdziły się w tej roli. Dlatego, jak śpiewają „Trubadurzy”: Polskę trzeba zLepperować. „Trubadurzy” grali i śpiewali od serca, tym bardziej, że kandydatem „Samoobrony” do senatu jest jeden z nich - Sławomir Kowalewski."


artykuł pochodzi ze strony roztocze.net

wlasnie zarezerwowałem sobie pokoj w akademiku na przylesiu. kilka krokow na wykłady, kilka kroków do rusałki, net ponoc jest, żarcie na gorąco rowniez, więc życ nie umierać! :)

na dodatek kobiecina bardoz przyjemna powiedziała że płace połowe stawki i moze byc akcja że bede sam w pokoju 2 osobowym !!

milego dnia wszystkim :)

na dodatek kobiecina bardoz przyjemna powiedziała że płace połowe stawki i moze byc akcja że bede sam w pokoju 2 osobowym

cos ty tam narobil ze masz takie chody

czyzby kobiecina dostala jakas puszeczeke czegos z napisem Made in USA ??

moze kobieta zaplaci druga polowe czarny uwazaj w nocy

o tym tez pomyslalem

teraz wiemy dlaczego czarny wzial sie za siebie

ostatnio też była miła
a jak z muffą wpadlismy na dożynkową i pytamy gdzie jest blok C to dziewczyna do mnei z hasłem - "a co ty siłowni szukasz?" a potem wpadamy do bloku i się okazuje że nie bylo mnie na liscie zarezerwowanych, a rano dzwoniłem

Ja tam bym w życiu w akademiku nie mógł mieszkać..
To co sie naoglądałem jeży włos na głowie, choć faktem jest, że mówię tu o akademikach politechniki gdzie 90% studentów to faceci ..

a co - dotykają się kutorami ?
z politechniki znam takiego jednego
sama kreatyna a żyla na kablu co nie miara