DT- Headlong pt.2

Wczoraj -znaczy się 11.06

Wolne człapanie w umiarkowanym tętnie

Dzis powinno być znowu wolne człapanie w umiarkowanym tętnie, a jutro long w tempie startowym. Postanowiłem nieco jednak pozmieniać i dzisiaj zrobić longa, bo jutro oprócz biegania planuje jakiś siłowy, grilla i (może) piwko.

Przy okazji musiałem troszkę zweryfikować cel treningowy i wyszło ze ten maratonik to jednak na 3:30 będzie. A przynajmniej pod te tempo będę trenował

Dobre tempo tego longa
Kiedy ten maraton masz w planach?

Zostało mi jeszcze 11 tygodni planu, wiec pewnie tak początek września. Czyli jakaś wczesno jesienna impreza -będę musiał wybrać taka która idzie w parze z moim grafikiem w robocie. Na jesieni trochę tego chyba jest :)

Hmm, oby tylko po wakacjach piątej fali nie było
Jakim planem lecisz?

18 tygodniowy plan oparty o metodę braci Hansonów, ale raczej lajtowa jego wersja z docelowym kilometrażem 76km/tyg. Zobaczyczymy co z tego wyjdzie :)

Coś pewnie wyjdzie Oby 3:30

_Szajba_

Coś pewnie wyjdzie Oby 3:30

Biorąc pod uwagę czasy z 5 i 10 km to i tak podobno nisko mierzę.

Ale podobno maraton po 30 kilometrze rządzi się swoimi prawami

Nawet jak wyjdzie te 3:30 to sukcesem będzie zbudowanie sensownej objętości biegowej (bez kontuzji ) pod kolejne próby.

Wypadałoby więc zobaczyć co za tym trzydziestym kilometrem się kryje ;)

_Szajba_

Wypadałoby więc zobaczyć co za tym trzydziestym kilometrem się kryje ;)

No właśnie Hansonowie nie zalecają biegów powyżej 30 km. Najdłuższe wybiegania to 26. Wychodzą z założenia że wybiegania dłuższe niż 30 km są obarczone większym ryzykiem kontuzji, dodatkowo u wolniejszych biegaczy mogą przynosić spadek formy ze względu na zbyt długi czas trwania aktywności.

Preferują natomiast większą ilość treningów bazowych w tygodniu- a ostatni long poprzez kumulacje zmęczenia z tygodnia ma symulować druga cześć maratonu.

Biorąc pod uwagę że jedyny long jaki zrobiłem w tamtym roku powyżej 30 km wyeliminował mnie z biegania na 10 tygodni uważam że ta koncepcja głupia nie jest :)