Sobota była pod znakiem całkowitego off.
Staram się robić jeden taki dzień totalnie wolny od roboty i treningu. Same plusy.
Następnego dnia nadrabiam cardio i kroki i idzie jak trzeba.
Ogólnie wszystko na tip top i jak wydawało mi się, ze jakiś lekki zastój tak jednak waga dziś pokazała 0,6 kg mniej względem ostatnich 6 dni
Jutro raport i zobaczę co dalej.
Zostało 13 tygodni, a potem albo walne się sam do Meksyku do Playa Del Carmen albo z moim ziomkiem z którym byłem na Teneryfie obierzemy inny kurs.
Kusi Tajlandia bo tam tylko bilety lotnicze ogarnąć (minus, ze 18h lotu), a na miejscu taniocha taka, że za 100 zł balujesz tak jak w Wawie za tysiaka
No i wczoraj zrobiłem nogi i na szczęście dwugłowy nie jest naderwany, ale na wszelki zachowam zapas 2-3 powtórzeń na treningu.
W środę kolejna wizyta u Fizjo by zajął się reszta bo na chwile obecna wszystko jest tak pospinane, że rozciąganie samemu jest mało efektywne.
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2022-06-06 10:03:39
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2022-06-06 10:06:03